problem z synem a brak zrozumienia lekarzy

Boże co za kretynka. W*********j z tych swoim chorym bachorem do szopy z której najwyraźniej podchodzisz z takim słownictwem.

Wypierdalaj to mąż ci tak mówi ludzkie ścierwa. Syn potrzebuje teraz natychmiast operacji

PROWO

Ludzkim s****wem to jestes ty i twój gowniarz

To jak potrzebuje to prywatnie idź i oplac mu operację. Taka nieporadna jesteś? Na dziecku będziesz skapic jakieś marne 12 tysięcy? Mamy ci przelać czy cZego oczekujesz? Skoro mają Cię w d***e i nie chcą przyspieszyć to sama weź sprawy w swoje ręce. Ile masz lat? 15? Że nie wiesz co powinnaś zrobić? Matka jesteś? To działaj.

daj mi kase a nie na brewki wydajesz , nie potrafisz pomóc w potrzebie pisdo pisowska ?

Co to znaczy daj? Mi nikt nic za darmo nie daje i nikomu również nie będę dawać. Za robotę się weź, a nie łapy po cudze wyciagasz. Nie mój dzieciak, nie mój problem. Skoro tak Ci na nim zależy to weź się w garść i pożycz, ukradnij, nie wiem. Co nas Twój dzieciak obchodzi. Zamiast siedzieć na forum i piertolic trzy po trzy, działaj.

ty stara piSdo idz zrób sobie plemnikowe brewki ty idio tko po piep rzona

Dobra s********j pisdo o******** mężowi i wyjedz mu ser spod napleta. Mój syn potrzebuje w trybie pilnym operacji. Jak mogę to załatwić??

Niech zdycha ten twój smród wysrany z c**y

Co ty masz z tymi plemnikowymi coś tam . WTF a co chodzi wg? Z jakiś osobistych doświadczeń to wzięłaś k***ico bo nie spotkałam się jescze z takim debilnym określeniem. Z autopsji wymyślasz te określenia? A ser to ty z fiuta syna zlizujesz patologio.

Idź wystaw c****o do synka, p****** to mu się lepiej zrobi.

Poczestuj go śledziem z c**y. Ozdrowieje

W*********j k***op z mojego tematu gdzie prosze o pomoc ty d***** j****a

nie chce i nie potrafie robic zrzutek itp .nfz by przyspieszyli ? może udac sie do odzialu nfz ?

Nie jesteś w stanie uzbierać 12 tys na pilną operację dziecka? Weź dupę do roboty.

Napisalam ze nie moge nie pracuje a zreszta co cie to obchodzi labiego wiesniaro, pytam sie czy w nfz mozna to zalatwic

Nie pisz, że to brak zrozumienia lekarzy. Żeby wziąć Twoje dziecko musieliby wyrzucić z kolejki inne dziecko, które też jest w potrzebie. Dla nich to inne dziecko jest tak samo ważne jak Twoje. Może płać więcej na NFZ, to kolejki będą mniejsze, bo fundusz będzie mógł zakontraktować większą liczbę zabiegów (no chyba, że wezmą znowu te pieniądze na nagrody dla pracowników funduszu i na podwyższenie im i tak już kolosalnych zarobków).

Ale inne dzieci chyba nie maja napisane pine logiczne, dociera do twego zakutego lba baranie moje dziecko ma pilne i widze ze musi miec pilne glupia jestes ze tego nie rozumiesz?

Ja pracuję i miałabym na prywatną operację, ale w imię czego miałabym iść prywatnie. Po to płacę wysokie składki na fundusz, żeby nie płacić prywatnie.

Pomogę Ci tylko napisz coś więcej. Jesteś z wawy?

Ale te inne dzieci, które nie mają docisku pilne na swój termin musiały czekać pół roku albo i rok . Dociera to też do ciebie? Mają dla was zrezygnować z tego terminu i czekać kolejny rok na zabieg?

Lekarz kierujący gdy napisze, że pilne, to nie jest to wiążące dla lekarza, do którego dziecko skierowano, bo dopiero ten specjalista decyduje u którego z pacjentów zabieg jest bardzo pilny, a kto może spokojnie poczekać.Jeśli przyjdzie 100 kobiet z rakiem piersi i część z nich będzie miała na skierowaniu "pilne", a cześć nie, to będą operowane w kolejności zgłoszenia, bo specjalista operujący przecież widzi, że wszystkie potrzebują pilne zabiegu, a np. NFZ zakontraktował u niego 1 zabieg dziennie. Ten lekarz mógłby zrobić i 4 zabiegi dziennie, ale nikt u niego więcej nie zakontraktował.

Czy moze ktos napisac cos pomocnego?

Już Ci napisali. Weź d**e do roboty i zarób te dodatkowe 4 tys.

Nic nie załatwisz. Teraz nie ma "po znajomości". Listy oczekujących są wysyłane do nfz i nic nie zmienisz. :(

Nie przez ciekawość pytam, tylko ma to istotne znaczenie dla sprawy: jakie ewentualne powikłania grożą synowi jeśli odczeka z operacją? 1) Przede wszystkim radzę Cię obdzwonić wszystkie szpitale w Polsce, gdzie mogą taką operację zrobić i zapytać o cenę (koszt przejazdu będzie pewnie tańszy niż 12 klocków, a różnice w terminach mogą być duże). 2) zrzutka internetowa, aukcje charytatywne itp. to dobry pomysł, ale też wiążę się z czasem 3) pożyczka z banku (nie parabanku) w wysokości 4 tys. nie jest trudno dostać

Powiedziałam że ci pomogę. Pracuję w szpitalu dziecięcym w Warszawie na oddz. Chirurgii. Tylkoo napisz coś więcej. Co to za zabieg?

No i cisza. A naprawdę miałam dobre chęci. Widocznie to prowo.

To po co piszesz cholero głupia? Ja szukam pomocy a jak nier ozumiesz to wypad z mojego tematu wiesniaro