Masturbacja męża i kończenie na mojej głowie, twarzy, itp

Moj facet mowi ze mu niestaje przy mnie, wiec idzie ogladac porno, mastrurbuje sie i biegnie do mnie szybko aby skonczyc mi na twarzy czy włosach. Co sądzicie?

Mysle ze to dobre rozwiazanie

Jestem w szoku. Nie wiem co powiedzieć.

super

mój facet robi to samo

a robisz mu lodzika na dobry początek?

WTF??

Mój też lubi kończyc na twarzy..niewiem co z tymi facetami.

Mój nigdy mi na twarzy nie kończył. Zreszta nigdy bym sie na to nie zgodziła bo to obrzydliwe i poniżające. Kojarzy mi sie z filmami porno. Nigdy nikt mi tak nie zrobil. Anala tez nie uprawialam. Chyba jestem wyjątkiem bo mam juz 33 lata i anal i spuszczanie na twarz jak z porno mnie ominęło :D

Ooo kutfa!!! To tylko idzie Wam współczuć. Jeśli nie potrafisz go podniecić, a on już tylko wyrabia normę na p****lach, to macie niezły problem. Lepiej byście zrobili udając się z tym do seksuologa, bo może Wam się małżeństwo rozsypać. Kończenia na jakiejkolwiek części ciała po takiej akcji nawet nie będę komentować, bo to już jest niezły odchył.

Tez nie robiłam nigdy anala ani zaden frajer nie spuścił mi się na ryja. A podobno Polki takie k****y hehe

A ja mam partnerkę i pozwala mi się spuszczać jej gdzie chcę. Np do buzi z połykiem co bardzo lubi. Ona jest mężatką i bardzo lubi seks. Ja też!

To normalne

ha ha ha nie byłby moim mężem nawet przez 5 minut , niech poślubi tą z telewizji . Pewnie chcetnie wypierze mu osrane gacie i brudne skarpetki i obiadek ugotuje ... a seks .. bedzie mu stawac 24 h

Na twarz? Poniżenie...

a ja lubie sie tak z mezem zabawic jak na pornosie , finisz na mojej twarzy nie oznacza braku szacunku , seks to zabawa z ta roznica ze ja mojego meza bardzo podniecam , nie musi sie posilkowac niczym zeby sie podniecic i miec wzwod , a pornosy pewnie oglada sobie od czasu do czasu , ja tez to robie

Fajnie :)

mój mąż robi podobnie i nie uważam to za nic niestosownego, ja mu sikam czasami na plecy albo do wanny gdy bierze kąpiel

17.09 nasraj mu na łysinę

Beka

fajnie ;)

XD

Stare zboczuchy

A ja nie wiem co wy się tak oburzacie. Mój się nie masturbuje ale czasem jak jesteśmy pod prysznicem to kończy na mojej twarzy. Ale tylko pod prysznicem bo wiadomo łatwo zmyć ;). Anal... Fajny nawet lubię. Ogólnie robimy ze sobą wszytko na co mamy ochotę bo czemu nie? Wszytko jest dla ludzi. Jednego tylko nigdy nie zrobię. Nie polkne

16:18 kobiety sa różne ;) ja ogólnie długo miałam problem w ogóle z konczeniem w moich ustach ;) a połyk to abstrakcja dla mnie chociaż wiem ze mąż bardzo by chciał.. Swoją drogą jesteś mężczyzna powiedz poproszę co wy macie z tym polykaniem? Dlaczego tak to lubicie?

No bo nie lubimy marnować towaru xD a jak znika magicznie i śladu nie ma to fajnie ;) poza tym jak połykasz to możesz jeszcze kilka sekund potrzymać w ustach penisa a tak to raczej szukasz gdzie tu by splunąć :P

Wydaje mi się, że się troche nie szanujesz. Ok jakbyście wszystko razem. Ty mu lodzika, on dochodzi i blablabla. Ale że on leci do ciebie zeby...porażka 

WSPANIALE

To nie starzy ale mlodzi. Oni nie maja pojecia o seksie oni tylko NASLADUJA to co widza w necie. Czeto jeden wyrobi sobie jakies przekonanie jak co powinno wygladac i inaczej juz nie umie i potem albo trafi na partnera,ktorego kreci to samo,a lbo bieda.

Nie ma juz poznawania,wspolnego odkrywania siebie,poznawania swoich granic i przekraczania ich. Nie ma intymnosci. jest wlenie sobie przed kompem i biegniecie do dziewczyny. To brzmi bardziej jak opis robienia herbaty i dla mnie nie ma nic wspolnego z seksem. To jes jakas czynnosc.  I niechodzi o to co robi,ale o oprwe w jakiej sie to odbywa,

 

Ja mysle,ze jest uzalezniony od masturbacji w necie i inaczej nie umie. I to jest problem calego pokolenia.