Jaka jest u Was standardowa porcja obiadowa?

Człowiek z natury jest mięsozerny. Mamy zęby stworzone do jedzenia mięsa. Bardzo dobrze trawimy mięso.

gość dziś Z 0.5 kg mięsa wychodzi Ci tyle że mąż zjada 4 kotlety??? x Czytaj ze zrozumieniem. Ona pisze, że raz zjadają po 2 kotlety, a kiedy indziej jej tych kotletów brakuje, bo mąż jej wpierdzieli 4. Czyli gość dziś robi z każdym razem 5 kotletów, a mężuś nie patrzy na innych tylko zeżre prawie wszystko sam.

gość dziś Nie jedzcie mięsa, jak można jeść swoich bliskich x Jak pięknie wyzwałaś wszystkich od świń i krów, ptasi móżdżku. xx gość dziś Człowiek z natury jest mięsozerny. Mamy zęby stworzone do jedzenia mięsa. Bardzo dobrze trawimy mięso. x Oczywiście, że tak. No i choćby to, że potrzebujemy wit B12 do produkcji krwi, a ona jest tylko w mięsie. Do tego możemy jeść surowe mięso, a surowego grochu, soi, czy fasoli nie zjemy. Cukrowy groszek jedynie przez dwa-trzy tygodnie w roku?

Ja jem dwa kotlety schabowe w jajku takie 1.5cm schab i to rozbite, mąż też. Do tego mąż ziemniaki i surówka, a ja sama surówka. Taki pełny duży talerz kolo 17. Jem śniadanie 3 jajka na boczku i pomidory lub szpinak, przekaska to migdaly i ser zolty i właśnie taki duży obiad. Chudne 4kg miesięcznie.

gość dziś Witamina B12 wystepuje nie tylko w miesie. Nie podawaj prosze niesprawdzonych informacji, bo mozesz kogos niepotrzebnie wprowadzic w blad.

gość dziś A tak swoja droga najweicej tej witaminy jest w rybach I podrobach a nie w miesie.

A podroby i ryby to też mięso :)

20:57 no tak, zapomnialam. Występuje jeszcze w tabletkach i drożdżach, z czego drożdże do roślin się też nie zaliczają. :)

gość dziś No widzisz nie tylko w mięsie :-) Jest jeszcze np. w jajach i produktach mlecznych, czy fermentowanych roślinach (choć w niedużych ilościach).

"Oczywiście, że tak. No i choćby to, że potrzebujemy wit B12 do produkcji krwi, a ona jest tylko w mięsie. Do tego możemy jeść surowe mięso, a surowego grochu, soi, czy fasoli nie zjemy. Cukrowy groszek jedynie przez dwa-trzy tygodnie w roku? " xx To po co smażycie kotlety, jedzcie mięso na surowo. To bardziej naturalne dla człowieka :-D

gość wczoraj gość dziś No widzisz nie tylko w mięsie usmiech.gif Jest jeszcze np. w jajach i produktach mlecznych, czy fermentowanych roślinach (choć w niedużych ilościach) x A ty nie widzisz, że i tak wychodzi na moje? Te produkty, to produkty odzwierzęce, po co mam to wymieniać. W niektórych fermentowanych roślinach. A nie lepiej napisać w kiszonkach? Ale to i tak za mało dla weganina. xx gość wczoraj To po co smażycie kotlety, jedzcie mięso na surowo. To bardziej naturalne dla człowieka x A po co gotujesz zupy? Jedz ziemniaki, warzywa, soję na surowo, to też bardziej naturalne dla człowieka. Pięknie zaczynacie się spinać nad mięsem. Nie chcesz to nie jedz, ale nie kombinuj kpić, bo ci nie wyjdzie. Choćbyś na uszach stawała, to tego faktu, że człowiek jest zwierzęciem mięsożernym w drodze ewolucji stającym się prawie wszystkożernym, tego nie zmienisz. Jednej rzeczy to na pewno nie powinniśmy jeść. Zbóż.

Odpowiedź na pytanie autorki: Około 17.00

Raz jest więcej innym razem mniej, zależy co komu smakuje : )

Ja jem np 2 kotlety mielone, połowe opakowania warzyw na patelnie i 2 ziemniaki. Mam limit dzienny 2100 kcal.

Mięso jest be be warzywa mniam

Jak mam kotlety sojowe to tak z 5 potrafię zjeść : )

Ja pół kotleta i ze 3 łyżki surówki, mąż 1.5 kotleta, ok 5 niedużych ziemniaków i surówa.

gość dziś NIE wychodzi na Twoje, bo napisałaś na początku, że witamina B12 jest TYLKO w mięsie. A to nie prawda. Nie wiem po co się targujesz. Kiszonki to fermentowane rośliny. Tak, witamina B12 z kiszonek to za mało dla weganina. No i? Czy ja namawiam kogoś do nie jedzenia mięsa i produktów odwierzęcych. Ja tylko ośmieliłam się sprostować to co napisałaś.

A po co gotujesz zupy? Jedz ziemniaki, warzywa, soję na surowo, to też bardziej naturalne dla człowieka. xxx To Ty twierdziłaś, że jesteśmy urodzonymi mięsożercami bo możemy jeść mięso na surowo. Więc jak już chcesz żyć jak urodzony mięsożerca to jedz je na surowo. A spinasz się Ty, nad tym, że kotoś stwierdził, że jecie dużo mięsa. I już uważasz, ze trzeba rozpoczynać walkę między mięsożercami a wegetarinami czy weganami?

Choćbyś na uszach stawała, to tego faktu, że człowiek jest zwierzęciem mięsożernym w drodze ewolucji stającym się prawie wszystkożernym, tego nie zmienisz. Jednej rzeczy to na pewno nie powinniśmy jeść. Zbóż. xxx Rozmuem, że ty zatrzymałaś się na etapie ewolucji, w którym człowiek był mięsożerny i dalsza ewolucja ciebie nie objęła?? A zeszłaś już z drzewa?

Standardowa porcja obiadowa:D hahahahaha Czyli wy gotujecie jak w restauracjach standardowe porcje? Nie macie tak że raz jestescie bardzo głodni a raz w ogóle nie chce wam sie jesc, tylko wydzielacie sobie i rodzinie ''standardowe porcje''? :D

I wtedy ruletka- albo najedzeni, albo dalej głodni, albo jedzą i rzygają?:D hahahahah

gość dziś A dlaczego nie powinniśmy jeść zbóż?

Ja tam cały czas coś jem i se nie żałuję

15.54 a co sobie będziesz żałować. To Twoje życie i żadna siuska nie będzie Ci mówić ile masz jeść. Chyba, że lekarz zaleci:) pozdrawiam myślących

A ja lubię jeść i będę jeść i ile zechcę tyle zjem i nikt mi nie wydziela a lekarz jak nie chce niech nie je