Patologia 500 plus kupuje coraz większe psy

Byłam świadkiem zdarzenia jak ogromny pies wyrwał się właścicielce i zaatakował ludzi prowadzących malutkiego pieska, dosłownie go rozszarpał. Czy ludzie serio nie mają wyobraźni i po co debilom takie wielkie groźne psy nad którymi nie mogą zapanować.Jak można takiego mordercę prowadzić w miejscu publicznym i to w wypoczynkowej miejscowości gdzie jest mnóstwo ludzi? Czy tylko ja mam wrażenie, że z tego 500+ to się we łbach ludziom przewraca, a duży i groźny pies to jest jakiś prestiż ?

Groźne psy mają na posesji bo się boją złodzieja , słusznie zresztą. A czy to jest 500 plus? Przy małym dziecku nikt by się nie odważył. Takie psy często atakują domownikow a dwuletnie dziecko nie wie że psa nie wolno ciągnąć za worek z jądrami i tragedia gotowa.

Na posesji niech sobie trzyma i 10 takich bydlaków, ale po co chodzić z takim psem nienależycie zabezpieczonym i narażać innych ludzi i inne psy?

Nie prawda, że ludzie trzymają tylko takie psy do ochrony. Szlag mnie trafia jak widzę ludzi z dziećmi małymi i z takimi psami, które zazwyczaj gnieżdżą się w blokach

Lewacka propoaganda 0/10

Ale co niektórzy są ograniczeni...Mieszkałam kiedyś w domku,kupiłam owczarka niemieckiego,piesek miał 7lat jak przeprowadziłam się do bloku i zaszłam w ciążę i co miałam z tego powodu wydać psa czy wywieźć i przywiązać do lasu?!Zarobki nam się radykalnie zmniejszyły,akurat parę dni po podpisaniu umowy u notariusza w sprawie kupna mieszkania mąż stracił pracę i teraz pobieramy pieniądze z programu 500+.Córka ma półtora roku, pies nic jakoś jej nie zrobił,a raczej się jej boi (jak wychodzę z pokoju to pies sam z siebie idzie za mną,żeby nie zostać sam z córką w jednym pokoju)I uwaga wychodzę z córką i psem na spacery,pies często, gęsto biega luzem i bez kagańca!:).Nikogo nie zaczepia,ani ludzi ani innych zwierząt,jest usuchanym psem.Pytalam się parę razy straży miejskiej jakie mam prawa i obowiązki wobec psa..odp była taka:pies może biegać luzem i bez kagańca jeśli nie stanowi zagrożenia,nie zaczepia ludzi ani zwierząt a owczarek nie jest wpisany na liście psów agresywnych i może biegać luzem.A wy kochani ludzie się trochę doinformujcie i przestańcie oceniać innych,zacznijcie najpierw od siebie,bo pod nosem nie widzicie a oceniać kogoś to łatwo co nie?!

aleś mundra jak 10 głupich przez takich jak ty ludzie potem mają problemy skąd wiesz, że nagle u psa nie włączy się jakiś instynkt i nie zrobi komuś krzywdy?

10.28 Akurat odnośnie psów każda gmina ma wolną rękę i tej kwestii decyduje rada gminy. U nas wyprowadzanie psa bez kagańca wolno biegajacego kosztuje 200 zł,przyjemność spaceru po którym nie sprzątanie się psich odchodów tyleż samo. Każdego roku wiosną straż miejska obdarowywuje posiadaczy psów w woreczki albo papierowe torebki. Jak widać co kraj to obyczaj.

Pies ma się znajdować pod kontrolą opiekuna. A obowiązkiem opiekuna jest takie zabezpieczenie zwierzęcia, aby uniemożliwić mu ewentualny atak. Żaden rozsądny hodowca nie puści psa luzem i wie, że smycz jest słabym zabezpieczeniem w przypadku dużych psów. Są kolczatki i kagańce. Wszelkie wypadki spowodowane są tylko i wyłącznie przez głupotę ludzi i każdy z nich potem zdziwiony, bo przecież piesek był taki spokojny, a tu nagle rzucił się na dziecko

Owczarek niemiecki to nie bydlak. To bardzo mądry pies.

Wszystkie psy są mądre, głupi i nieodpowiedzialni są tylko tylko ludzie.

