Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość michał998

Związek, a słaby seks. Nie czuję się facetem.

Polecane posty

Gość michał998

Witam. Mam 20 lat. Moja dziewczyna ma 19. Jest ona moją pierwszą dziewczyną. Nie mam doświadczenia w sferze seksualnej. Ona miała przede mną 3 partnerów, co mnie jeszcze bardziej dołuje. Seks uprawiamy od miesiąca. Na początku wydawało się, że wszystko będzie dobrze. Ze względu na stres mój pierwszy raz był dosyć długi, jeszcze przez 3 następne razy nie mogłem osiągnąć orgazmu ze względu na stres. Jednak od pewnego czasu nasz seks to w mojej opinii totalna porażka. Szybko dochodzę. Podobno to może być spowodowane małym doświadczeniem i rzadkimi spotkaniami z dziewczyną - raz na tydzień. Dopiero poznaje swoje ciało i powoli staram się kontrolować. Mam małe sukcesy, ale i ośmieszające porażki. Ostatnio rozmawialiśmy z dziewczyną o seksie. Powiedziała, że udawała orgazm ze swoim byłym chłopakiem i tak naprawdę nie miała z nim orgazmu przez długi czas, mimo to była z nim, bo jak to określiła są ważniejsze kwestie, niż seks. Przyznała się, że orgazm ze mną miała tylko raz. Prawdopodobnie za pierwszym razem, gdy zrobiłem jej minetę. Czułem wtedy pulsowanie jej okolic intymnych, także to żadne pocieszenie. Od tamtej pory zaniechałem tej formy pieszczot, czego bardzo żałuję. Przez dłuższy czas trwałem zadowolony w nieświadomości...do dziś. Poczytałem trochę o kobiecym ciele i przeżycia kobiet, które były sfrustrowane słabym seksem. Uświadomiłem sobie, że postępowałem bardzo egoistycznie. Zaspokajałem siebie i kończyłem. Nie dałem jej przyjemności w żaden inny sposób, nawet gdy próbowałem to robiłem to nieumiejętnie. Dlatego często pytała mnie czy nie poprzytulamy się po seksie, zamiast czekać na moją inicjatywę, bo wiedziała, że nic z tego nie będzie. Mam dosyć niskie libido. Zrobię to dwa razy i już nie mam fizycznej możliwości na kolejny stosunek. Ona mówi, że jej to nie przeszkadza i że nie ma na co narzekać. Mówi, że mnie kocha, ale nie wiem dlaczego tak naprawdę ze mną jest, skoro jest ze mną tak źle w łóżku. Oczywiście nigdy mi tego nie powiedziała, ale takie rzeczy się czuje. Teraz czuję się okropnie. Zaczynam się oczywiście edukować. Moja dziewczyna dla mnie zaczęła nawet brać tabletki antykoncepcyjne. Jednak nie mogę pozbyć się poczucia, że jestem fatalny jako kochanek. Spotykamy się dopiero w przyszłym tygodniu, ale nie wiem jak mam spotykać się z nią, cieszyć się z każdego spotkania i z naszego następnego razu, gdy mam w głowie świadomość, że jestem dla niej mniej wartościowy przez moją niezdarność seksualną. Na razie ona zapewnia mnie, że w naszym związku jest dobrze, ale tylko czekam, aż poczuje się niezaspokojona i mnie zdradzi albo zostawi. Bije się z myślami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Spokojnie. Trening czyni mistrza. Ja też na początku miałem problemy z powodu stresu. Nie chciał mi stanąć. Na szczęście moja partnerka była wyrozumiała. Różnica między wami a nami jest taka, że zarówno ja jak i moja partnerka nigdy wcześniej nie odbyliśmy stosunku. Byliśmy dla siebie pierwszymi partnerami.Razem uczyliśmy się seksu. Ja miałem 23 lata, ona 20 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
miała trzech przed tobą i nie obrzydza cię to? :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niech podczas seksu pociera reka lechtaczke to ulatwia orgazm alo kupcie w sexshopie masazer lechtaczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×