Uwierzyłybyście w takie wytłumaczenie córki? Ja jestem przerażona

Mam córkę w wieku w którym pojawia się zainteresowanie TYMI sprawami. To zjawisko naturalne które przeżywa chyba każda osoba. Jednak wczoraj wchodzę do pokoju córki, a ona - nie uwierzycie - całuje się ze swoją koleżanką. Byłam w szoku. Teraz ona tłumaczy się, że to nic takiego. Że tylko ćwiczyły pocałunki bo żadna jeszcze nie całowała się z chłopakiem a nie chcą słabo wypaść na pierwszym całowaniu. Niebwiem czy to prawda czy nie ale w nocy długo nie mogłam zasnąć z przerażenia, że moja ukochana córeczka może wyrastać na jakąś lesbijkę (oby nie). Wiem, że na pewno nie ma jeszcze chłopaka bo przwcież bym o tym wiedziała więc być może to prawda z tym ćwiczeniem pocałunków. Ale czy to usprawiedliwia lizanie się z drugą dziewczyną? Proszę, nie potraktujcie tego tematu jak prowokacji jakiegoś zboka. Ja wiem, że siedzi tu mnóstwo stulejarzy non stop zakładających tematy o dziewicachbi analach ale weźcie proszę pod uwagę, że sytuacja jaką opisałam zdarzyła się. Zawsze starałam się wychowywać córkę jako osobę tolerancyjną. Nigdy nic nie miałam do osób homoseksualnych bo myślałam, że ten problem po prostu nie dotyczy mnie i mojej rodziny. Jednak widok własnej córki całującej się z koleżanką dosłownie wstrząsną mną. Nie wiem co robić, jak się zachować ani nawet co mówić.

Myślę, że córka powiedziała ci prawdę. Skoro zaczęły się takie problemy, na gwałt szukaj porządnej literatury na temat eduacji seksualnej dziewcząt.

'TYMI' sprawami?boze kobieto, masz dojrzewające dziecko a na forum boisz się anonimowo nazwać rzeczy po imieniu że interesuje się seksem. Strasznie pruderyjna jesteś. No w taki sposób to ty dziecka mądrze nie wychowasz

Nic nie mówić. Jeśli jest lesbiksa to na pewno po twoim gadania kie przestanir nią być a jedynie odsunie się od ciebie. A to że nie wiesz o chłopaku to nie znaczy że go na pewno nie ma.

No i w czym problem, bo nie rozumiem?

Zależy ile ma lat, ja wieku ok 10 lat też przytulałam się z koleżanką, nawet na golasa czasami się bawiłyśmy i nie mam pociągu do kobiet :D Jak to nastolatki to może być problem.

Przede wszystkim naucz się pukać, zanim komuś wleziesz do pokoju! W oborze chyba nie mieszkacie? :O

Dokładnie skoro jest w TYM wieku to uszanuj jej prywatność i pukaj.Mi też matka tak wlazila do pokoju,nie ma nic gorszego.Uważam ze może mówić prawdę.Tez jako nastolatka calowalam się z koleżanką.Tak z ciekawości i dla śmiechu.Człowiek szuka swojej seksualności,zastanawia się kim jest.Norma.

Ja jako dziewczynka twierdzilam ze chlopaki sa tak obrzydliwe ze wezme slub z kolezanka.nie bylsm lesbijka ani nie wiedzialam ze cos takiego istnieje, dziewczynki byly dla mnie aseksualne a chlopcy obrzydliwi (jeszcze nie wiedzialam dlaczego) Na pewno twoja corka nie jest lesbijka, autorko.zwykla glupia zabawa, za kilka lat strzeli buraka jak sobie przypomni co robila

Absolutnie nie lekceważ tematu. Ja nie czuję się lesbijką ale przez takie głupie zabawy może dojść do różnych rzeczy. Nie chcę się wdawać w szczegóły ale pierwszy swój orgazm przeżyłam właśnie z dziewczyną z czego nie jestem dumna. A zaczynało się niewinnie, tak jak napisałaś od przytulania, cmokania a na końcu zdjęte majtki. Tylko że nas nigdy nikt nie przyłapał i nie miał kto ostrzec, że to niewłaściwe i złe. Seksuolodzy są zgodni, że w tak młodym wieku popęd nie jest do końca ukształtowany i można go łatwo wypaczyć a inicjacja seksualna ma kluczowr znaczenie i rzutuje na resztę życia.

Jako nastolatka calowalam dziewczyny chcialysmy spróbować. Wszystkie mamy mężów i jesteśmy normalne. Tyle ci powiem

Autorko nie lekceważ tematu dziś Osobą homoseksualną się rodzisz, a nie stajesz bo się z własną płcią pocałowałaś :O

A ja pamiętam jak z grupka 5 dziewczyn w podstawówce się calowalysmy, a inne to na golasa się obmacywaly i wszystkie mamy rodziny, mężów i dzieci. Nic się nie stało. Dwie z nas nawet z seksem do ślubu czekały

@ gość dziś Jako nastolatka calowalam dziewczyny chcialysmy spróbować. Wszystkie mamy mężów i jesteśmy normalne. Tyle ci powiem x Bo u Ciebie skończyło się tylko na całowaniu a w moim przypadku chociaż też zaczynało się od calowania to stopniono brnęłyśmy w coraz większe wyuzdanir aż do zdjęcia nawzajem majtek... i wiadomo. To był mój pierwszy w życiu orgazm. Ccholernie mi się spodobało :O Tylko że potem masturbując się wyobrażałam sobie częściej dziewczyny niż chłopaków. Jednocześnie byłam bardzo religijna, należałam do Oazy co powodowało traumatyczne dylematy między pragnieniami, grzechem a poczuciem winy. Dziś jestem szczęśliwą mężatką, mam dzieci i chociaż w żadnej mierze nie czuję się lesbijką to jednak sądze, że coś we mnie zostało z tamtych młodzieńczych przeżyć. Dlatego popieram niepokój Autorki i radzę trzymać rękę na pulsie.

