Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jestem w lekkim szoku jak drogo jest w Polsce, wlaśnie tu jestem

Polecane posty

Gość gość
dziś nie każdy może być lekarzem, musi być jakieś urozmaicenie w zawodach. Nie każdemu rodzice "pomogli" w starcie, na studiach, więc zamknij japę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przeciez napisala, ze wyjechala w sumie dla przygody, czytac nie umiecie ludzie. to do osoby 21:37

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Akurat jak ktos mieszka w czyms tak malym jak York, to 15 funtow na godizne to swietna stawka. to jakby ktos w takim Wloclawku czy Inowroclawiu mial 35 zlotych na godzine

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moi znajomi jak przyjeżdżają do Polski to się dziwią jak u nas tanio i się najeść, napić, napalic nie mogą :-) i to są ludzie z Francji, Hiszpanii. Ja sama właśnie wróciłam z wczasów we Francji i jednak odetchnelam z ulgą na propozycję dzieci posiłku na polskim lotnisku, bo w Euro nawet McDonald wydawał mi się drogi :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak widzisz Autorko,nasza mentalność też jest (specyficzna) inna.Nie mówiąc nic o przyzwyczajeniach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Moi znajomi jak przyjeżdżają do Polski to się dziwią jak u nas tanio i się najeść, napić, napalic nie mogą usmiech.gif i to są ludzie z Francji, Hiszpanii. Ja sama właśnie wróciłam z wczasów we Francji i jednak odetchnelam z ulgą na propozycję dzieci posiłku na polskim lotnisku, bo w Euro nawet McDonald wydawał mi się drogi usmiech.gif x No akurat na polskiech lotniskach ceny są z sufitu, chyba nigdzie na swiecie nie ma tak złodziejskiego przebicia. Co do reszty sie zgadzam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo nie mozna porownywac Polskie do najbardziej rozwinietych krajów, gdzie pensje sa wysokie w stosunku do wydatkow. Mamy podobna historię jak byle demoludy i do tego typu krajów sie porównujmy.Fakt,ze ostatnio ceny rosna w Polsce bardzo i zaczyna nam byc coraz blizej z tymi relacjami do Ukrainy , no ale rzad musi skads brac na 500+ , na premie i dla ojca dyrektora. Rzad nie ma wloasnych pieniedzy, bierze je od obywateli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale liczmy tak... zarobie 10€/h i co za to kupię. w Pl 10zł/h i co za to kupię