Pies może biegać luzem tylko na wybiegach dla psów, na ogrodzonym terenie. W tym celu powstają takie place zabaw dla psów. Chodzę tam z moimi psami, uważam, że puszczanie jakiegokolwiek psa luzem to głupota. Może go przejechać, albo jakaś przykra historia się wydarzy. Psy najlepiej wychowane i wyszkolone bywają czasem nieprzewidywalne. Niestety ludzie nie radzą sobie z psami. Przecież ciągle zdarzają się wypadki, ataki psów na ludzi. Wielu sytuacji by mogło nie być, gdyby ktoś myślał nad tym, co robi

U nas można dostać mandat za biegającego luzem psa i nie sprzątanie po nim :-)

10:28 jaka idiotka z ciebie. Wielkiego bydlaka puszcza bez smyczy i kagańca. Jestem dorosła i boję się psów, a co dopiero mówić o małym dziecku, które ujrzy takiego stwora.Takich jak ty powinno karac się nie mandatem 200, ale przynajmniej 1000zł. GŁUPIE PSIE MAMKI.

Jeśli pies jest samcem przy córce powinno mu się zasłaniać genitalia żeby się nie patrzyła jak mu stanie.

Mnie wyzywasz od idiotek?Weź spójrz w lustro..a jeżeli widzę,że ktoś się zwyczajnie boi to psa automatycznie przywołuje do siebie,jeżeli widzę dzieci też psa przywołuje,bo wiem że mogą się bać.Kazdy może się bać,mają do tego ludzie prawo,ale pies ma też swoje prawa..a to,że komuś coś nieodpowiadające,boi się kogoś czy czegoś to nie mój problem.Ja nikomu nie mówię co ma w swoim domu trzymać i jak żyć,więc prosto mówiąc,weź się zajmij swoim życiem bucem.To prawda,każda gmina ma swoje nakazy odnośnie czworonogów u mnie akurat jest takie prawo.Pies ma 9 lat i dwa razy został zaatakowany przez mniejsze psy od mojego owczarka które biegały luzem i raz przez kota i nie wyjawiła Żadnej agresji,a nawet powinna bo ktoś ją przecież atakował..Co do relacji z ludźmi też nie jest agresywna,a ludzi którzy się jej boją zwyczajnie omija,wyczuwa kto się jej boi..ale Wy ograniczeni ludzie potraficie tylko wyzywać,ale rozumiem,że to strach przez Was przemawia...

Nie wyzywa się ludzi od idiotek, ale mądrym kogoś, kto puszcza luzem psa też nie można nazwać. Jesteś nie odpowiedzialna i bez wyobraźni. Pozdrowienia od właścicielki owczarka niemieckiego i rottweilera. To, że pies czegoś dotychczas nie zrobił, nie znaczy, że zawsze tak będzie. Nie można ufać bezgranicznie psom. Moje są dobrze ułożone, nie gonią kotów, ale skąd mogę wiedzieć, co psy knują? Same nie powiedzą

Psa duzego mozna trzymac w bloku, jak sie mu zapewnia *******ieszkanie nie słuzy do biegania, przynajmniej nie powinno. A na posesjach te psy to tez ogromny problem, bo jak jazgocza to słychac to na cała okolice. Moja sasiadka ma takiego wiecznie dracego ryja kundla, który tak drze morde, ze za zamknietymi okanmi i stoperami w uszach go słychac

Kto boi się psów bez powodu, też nie jest normalny. Rozumiem, że po jakichś przykrych przeżyciach, pies go uszkodził, ale tak sztuka dla sztuki? Problem też w tym, że niektórzy panikują na widok każdego dużego psa. Nawet wtedy, gdy spokojnie idzie z właścicielem, pies w kagańcu i na smyczy.

Właściciel psa to pierwsza osoba, której to przeszkadza. Ja bym chyba zwariowała, gdyby mi psy jazgotały całą noc koło domu. Dlatego śpią w sieni, bo nauczone, że w domu się nie szczeka :-)

Coraz mniej głupich ludzi trzyma psa całą noc na zewnątrz. Każdy chce się wyspać, wypocząć, a nie zrywać się z łóżka przez szczekanie psa. Kuna, kot przebiegnie drogą, a jazgotu na kilka godzin narobią

Nikt mi nie wmówi, że biegający pies po parku między ludżmi to normalne. Autorko, nie burz się, że ktoś nazwał cię idiotką, bo taka jesteś. Nawet swój potrafi nieżle pogryżć (co parę dni słychać o tym w tv). Chcę z dziećmi wyjść na spacer bez stresu że chorda psów wałęsa się po parku bez smyczy i kagańca. Guzik mnie obchodzi, że wg ciebie twoja psina nic nie zrobi. Ja i inni chcemy normalnie spędzić czas, a nie oglądac się co chwilę, czy jakaś bestia nie doskoczy dziecku do gardła. Dziwne, prawda?

