Zostawił dla mnie inną

22:11 Może nie załosne i durne a bogatsze od Ciebie w takie doświadczenie i wiedzące jak to się skończy. Jesli nie ma dla Ciebie żadnego znaczenia jak Twój facet traktuje inne kobiety,w tym zwłaszcza byłe partnerki to Tobie współczuję głupoty i naiwności.

22:19 nie musi ale może na 99 % szczególnie ze on nie wykazał się jako dobry człowiek wcześniej ;) tak jak mówiłam kilka postów wyżej , ludzie sie nie zmieniaja albo jesteś dobry albo jesteś zły , nawet związek można zakończyć z klasą a on skończył go zdrada i oszustwem wobec byłej oraz zaczął kłamstwem w stosunku do następnej , no wyśmienity człowiek godny zaufania na 200 %

22.21 i 22.22 w samo sedno!

Zakończenie poprzedniego związku nijak nie świadczy o człowieku. Każda para jest inna i inne powody doprowadziły do jej rozstania. Historia się wcale nie powtarza. A spotkał się z nią 2-3 razy bo może musieli sobie kasę oddać, jakieś rzeczy odebrać, tego nie wiesz.

Co z tego że się bzyknęli? Głupia Jesteś czy udajesz? To z tego,że był wtedy już z autorką i zaczął związek od kłamstwa, twierdząc że jest wolny? WOLNY. Czemu skłamał skoro to nic z tego? Nawet on wiedział,że źle robi i autorka nie chciałaby go wtedy znać. Ciekawe czy jak Ciebie sotka coś takiego też będziesz taka wyrozumiała.

Jestem osobą która nie żyje przeszłością i nie projektuje cudzych historii na swoje życie, także wybaczcie ale nie zrozumiemy się:D

22:25 ale ty bredzisz dziewczynko, człowiek rodzi się już z pewnymi utartymi schematami wobec zycia , dlaczego niby ten sam facet ma szanować ciebie skoro nie szanował innej on ma już zakodowany w głowie pewien sposób myslenia ? Nie jesteś wcale taka wyjątkowa bo zawsze się znajdzie lepszą od ciebie , trzeba nabyć trochę życiowej pokory , ty żyjesz hasłem " mnie to nie spotka bo jestem cudowną " a guzik prawda , piękna fasada może trwać parę lat , prawdziwa twarz zawsze wypłynie ale to od niego zależy ile pokazanie tej twarzy mu zajmie

22:25 czytaj ze zrozumieniem. ''Powiedział mi,że gdyby nie poznał mnie to by jej nie zostawił ale zakochał się i tak wyszło.'' Rozstać można się zawsze z klasą. Zdrada to nie jest rozstanie z klasą. Zdradził byłą i będąc w nowym związku DOPIERO ZERWAŁ. Jakiś czas ciągnął na dwa fronty.

Bronisz go bo masz braki w logicznym myśleniu , logiczne myślenie polega na wyciaganiu wniosku z poprzednich zdarzeń , dlatego zwierzęta nie wyewolouwaly wyżej bo one tego " wyciągania wniosków " w swoim myśleniu nie posiadają , człowiek jako istota rozumna powinna wykorzystywać myślenie celem ochrony siebie przed zagrożeniem

22:29 Taa...ciekawe ile masz latek. Poczekaj jeszcze troszkę, jakoś przeżyjesz i czegoś naprawdę doświadczysz. Co do tego wątku o żadnej przeszłości mowy nie ma bo było płynne przejście. Autorka dowiedziała się o czymś co trwało nadal kiedy była z tym kolesiem i jeśli przy zerwaniu bzyknął byłą na pożegnanie, to na dzień dobry zdradził autorkę. I dziewczyna dowiedziała się o tym po aru miesiącach i nieee zupełnie nie musi się tym przejmować.

zostawi autorke dla innej.