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Ale ma ci wyjść min. 4 tys. zł a nie funtów :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś No tak, bo w stosunku do zarobków z takiej Francji, gdzie pensja minimalna to jakieś 1100 euro netto, to w Polsce jedzenie w większości (nie wszystko) będzie tanie. Ale przecież samochody, elektronika, ubrania etc. ma ceny takie same wszędzie, i tu już nikt ci nie powie, że jest tanio. Mieszkania też są bardzo drogie w stosunku do zarobków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Zależy od miasta, od restauracji. Kawa np. w starbucks za granicą kosztuje 5 euro, w restauracjach w przeliczeniu na pln też wychodzi podobnie (są też i za 7zł i takie za 2eur w niektórych miejscach mniejszych też będą). Nie rozumiem zatem zdziwienia. Chyba, że u siebie do kawiarni nie chodzisz i nie wiesz jakie są ceny jezyk.gif xx Ale sorry , jakie przeliczenia ? Kawa w Starbuksie kosztuje 5 ( niewazne czego ), a w PL ile ? 20 ? Siła nabywcza złotówek jest żałosna jak sie ja przyrówna do funtów czy euro.. Dostajesz w PL 2 tys guzików na miesiąc j ktos dostaje 2 tys. guzików w np. Niemczch.. Jak myslisz kto za te 2 tys guzików wiecj kupi ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorka ma rację ja zawsze patrze na to w inny sposób a mianowicie :zarabiam 2500 zł moja koleżanka 2500eu ja chleb kupuje za 3,8 zł ona 2,2eu jogurt 1,8zl/052 centy kawa 18zl/4eu paliwo u nas w granicy 5,00za granica 1,30 mieszkanie o podobnym metrażu 240tys/75tys wiec jeśli by nie przeliczyć złotówki na euro tylko popatrzeć na kwoty to widać gołym okiem komu więcej zostaje.Do tego większość z nas chodzi prywatnie do gina, dentysty itp...lekarstwa dla dzieci płatne .Nie mowie ze jest mi źle ale gdyby było w pl jak zagranicą żyli byśmy jak paczki w maśle. Kolorowych snow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to widzisz, nie rozumiem zdziwienia. 1GBP to średnio nieco ponad 4,8 PLN. 14-15 zł kawa w costa (córka ostatnio wróciła z Grecji i w Starbucks po 5 euro). Za obiad dla 2 dorosłych i 1 dziecka, to nawet nie w "przeciętnej" włoskiej, ale w jakiejś lepszej za 240zł zjesz. Bilet do kina 32 zł dla osoby dorosłej, to też z przeliczenia wyjdzie podobnie na GBP. Po prostu nie wiem, czemu się tak dziwisz. xx Dziwi sie , bo wydaje na kawe 2 jednostki, a ty 20 i mówisz , ze tanio.. Czemu ty przeliczasz ? Przeciez ona nie zarabia w złotowkach, a ty nie zarabiasz w funtach ! Ostatnio byłam w kinie za 3 bilety i zestaw z popcornem dla syna zaplacilismy 40 jednostek a w PL ile wyjdzie ?9 0 jednostek ? Najwiekszy kubełek w KFC 4 kawałków kuraka, 4 frytki, 2 kolby kukurydzy i litrowa pepsi to ok 25 jednostek.. W PL ze 100.. Serio taniocha !! 2 litry mleka 1,50 450 g masła 2,50 6 pomidorów jakies 1,50 kg cukru 1,20 litr benzyny 1,43 i tak mogłabym wymieniac.. Nie przeliczajcie tylko zastanówcie sie ile i co mozna kupic za przecietna wypłate na zachodzie.. a co mozna kupic w PL Naprawde polskie złotowki sa nic nie warte !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ość dziś Moi znajomi jak przyjeżdżają do Polski to się dziwią jak u nas tanio i się najeść, napić, napalic nie mogą usmiech.gif i to są ludzie z Francji, Hiszpanii. Ja sama właśnie wróciłam z wczasów we Francji i jednak odetchnelam z ulgą na propozycję dzieci posiłku na polskim lotnisku, bo w Euro nawet McDonald wydawał mi się drogi usmiech.gif xx Dla nich tanio, wezma z 1 tysiac euro i juz maja 4 tys złotówek :) Tylko potem dziwia sie jak te złotówki szybko wychodza , a nic nie kupili.. Ci znajomi to miesiac w PL sa ? Czy tak ze 2 tygodnie max ? I wydadza an wakacje 2tys euro.. To dla nich taniocha :) A zobacz wydali w 2 tygodnie 8 tysiecy !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Zarabiasz 2000 zł miesięcznie Masz mieszkanie, rodzinę, samochód. Pracujesz pięć dni w tygodniu po 8 godzin, z czego 1,5 godziny przeznaczone jest na płatne przerwy w pracy. Kiedy pracodawca potrzebuje Twojej pomocy w dodatkowe dni, grzecznie prosi a nie żąda i płaci zdecydowanie więcej z taką godzinę. W sklepie za chleb płacisz 70 groszy, za kilogram szynki 6 złotych, cukier kosztuje 55 groszy. Za składniki na obiad dla czteroosobowej rodziny nie zapłacisz więcej jak 3 złote. Za balsam do ciała płacisz złotówkę, tak samo jak za szampon, lub piankę do golenia. Butelkę whisky kupujesz za 9 złotych, piwo za złotówkę a fajki 4 złote za paczkę. Markowe buty kosztują Ciebie 25 złotych, nowe auto z salonu ok. 8000 zł. Za mieszkanie płacisz troszkę ponad 200 zł miesięcznie, a pełen bak w samochodzie kosztuję Cię 50 złotych... Siłą nabywcza zarobków niemieckich na złotówki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co za głupota z tą jednostką ! Może niektóre rzeczy za granicą są tanszcze w porównaniu do zarobków. Ja mieszkałam przez chwilę w Szwajcari. Super zarobki ale tam na dom mało kogo stać. W Polsce mimo wszystko nie jest ciężko kupić działkę i dom nawet pod miastem wybudować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ość dziś xx Własnie o to mi chodzi ! Polacy przeliczaja na złotówki i wychodzi im jak to w Pl jest tanio :D Bo kawa za 3 funty to przeciez za 15 zł, to tyle samo co u nas ! Ale nie zastanawiaja sie ile godzin musza pracowac na np. litr benzyny czy bilet do kina..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Żartujesz? To skąd niby te tysiące ludzi mieszkających kątem u teściów/rodziców? Skąd te mikromieszkania z "salonosypialniami" i dziećmi wciskanymi po 2-3 do pokoju (Polska pod względem m2 na głowę jest gdzieś na szarym końcu wszystkich krajów UE, chyba tylko ze dwa mają gorzej)?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam rodzinę za granicą i widzę jak żyją :nie liczą się z kasa na ciuchy ,jedzenie itp.....tylko dla nich to norma nic dziwnego ale to ludzie pi 59tce z spłaconym domem i odchowanymi dziećmi. Ludzie w Pl żyją zdecydowanie oszczędniej nuż za granicą i tez maja ale w porównaniu z zachodem ze sporo rzeczy rezygnują