Autorko, jak nie chcesz zeby corka miala takie jazdy jak ta dziewczyna od oazy to nic jej zlego nie mow. Jak jest lesbijka to jest, nic z tym nie zrobisz.

Kobieto od oazy. Lesbijka się rodzisz a nie stajesz.

Polski ciemnogród pełną gębą ... :O masakra !! tak, mam dziecko. i uszanuję jego życiowe wybory. homoseksualizm to nie przestępstwo.

Córka po prostu testuje i szuka.moze być lesbijką może być bi.... jest Twoja córka. Kochaj i szanuj. Rozmawiaj.

Zapomialam doda ze corka skonczyla wlasnie 30 lat jestem przerazona :(

Moja zona jeszcze przed slubem przyznala mibsie do incydentu z kolezankabi wiesz co szalenie mnie to podjaralo XD

Ale ten temat naprawdę wygląda na prowokację stulejarza z kafe :-)Jesteś niby że matką, czyli o "tych sprawach" już coś z praktyki wiesz, a pozujesz na świętojebliwą dziewicę, która o lesbijkach mało co słysząła i wstydzi się powiedzieć seks :)

Kiedyś spałyśmy w 4-osobowym namiocie. Same dziewczyny oczywiście. Już nie pamiętam która konkretnie wpadła na pomysł by spać nago. Na pewno nie ja bo pamiętam, że bardzo się wstydziłam. Zjęłam koszulkę i majtki dopieto jak inne się rozebrały bo po prostu nie chciałam odstawać od reszty. Zrobiłam to pod śpiworem. Zresztą na początku wszystkie kryły się pod śpiworami chociaż było ciemno. Dopiero potem stopniowo odwaga wstępowała w nas i zaczęło się leżenie z nagimi piersiami, śmichy-chichy a w końcu walka na poduszki a nawet łapanie za cycki. Pamiętam, że byłam silnie podekscytowana klęcząc nago z uniesioną poduszką i świdomością, że naprawdę jestem nago przed nimi wszystkimi. Ekscytacja to za małe słowo. Napiszę wprost, byłam podniecona. Seksualnie podniecona. Czułam, że nawet sutki mam twarde a gdy walcząc łapałyśmy się za piersi czułam, że nie tylko mi twardniały. Oczywiście można zwalać winę na chłód. Wiadomo, że nocą temperatura spada więc sztywnienie sutków jest normalne ale powiedzmy sobie szczerze. Po takiej naparzance poduszkami każda była zgrzana, zdyszana... i podniecona. Taka prawda.

jak was czytam to dochodze do wnioaku ze prawda jest to co kiedys wyczytalrm ze kazda kobieta jest troche bi

Ja na studiach bralam prysznic z kolezanka z pokoju z akademika, czasem lezalysmy sobie razem w lozku w samych majtkach itd obie mamy mezow udane zycie seksualne, dzieci.

A my z kumplami codziennie ssiemy sobie pałę, to normalne, każdemu się zdarza a każdy mężczyzna jest trochę bi.

A ja jestrm facetem i cały czas chodze nagolasa pod ubraniem. Nie uwierzycie ale nawet idzac ulica to pod slipami mojego c***ja nie okrywa juz nic

Porozmawiaj na spokojcie z córką. Zadałaś jej w ogóle pytanie odnośnie preferencji seksualnych? Pytalaś czy woli chłopaków czy może nie?

Kiedyś na studiach mieszkałam z taką współlokatorką co uczyła się sama masażu z internetu. Ćwiczyła oczywiście na mnie co mi bardzo odpowiadało. Leżałam sobie wygodnie na wersalce a ona masowała przyjemnie. Leżałam w samych tylko majtkach. Potem nawet majtek nie miałam bo podpatrzyła jakiś filmik o oklepywaniu pośladkówbkrawędzią dłoni. Pamiętacie drabinki? To ona coś takiegp mi robiła na gołej pupie. Świetne doznanie. Nie wstydziłam się generalnie. No może troszeczkę gdy rozchylone pośladki odsłaniały przed nią brązową dziurkę. Zawsze mnie krępował ten moment ale starałam się nie dać tego po sobie poznać.

gość dziś Porozmawiaj na spokojcie z córką. Zadałaś jej w ogóle pytanie odnośnie preferencji seksualnych? Pytalaś czy woli chłopaków czy może nie? x Oczywiście, że pytałam. Powiedziała, że lubi chłopaków i że pocalunek z koleżanką był ćwiczeniem. Spytałam nawet czy ta koleżanka aby na pewno jest normalna. Może to jakaś lesbijka która pod pozorem ćwiczeń wciąga moją córkę w jakieś zboczenia. Jednak zamiast jednoznacznej odpowiedzi usłyszałam tylko oj mamo daj już spokój. I tyle. Czy to nie podejrzane, że córka nie chce przyznać, że jej koleżanka jest hetero?

Oniemialam jak to czytam. Najpier myslalam ze to prowo zboka ale kiedy dalej przeczytalam ile dziewczyn przyznaje sie do calowania i obmacywania z innymi dziewczynami to oniemialam doslownie. Czy wy jestescie wszystkie pier...te? Joanno nie czytaj idiotek ze takie zachowania sa normalne. Niebsa normalne i nie daj zdeprawowac wlasnego dziecka. Przegon tamta kolezanke dobrze ci radze poki czas.