Pożyczylibyście kuzynce 40 tyś złotych

"Ja pożyczam jej bezprocentowo na okres pół roku." czyli z 2000 może być kosztów, wątpię żeby oddała ale twoja sprawa

NIE, NIGDY, nie ma mnie w kraju, jestem na księżycu itp.

Gdzieś takie przysłowie słyszałem że jak masz dobre serce to musisz mieć twardą dupę.

W takim razie, skoro koszty mogą być takie wysokie, to jest możliwość zabezpieczyć się jakoś, lecz nie notarialnie? Nie ma innej opcji?

Na 40 koła? Wiesz ile rzeczy chciałby lombard? :D

Chytry dwa razy traci, dlatego ludzie tracą pieniądze bo szkoda im na notariusza a potem rodzina nie oddaje. U mnie nie oddała.

Podchodzicie do tego bardzo sceptycznie, zakładając z góry, że nie odda, być może to złe doświadczenia, które ja też miałam z tamtą koleżanką, natomiast tutaj sytuacja jest inna, bo to bardzo bliska rodzina, ze stabilizacją i płynnością finansową. Mam mieszane uczucia po tym co tutaj czytam, najbardziej z tym notariuszem i tym podatkiem mi się nie uśmiecha. Mąż wróci z pracy za godzinę to obgadam to z nim.

Ja pożyczyłabym. Weź śpisz normalna umowę pomiędzy Wami ile , na ile. Itp. Jeśli oczywiście coś ma, to pod zastaw w razie w. Także spokojnie. Nie wszyscy to złodzieje i oszuści.

To nie ma znaczenia, moja rodzina też ma możliwość oddać od ręki a nie oddała do dziś. Na szczęście nie były to moje pieniądze. Mimo wszystko gdyby nie ta pożyczka gotówkowa miałbym coś z tych pieniędzy.

Od pożyczek są banki. Jeśli ma zdolność to jej dadzą. Nie rodzina. Znasz zasadę trzy razy f? Kasę darmową bierze się od frends family i fools :D

15:30 to przysłowie jest stare jak świat i powtarzane pierdyliard razy dziennie przez wszystkich.

dziś PRAWDA jak bank nie chce dac to juz czerwona lampa:D

Chciałaś pozac opinie ludzi to poznalas.

gość dziś te koszty to z księżyca poczytac sobie informacje!

Ja bym pożyczyła.

Przelej mi darowizny 30tys. Zaoszczędzisz 10 :)

jak komus się powodzi to kasy nie pozycza bo sam sobie odłozy a jak juz to idzie do banku i bez problemu dostanie tam skrupulatnie kondycje finansowa badają a wtedy kredytow to mzona miec kilka i na budowe i na rozwoj firmy, kuzynka w jajo Cie robi bo zalega ze splatami w tym banku

Tylko po co brać w banku, skoro ktoś z rodziny może pożyczyć bezprocentowo? I nie trzeba oddawać ponad połowę więcej. Sama bym pożyczyła komuś z rodziny, zresztą kilka razy pożyczałam większe kwoty i zawsze oddawali, nie w każdej rodzinie są złodzieje i oszuści. Pożycz jej ;)

Ja bym nie pożyczył rodzinie bezprocentowo. Bo to strata. Czyli darowizna odsetek.

Według mnie to bardzo nie w pożądku z jej stronby że wgl o to prosi

dziś Według mnie to bardzo nie w pożądku z jej stronby że wgl o to prosi X Miałem teraz to samo napisać. Ja bym od rodziny nie brał. A jak wcześniej wyliczono koszty mogą sięgnąć 2000. 800 podatek, 800 notariusz, 400 minimum straty na odsetkach w banku. Więc tak czy inaczej bierze 40 i powinna oddać 42. By w ogóle wyjść na 0%.

Tak to jest jak do kasy dochodzą ludzie, którzy nie potrafią nimi rozporządzać. Autorka widać ma kasę, ale mózgu zero.

Co będzie gdy nie odda zostawiając na koncie oszczędności 3% po 30 latach było by 100tys zł, jednak z doświadczenia kasę się obraca inwestuje dopaca a więc podwaja wartość kapitału co 5-10 lat i tak pożyczyć dzisiaj 40 to jak pozbawić dziecko własne mieszkania

Umowa pożyczki zawarta w dniu.... 1. Pożyczkodawca XY udziela pożyczkobiorcy ZM pożyczki w kwocie ....zł, której wypłata nastąpi na konto pożyczkobiorcy w banku...nr.../albo bezpośrednio-wtedy odbiór kwoty pożyczkobiorca kwituje w dniu/ w terminie do dnia... ; 2. Pożyczkobiorca ZM zobowiązuje się zwrócić pożyczkodawcy kwotę z tytułu udzielonej pożyczki w kwocie ....zł w terminie do dnia wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie w razie uchybienia terminowi zapłaty, liczonymi od dnia wymagalności świadczenia do dnia zapłaty na konto/ do rąk własnych. Pożyczkodawca: Pożyczkobiorca: Umowa powinna być na piśmie, dla celów dowodowych, bo kwota pożyczki przekracza 10 000,00 zł- notariusz niczego nowego nie wniesie, całkowicie wystarczy umowa pisemna- poczytaj art. 720 k.c. i nast. - NO obligatoryjnie PPC /podatek od czynności cywilno-prawnych- notariusz zawarcie takiej umowy zgłasza organom podatkowym/. Tyle. A czy zwróci pożyczkę -czy nie- życie pokaże.

U mnie była na piśmie bez notariusza i rodzina nie oddała. Także lepiej nie pożyczać

Forma aktu notarialnego jest zastrzeżona dla czynności prawnych dotyczących nieruchomości, bez jej zachowania są one, np. sprzedaż domu nieważne. Nie jest tak w przypadku umowy pożyczki, czy umowa będzie w formie aktu notarialnego czy nie, to nie ma żadnego wpływu na jej ważność , no i zwrot pożyczki, ta umowa notarialna nie będzie jakaś "bardziej ważna". No i , Notariusz jej gratis nie napisze, taksę trzeba będzie zapłacić.

A jak będzie Ci oddawać? Widziałaś dokumenty finansowe firmy, żeby zobaczyć jaki ma zysk? Wiesz o wszystkich jej kredytach i zobowiązaniach, żeby sprawdzić czy jest w stanie spłacać?

A po co umowę pożyczki sporządzać u notariusza. Dla ważności wystarczy forma pisemna. Bezsensowne dodatkowe koszty , zupełnie nie potrzebne.

Jeszcze kwestia na jaki okres ta pożyczka- policz ile np dostałabyś odsetek, gdybyś włożyła pieniądze na lokatę.

nigdy bym sie nie zwrocila do kuztnki o taka pozyczke