Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość gość

Wiecznie obrażony facet

Polecane posty

Gość gość

Mój facet każda klotnie przedłuża do 2 tyg. Zawsze uważa, że jestem wszystkiemu winna. Mieszkam z nim i jest to bardzo ciężkie i uciążliwe. Posprzeczamy sie o durnote, a on w minucie przemienia się i jakby trafił na ring, patrzy się na mnie jakby chciał mi zrobić krzywdę, krzyczy, wyzywa mnie, krzyczy jak do kolegi odzywa się jak do krabnego dziecka. I wypomina mi sytuacje sprzed roku. Wszystko wg niego jest moja wina. Nigdy mnie nie przeprasza. A w kłótniach zrywa. Boję się już mówić mu cokolwiek, bo czego bym nie powiedziała, zawsze jest źle. Nie odzywa się do mnie, nie spi ze mna, siedzi sam w pokoju, nie chce ze mną nawet przebywać, a gdy coś mówię tylko się wydziera. I teraz pytanie czy da się do takiej osoby jakoś dotrzeć? Czy po prostu nie warto?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kobieto, czy tobie rozum odebralo? Dlaczego mialby sie zmienic? Przeciez moze z toba robic co chce, bez obawy jakichkolwiek konsekwencji. Typowo damski numer: on mnie zle traktuje itp. itd. kafeterio pomoz, doradz. Ale odejsc nie moge, bo ja go przeciez jednak kocham...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Uciekaj jak najdalej bo zostaniesz wrakiem emocjonalnym. Nie rozumiem ludzi którzy sobie wybierają takich partnerów czy znajomych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
On obraża się na 2 tyg. Później twierdzi, że to moja wina i najlepiej się rozstać bo ja go krzywdze. Ja głupia przepraszałam go mimo że to nie była moja wina bo chciałam spokoju. Teraz po kolejnej klotni, wyjechałam na wakacje do rodziny, to mnie zablokował wszędzie, nie mogę się z nim skontaktować. Napisał mi smsa, że mam zabrac rzeczy z jego mieszkania i gdy zapytałam dlaczego tak się zachowuje? O co mi chodzi i zeby wyluzowal to odp że nie ma zamiaru odpowiadać na moje głupie pytania i zablokował znowu. Chora sytacja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przecież to typowy manipulant emocjonalny który lubuje się w odwracaniu kota ogonem. Niedojrzaly i do tego prawdopodobnie wampir energetyczny. Wszystkich tego typu ludzi wsadzilabym do wora i do Wisły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I dobry jest w tym, bo zepsuł mi kolejny wyjazd. Rodzina pyta co u niego, a mi wstyd powiedzieć że znowu jest obrażony. Juz brak mi sił na niego. Wyjechałam na miesiąc, jestem już u siebie 2tyg, a on wykasowal mnie z każdego portalu, nie mam do niego dostępu. Poza smsami, że jestem wszystkiemu winna i nie chce mnie znać nie ma nic. A ja głupia myślałam, że choć raz przeprosi. A tu nic, zero reakcji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To po co z nim jesteś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I to on twierdzi, że to ja się z nim kłóce. Ja chce spokoju, staram się go uspokajać. Wczesniej pisalam, dlaczego tak sie zachowuje, żeby sie uspokoil itp. A on na to, że nie zamierza się ze mną wyklocać I nie będzie na moje pytania odpowiadał. Ręce mi opadły, da się jakoś wpłynąć na takiego człowieka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiem, że się można dziwić, ale ja naprawdę chce wiedzieć czy jest jakiś sposób na takie zachowania? Czy to moja wina?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie nie twoja. On ma ze sobą problem ale jesteś głupia jeśli się godzisz na takie traktowanie. No ale każdy ma swoje życie i wybiera co chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Radzicie wyprowadzić się od niego po powrocie ? Mieszkanie jest duże, sama je w połowie umeblowalam. Może warto korzystać na jego propozycje i się w końcu wyprowadzić..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moj maz mial kiedys podobne zapedy, za pierwszym razem ja sie nawet tym przejelam, potem przejmowalam sie coraz mniej, zeby w koncu totalnie olewac te histerie i sie nich smiac. Od tej pory mam spokoj, chyba dotarlo ze debila z siebie robil.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale też się tak obrażał? Groził rozstaniem? Obrażał Ciebie w trakcie kłótni? Bo jak dla mnie mój przesadza. Obraża mnie A gdy ja jemu na to odpowiem tak samo, strzela Focha, zrywa i wszędzie mnie blokuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Prowo, nie ma takich głupich niuń.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ręce mi opadły, da się jakoś wpłynąć na takiego człowieka? x Nie dasz już rady na niego wpłynąć, bo od początku dałaś się poniżyć i zeszmacić. Przy pierwszej takiej scenie trzeba było stanowczo wyrazić sprzeciw, a potem konsekwentnie pokazywać, że się nie godzisz na takie jego zachowanie. Wyciągać konsekwencje. Teraz już za późno, nie ma respektu i poważania wobec Ciebie. Możesz spróbować ostatni raz szczerze porozmawiać, kiedy będzie w dobrym humorze... ale jeśli rezultatu nie będzie, pora raczej wyciągnąć wnioski i zadbać o lepszą przyszłość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ponizyci zeszmacic? Nie powiedziałabym, raczej zmanipulować. On na początku obrażał się na 2 dni, ja oczywiście chciałam od razu sprawę rozwiązać i dlatego z nim rozmawiałam. Później już był tydzień, w końcu 2 tyg. Tylko, ja nie mam czasu na takie obrażanie się jego, dla mnie jest to niepoważne. Dlatego starałam się godzić, a gdy on w nerwach mnie obrażał ja obrazalam jego. Tylko tyle. Teraz znowu zrobił to samo, tak kocham go. Ale mecze się i nie jestem szczęśliwa w tym związku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zostając z takim człowiekiem jesteś równie żałosna co on.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale ja nie powiedzialam ,że chce z nim zostać, tylko czy mozna na niego wpłynąć. Piszecie, że nie, więc zostaje kolejne 2 tyg u rodziny, odpocznę i pojadę zabrać swoje rzeczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Prowo, nie ma takich niuń bez honoru. Przyjrzyj się związkowi rodziców. Tam też mama lezie w d*** ojcu, a on ją olewa? To oni tak cię skrzywili?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Miałam podobnie, podobnie się zachowywał, na szczęście to on zerwał bo sprzeciwiałam się mu. 🙂 Smieci same się wyrzuciły. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 godziny temu, melissa285 napisał:

Miałam podobnie, podobnie się zachowywał, na szczęście to on zerwał bo sprzeciwiałam się mu. 🙂 Smieci same się wyrzuciły. 

Rozbawiło mnie to 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
30 minut temu, melissa285 napisał:

dlaczego ? :d

Spodobało mi się to określenie śmiecia który się spakował/zapakował i cię rzucił/siebie wyrzucił. Jesteś okropną kobietą 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
9 minut temu, tr{ns"grES@n napisał:

Spodobało mi się to określenie śmiecia który się spakował/zapakował i cię rzucił/siebie wyrzucił. Jesteś okropną kobietą 

okropna ? Pomijając to jaki on był wcześniej dla mnie i sposób w jaki zerwał. Wolisz nie wiedzieć 😂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
12 minut temu, melissa285 napisał:

okropna ? Pomijając to jaki on był wcześniej dla mnie i sposób w jaki zerwał. Wolisz nie wiedzieć 😂

Skoro śmiejesz się przez łzy to chce wiedzieć 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×