No to sobie bierzcie facetów którzy bzykaja inna spotykając się z wami , później skończcie jak ta laska z poprzedniego postu której misio pysio zapycha szpary innych a ona lata z pazurami do tych biednych kobiet :D bo miś roochacz przecież niewinny :D czasem się zastanawiam do jakiego stopnia ludzie mogą nie mieć honoru :o

Ja w nim widzę nie krętactwo, a chwiejność, nieasertywność i straszny brak decyzyjności. Kwestia autorki, czy jest w stanie żyć z kimś i takich cechach. Był 4 lata z tamtą i zakończył związek dopiero pod wpływem znajomości z autorką co jasno świadczy że nie pasował mu ten związek, siedział w nim na siłę, ale potrzebował bodźca,żeby to zakończyć.Jestem zdania, że facet źle to rozegrał i się zaplątał w swoich czynach, bo uderzyło go zauroczenie autorką i nie wiedział jak się zachować wobec tamtej. Te kilka spotkań mogło być stąd, że miał wyrzuty sumienia i nie umiał tak znienacka jej zostawić po tylu latach. To też świadczy o lekkim rozchwianiu. Ale uczucie do autorki było silniejsze. Ja bym poczuła lekki żal, że facet tak to rozegrał, ale nie byłby to na tyle silny żal, żeby go zostawiać. Nie utracił by też mojego zaufania. Jak ktoś napisał, historia nie musi się powtarzać, ludzie nie postępują według jednego schematu zachowań i nie ma podstaw do życia "na bombie" że skoro jedną zostawił, to zostawi i drugą. Przesadzacie. Ludzie nie są cięci od szablonu.

Była się pozbyla klamliwego wrzoda a Bog zesłał pokutę na ciebie w postaci niego , kolo zmarnuje c***arę lat życia i albo odejdzie od ciebie w ten sam sposób albo zostanie i do końca życia będzie pukal inne łaski za twoimi plecami :o

22.40 dokładnie, ja tez się zastsnawiam. Ale ten brak honoru porazajacy jest właśnie u kobiet. Niektóre idiotki zrobią i wybacza wszystko byleby zatrzymac misia przy sobie. Żałosne.

22:43 madres słowa

22:32 i reszta- jadac po rzekomej "dziewczynce" (mylicie sie w ocenie ile ktos ma lat) odnosisz sie do wiekszej liczby osob niz jedna. Przyjmowanie, że na ogólnopolskim forum tylko jedna osoba popiera daną myśl i o niej pisze, to dopiero jest brak logicznego myślenia:D

22:43 serio ktoś kto z premedytacją i wyrachowaniem zostawił w taki sposób poprzednia kobietę nie budził by w tobie odrazy? Faceta poznasz po tym jak traktował poprzednie partnerki i kobiety w swojej rodzinie , ale jak widać niektórzy muszą dostać po własnym łbie , żeby się nauczyć

Znam ten chwiejny typ osobowości, mam podobnych ludzi w otoczeniu. On nie kłamał z premedytacją. On był zbyt rozchwiany i się mówiąc potocznie zbierał i zbierał do tego, żeby zostawić tamtą dziewczynę, o czym świadczy już sam fakt że po tylu latach nie byli narzeczonymi (To jest ogromny wyznacznik powagi związku) Spotkał autorkę i dalej się chwiał, motał, kilka razy się spotykali z ex, nie umiał raz a porządnie zerwać. Oczywiście do autorki należy decyzja, czy taka chwiejność emocjonalna jest do zniesienia, czy nie.

Zawsze można się związać z mordercą i powiedzieć że " ludzie nie są od szablonu " albo z gwa//lci""cielem, albo z damskim bokserem alkoholikiem bo " ludzie nie są od szablonu " :D trzeba być albo naiwnym albo głupim ze by tak pisać , człowiek się rodzi już z jakąś osobowością , jedni od dziecka kochają zwierzątka inni od dziecka je torturuja , ludzie mają różny poziom wrażliwości i się go raczej nie da zmienić i tyle

22:43 jakoś trudno mi uwierzyć w te jego rozterki dotyczące byłej partnerki. Jak okłamywał autorkę, że jest wolny to już taki rozchwiany nie był.