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
23:54 z głupoty z i z patologii?? Za granicą kobieta rodzi dziecko grubo po 30. Jak ma kasę i jest ustawiona. U nas jest presja żeby szybko naklepac dzieci koniecznie przed 30 bo potem będzie z downem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chyba zartujesz. Niby kobieta ma sie wstrzymywac z posiadaniem dzieci do po 30 a co po tym?? Roczny macierzynski a nie kazdy chce kobiete po macierzynskim zostawic-czesto nie ma do czego wracac. Niby po Roku macierzynskim mozna oddac do zlobka, chocby prywatnego. Kto bedzie z tym dzieckiem zostawic w czasie choroby? Nie kazdy maz chce I moze zostawac z dzieckiem wtedy na przemian z kobieta. Juz nie wspominam o dziadkach, ktorych nie kazdy ma do dyspozycji. Zaznaczam Tez ze nie kazde dziecko nadaje sie do zlobka psychicznie albo fizycznie(co drugi tydzien w szpitalu powodu infekcji). Do przedszkola podobnie. Nie wiem czemu tak liczycie faceci na prace i zarobil kobiety po dziecku- zwykle ciezko to zorganizowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To jescze ja z dziś Poza tym po co się wstrzymywać z dzieckiem do 35-40 rż jak duża część kobiet nie ma szans na awanse i kariery więc po co czekać jak szansa na posiadanie dzieci i tak jest mniejsza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość wczoraj Co za głupota z tą jednostką ! Może niektóre rzeczy za granicą są tanszcze w porównaniu do zarobków. Ja mieszkałam przez chwilę w Szwajcari. Super zarobki ale tam na dom mało kogo stać. W Polsce mimo wszystko nie jest ciężko kupić działkę i dom nawet pod miastem wybudować. Bo dom w Szwajcarii to luksus. Mieszkanie za to jest jak najbardziej w zasiegu, zreszta tam hipoteki sie nigdy nie splaca, wiec praktycznie placisz tylko odsetki a nie rate kapitalowa. Nie porownuj Szwajcarii do Polski bo to jak niebo a ziemia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Żartujesz? To skąd niby te tysiące ludzi mieszkających kątem u teściów/rodziców? Skąd te mikromieszkania z "salonosypialniami" i dziećmi wciskanymi po 2-3 do pokoju (Polska pod względem m2 na głowę jest gdzieś na szarym końcu wszystkich krajów UE, chyba tylko ze dwa mają gorzej)?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś To może trzeba było pomieszkać dłużej niż "chwilę"? W Szwajcarii mieszkają 2 znajome pary, mieszka pół rodziny mojego męża, i jak ktoś chce to ma dom. A nie każdy chce, więc jak nie chce to kupuje mieszkanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
De Francji maciezynski po porodzie trwa 2 i pol miesiaca, potem zlobki i opiekunki zajmuja sie dziecmi. Juz wiesz dlaczegi Francuzke stac na kawe na miescie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja piszę zza granicy, będę w Polsce za tydzień. Podobnie jak autorka, mieszkam w UK - ja w Glasgow, w Szkocji. Polska moim zdaniem jest jednocześnie i tania, i droga - zależy, koszty czego mam na myśli, i to oczywiście zależy też od tego, kto ile w Polsce zarabia. Mój mąż był w szoku jak dobre 5 lat temu skoczył do tesco po pieluchy dla naszego dziecka, tesco w Polsce - miał w portfelu 30 złotych i wrócił bez pieluch bo za mało kasy miał. A ja wtedy u nas kupowalam duże paczki pieluch po ok 30 sztuk, za 5 funtów. bywały na promocjach typu kup 2 paczki za 8GBP. czyli miałam ok 60 pieluch za godzinę pracy męża - bo wtedy mial jakoś te 8 GP netto. teraz zarabia lepiej, ja także. Gór złota nie mam, ale mogę wlasnie jak ktoś napisał, wieść normalne życie. iść do tego kina, kupić krem np clarins czy lancome, iść na kawki i ciasteczka z kumpelami. Mogę pojechać na wycieczkę zagraniczną , np w maju na tutejszy "długi weekend' bylismy we Florencji, Bolonii i Ravennie. Mieszkanie wynajmujemy póki co dość duże , z balkonem dwiema łazienkami. kupić chcemy, alem yślimy też o przeniesieniu se o jakiegos małego miasteczka, czegoś typu 10-20 tys mieszkańców... mieszkańców. Glasgow to 600 tysięcy. W Polsce będziemy w trójke na 2 tygodnie, w tym kilka dni Kraków, pokazać dziecku. poza tym u rodziców. Zakładamy, że wydamy jakoś max 3 tysiace złotych (oprócz noclegów w Krakowie bo juz opłacony). ale sie okaże. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś A Polki jeszcze latami stać nie będzie, bo poyeby przy władzy zamiast finansować żłobki i przedszkola wypuerdalają kasę w błoto na 500+.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś niestety, to prawda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znowu ta swinia z galsgow tu przylazła. Obsrywanie jednego pokoju jej sie znudziało i przyszła mowic jak to w uk jest cudownie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×