Czy rozwieść się z żona i wyprowadzić się z dzieckiem

Uwazam, ze dobro dziecka jest najważniejsze. TO wplywa na jej przyszłość. Alkoholik to Alkoholik, nie ważne ze matka. Z resztą, urodzic dziecko to nie znaczy "zostac mama". Uwolnij sie od niej. Zbieraj dowody na jej alkoholizm, na to ze nie zajmuje sie nalezycie dzieckiem, wnies o wylaczne prawo opieki i wyprowadz się. A dlaczego chcesz jej cos zostawiać? Daj jej kopa w doope na pożegnanie. Moze wtedy sie otrzasnie. To jej wcale nie pomoze a z mieszkania zrobi tylko meline.

Weź zmień zamki w domu i wy/pier/dol ją na ulicę. Najlepiej w zimie. Jak to ją nie otrzeźwi to nic ani nikt jej nie pomoże. Dopóki sama nie zrozumie że musi się zmienić to będzie dalej piła i awanturowała się. Niestety. Alhoholizm to choroba nieuleczalna. Albo zrozumie, że musi przestać pić albo idzie prostą drogą do grobu wciągając przy okazji rodzinę i najbliższych.

Dzięki wam za słowa wsparcia. Jeśli chodzi o rodziców to ja mam tylko matkę, a teściowie mieszkają spory kawałek od nas ale jeżdżę do nich czasem na weekend z córka. Są fajnymi dziadkami choć wiadomo oni maja swoje lata i nie mogę z nimi tak szczerze porozmawiać, nie chce ich dodatkowo martwić wiec raczej tylko streszczam co u nas. Żona już całkiem nie utrzymuje kontaktów z rodzicami. Po porządnym opieprzu od nich całkiem zerwała kontakt.

Powinieneś się rozwieść, tylko tak masz szansę zapewnić dziecku normalne dzieciństwo. Tylko najpierw pozbieraj dowody na jej zachowanie, pamiętaj, że ludzie wcale nie chcą zeznawać w sądzie. Może pogadaj z dzielnicowym jak to rozegrać, albo wezwij policję, niech ją zgarną pijaną na dołek, będzie przynajmniej jakiś twardy dowód. Nie rozumiem dlaczego miałbyś zostawiać jej mieszkanie? jak rozumiem, jest wasze? pamiętaj o tym, że jeśli się wyprowadzisz, a mieszkanie jest wspólne, to wszelkie rachunki i tak spadną na ciebie - bo ona przecież nie zapłaci. Więc narobi ci długu, a w najgorszym razie je przepije czy zdewastuje. To mieszkanie mogłoby być dla waszej córki - nie odpuszczaj tak łatwo, bo przecież ona może wrócić do rodziców, lepiej żebyś ją spłacił.

gość dziś x A skąd wiesz, że brał ślub kościelny? x Widze, ze ty nie brałas cywilnego xx A brałam. " I uczynię wszystko, aby nasze małżeństwo było szczęśliwe i trwałe" Jeszcze jakieś pytania?

zostaw badziewie, szkoda dziecka

gość dziś Do osoby 22:23 powiem ci ze corka tez już mi powiedziała ze nie lubi mamy i się jej boi. Mimo ze żona nigdy nie uderzyła córki ani nie zrobiła jej krzywdy. Ale widziała ja krzycząca i w furii. x Widzisz? Już córka czuje, że coś jest nie tak.

to jest okropne czemu ona się nie leczy już nie mówię dla Was ale dla tej małej strasznie to smutne jak ojciec pije ale jak matka to chyba nie ma nic gorszego