Cóż ktoś rodzi się jako" matka Teresa " np jak mój kumpl którego dziewczyna bije zdradza a on ja kocha nad życie i spłaca długi a ktoś się rodzi jako " swinia z rozbieganymi oczami " tak jak facet autorki , przeslizgnac się tak żeby jemu było dobrze a to ze oklamuje 2 na raz to nic , swini nie nauczysz latać

Tak jedziecie po chłopaku, a naprawdę nie znacie par, które powstały w ten sposób, że ktoś od kogoś dla kogoś odszedł? :D w moim otoczeniu wygląda to tak, że porzucona początkowo budziła litość po czym się okazało że to z tą porzuconą jest jakiś problem przez który jest nie do życia, zazwyczaj taka osoba już zostaje starą panną, bo chłopak i wszyscy po nim w porę ją przejrzeli :p A te nowo powstałe pary mają się bardzo dobrze, biorą ślub, nie zdradzają się :D czasami po prostu konieczne jest kilka podejść, żeby znaleźć osobę dla siebie stworzoną :D dlatego nie jestem skłonna krytykować faceta, bo musiał być w tamtej jakiś powód do rozstania :D żaden się ot tak nie rozstaje

23:01 niestety po twojej wypowiedzi widać że jesteś bardzo płytką i bezrefleksyjna osoba , a czy te pary są ze sobą 30 lat ze już oceniasz że im się " udało " pewnie 90 % z nich się wykruszy a pozostałe 10 % zgodzi się na obopulne zdradzanie się w małżeństwie , ps tak samo można powiedzieć że ktoś kto " wyrzuca do kosza zamiast naprawić " jest nie do życia , bo skoro taka osobę przerasta problem z związku to co będzie jak choroba przyjdzie

A ja uważam że to większość w tym wątku za dużo analizuje i rozdrapuje niepotrzebnie. Włącznie z autorką, którą ruszyło coś, co nie powinno.

Jak jakiś stulejarz na Dyskusji Ogólnej zakłada temat "wszystkie kobiety to k*******y" to się czujecie obrażone, a w odniesieniu do rzeczywistej sytuacji tak łatwo przychodzi wam ocenianie, generalizowanie, operowanie słowami "wszyscy", "zawsze tak będzie", "nie ma wyjątków"?

Lepiej analizować niż się zdziwić z dzieckiem na ręku , kredytem i ciałem jak bania kiedy się panu buchajowi przypomni że jednak " coś czuję do byłej " albo związek z autorką "to nie to , miłość się wypalila " skoro kobiety mają taki wielki wybór czemu na miły bóg brać się za takich co jadą na 2 fronty a może i nawet na 4 bo skąd mamy widzieć że inne nie odrzuciły jego zalotow?

Wszystkie osoby, które bronią chłopaka i piszą, że autorka niepotrzebnie tyle analizuje pewnie same czegoś takiego nie przeżyły...23:01 Ludzie się rozstają, związki się rozpadają ale nie każdy zaczyna związek tak jak chłopak autorki. Mógł najpierw zerwać i nie musiał okłamywać swojej nowej dziewczyny. Powtarzam po raz kolejny, ukrył prawdę bo wiedział,że źle robi i ona nie zechce z nim być.

Hahaha dobrze powiedziane, na tym forum zachowań kobiety nie wolno uogólniać bo obraza majestatu , a zachowania faceta mozna zmieszać z błotem i podsumować że wszyscy zrobią to samo :D

23:15 " hahaha" pewnie jesteś kimś pokroju faceta autorki i prawda w oczy kole , i bardzo dobrze dowiedz się prawdy o sobie