Trudny temat kapiel corki przez ojca

12:13 No chyba twoj facet jest taki, mój ma niestety niski popęd- dla mnie za niski. Czyli skoro wedlug ciebie jestem dosc rozbuchana seksualnie to rzucam się na wszystko, co się rusza?

Co za brednie, że jak ktoś czegoś się obawia to sam tego pragnie... Może mówicie to na podstawie siebie? :D to współczuję... Co z tego, że ufam swojemu facetowi? To nie znaczy, że musi dotykać córeczkę wszędzie. Nawet jakiś facet tu pisał, że sam tego nie chce. Można umyć gąbką, ale nie ręką nie wiadomo jak dokładnie. Ja bym nie chciała, żeby mnie ojciec tam dokładnie mył w wieku kilku lat. Jak możecie tego nie rozumieć? I jakieś chore teorie o tym, że jak ktoś o czymś myśli to tego pragnie... Idźcie wykąpać dziecko, a nie bredzicie :) Nie macie?? No właśnie...

A kto tutaj gdzieś napisał, że chodzi o mycie ręką i że ma dotykać córki wszędzie? Chodziło ogólnie o kąpanie dziecka ... Nikt się nie wykłócał że ojciec powinien myć ręką i co do gąbki to myślę że to dobre rozwiązanie ;)

12:36- pomijając główny wątek i wnikając w temat, który poruszyłaś- żadne lata mieszkania ze sobą nie dają na nic gwarancji... Można się zarzekać, że się kogoś zna i że na pewno tego i owego by nie zrobił, a potem się okazuje, że jednak zrobił. Nigdy nie można być kogoś pewnym w 100%, jeśli ktoś jest to świadczy o jego głupocie i naiwności. Dasz sobie rękę uciąć, że twój facet nigdy cię nijak nie okłamał? Bo mieszkasz z nim od roku? Najwięksi dewianci byli ogólnie super dobrymi i szanowanymi ludźmi z rodzinami i niby wszystko było ok. Pozornie. A co do tematu- nie, nie widzę nic zboczonego w ojcu kąpiącym dziecko, ale dotykanie dłonią w miejscach intymnych jest zbędne i rozumiem, że matka może to chcieć robić sama lub że sam ojciec może tego nie chcieć. Normalne. Trudno, żeby tego nie rozumieć.

Normalny człowiek po prostu wie ze relacja ojciec - córka wyklucza seksualność i naeet nie bierze takich rzeczy pod uwagę w czynnościach takich jak mycie. Co innego jakby faktycznie były przesłanki ze ojciec molestuje córkę... ale kąpiel... naprswde macie nierówno pod sufitem. Mnie ojciec mył jak miałam kilka lat i jakoś zyje, nie mam traumy a i on nie miał na myśli seksu myjąc mnie...

12:45- no właśnie niektórzy pisali, że mycie ręką wszędzie jest takie super i normalne i wyzywali innych... Szkoda gadać.

A co wy z tą nagością? Słyszeliście o naturystach? Siedza na plaży z dzieckiem na golasa, to zbokole pewnie wszyscy się rooochhhaja. Produkujecie popaprańcow którzy gwałcą jak zobaczą kawałek cycka bonie potrafią powstrzymać popędu, dla nich nagość = sex, zresztą jak dla was też.

12:51- a kto mówi o samej nagości? Chodziło o mycie w miejscach intymnych

Na początku było o zabawie w wannie, dopiero potem o gmeraniu. Zresztą od początku pisali że ojciec powinien być w slipach

matka kąpiąc syna nie odczuwa podniecenia, natomiast facet jak myje miejsca intymne córeczki mimowolnie dostaje wzwód-tak jak tu któryś pan napisał.

12:48 nie wiesz czy twój ojciec nie miał na myśli seksu myjąc cię. A później pewnie walił konia.

Dotykanie miejsc intymnych można odpuścic, można umyć gąbką. Gorzej u chłopczyka i nie zapominajmy, pedofile są nie tylko wśród facetów. Ale nie róbmy z ogólnego kąpania dziecka i tymbardziej z golutkiego dziecka czegoś erotycznego ludzie :(

Niestety ale kobiety zawse sie podniecaja myjac siusiaka chlopcu...to dla nich cos bardzo intymnego, bo tylko tak moga go zaspokoic dlatego zawsze chca bardzo dlugo myc chlopcow, nawet nastolatkó!!!..obrzydliwe

Świat się wywraca do góry nogami, wszędzie jakieś podteksty. dawniej małe dzieci kąpały się gołe w jeziorze, teraz wszędzie może czyhać pedofil. Ojciec nie wykąpie córki, to matka nie powinna kąpać syna. wniosek z tego, ze zarosną brudem i opieka odbierze dzieci.