Gdzie te psy biegające w parku między ludźmi? Przecież nie wolno, od dawna są w wielu miastach wyznaczone, ogrodzone place zabaw dla psów. Górka dla Burka i podobne nazwy. Tam psy się bawią, biegają razem na ogrodzonym terenie, przeznaczonym wyłącznie dla nich. Niestety i tam zjawiają się matki z dziećmi, bez psów, żeby ubliżać ich właścicielom i obrażać. Tylko pogratulować, że tak chamsko wychowują dzieci. Patologia się panoszy :-(

Chamstwo i straszenie psami. Potem dziecko spanikuje na widok pierwszej lepszej błąkającej się po okolicy kundliny. Narobi w gacie, bedzie krzyczeć, uciekać, a pies go dopadnie i uszkodzi

Absolutnie nie wolno psa bez kakanca puszczac samopas. Swojemu psu ufalam na 105 pr w stosunku do mnie i rodziny a jest to wilczyca .Jak juz, to zawsze miala kaganiec

15:58 no właśnie o 10:28 dziewczę opisało jak to łazi z wilczurem po parku bez smyczy i kagańca. Oburzona, że ktoś jej tutaj powiedział parę słów prawdy.

Znam przypadek , że właściciele pogryzionego psa wezwali policję, która ukarała mandatem właściciela psa agresora, a sprawa sądowa i koszty leczenia psiny wyniosły 3000 zł. Taka suma to już jest wstanie zadziałać na wyobraźnię nieodpowiedzialnych hodowców

Nie jestem autorką,tego tematu,a tylko się w nim wypowiadam.Widze,Że coniektorych nie stać na przeczytanie a później wypowiadanie się na temat i obrażanie.Ludziom wszystko przeszkadza..idę z psem i dzieckiem i już ludzie łapią się za głowę.Ide z psem na smyczy to kentarze,że pies powinien iść przy nodze,a nie dwa metry dalej.Tak prawda co chwilę słychać,że jakiś pies kogoś zaatakował,ale też nie rzadko słychać,że np wilk czy zaopiekował się dzieckiem czy innym zwierzeciem,więc nie genarelizujmy.Bo gdyby człowiek miał na wszystko patrzyć i wszędzie szukał zagrożenia to by z domu nie wyszedł i w domu by musiał mieć gumowe ściany i brak okien (bo przecież zawsze ktoś może w okno czymś rzucić i zginiesz na miejscu).Fakt matki to też za przeproszeniem wariatki i od małego uczą dzieci,że psy to niebezpieczeństwo i zło, a później taki mały to powiela w dorosłości.Ciekawa jestem ile tutaj osób komentujących ma lub miało psa i jak dług! Podejrzewam,że 80procent w życiu nie miały własnego psa i nie znają mentalności psów.Ja jako dziecko miałam kontakt z wieloma zwierzętami,od małego wychowywałam się z różnymi psami i nigdy żaden nic mi ani nikogo logo znam nie zrobił nic złego,a raczej dał dużo pozytywnych i dobrych emocji co niestety nie mogę powiedzieć o ludziach..i szczerze mówiąc bardziej boje się ludzi niż zwierząt.I co mam robić krzyczeć do każdej osoby która mi się nie spodoba i uciekać?!Moja córka już od małego uczy się empatii do zwierząt i w d***e mam,że ktoś patrzy na mnie i moją rodzinę z przerażeniem w oczach.Moja rodzina,córka jest szczęśliwa, zdrowa i radosna,pies bezproblemowo przyjął nowego członka rodziny i ustąpił jej miejsca,teraz córka jest jej oczkiem w głowie,a jak komuś się nie podoba to niech nie patrzy..Te osoby które tak mnie wyzywają,proszę poczytać na temat psów,osobowości owczarków niemieckich,niech mają psa dwa lata i możemy porozmawiać.Jak można nazwać patologia kogoś kto ma dużego psa?jak można powiedzieć drugiej kobiecie,co z Ciebie za matka,że pies Ci dziecko zagryzie?Ludzie zastanówcie się zanim coś powiecie.Dla mnie to właśnie takie myślenie i takie zachowanie jest patologiczne.

16:12 dziewczę? Widzę osobo,że czego nie doczytasz to dopowiesz,więc opinie też z niczego wystawiasz

No gdzie te psy tak biegają luzem i skaczą ludziom do gardła? Czego nic nie piszesz, pewnie cię już zeżarły :-)