Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Na dworze 27 stopni a ja się boję ze owieje mi 10 tygodniowe dziecko

Polecane posty

Gość gość

No normalnie mam jakieś shjzy czy co? Niemowlę ma 10 tygodnie na dworze mamy 27 stopni ciepła. Małego wynosze do gondoli w cienkiej czapce i w kocyku BO boje się ze go owieje i będzie miał gluty. W gondoli leży w krótkim body lub rampersie. Jak go wyjmuje to w czapce i kocyku bo jest cały mokry. Najchętniej ostatnio wychodzę z nim na dwór ok 18 19 wtedy juz u nas zazwyczaj nie wieje. Teraz jest na dworze 27 stopni ale wieje mały śpi w domu bo mam wrazenie ze na dworze w gondoli będzie mu jeszcze gorzej gorąco niż w domu. Gondole mamy głęboką i odpinana całą budę tzn wentylację ale jej nie używam bo uważam ze jest wtedy w gondoli przeciąg. Wymyślam? Poradźcie coś mądrego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Radze skonczyc podstawowke zanim sie wezmiesz za rozmnazanie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestes psychiczna! Zdejmij temu dziecku czapkę, zabierz te koce! A najlepiej sama owin się w kołdrę i połóż w tej gondoli wariatki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W gondoli leży odkryty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też proponuję załóż czapkę i owin sie w koc i połóż się w tej gondoli! Może jeszcze polarowy ten koc? I mówi to matka 5 tygodniowego maluszka bez czapki i w rampersie :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może zamiast mnie wyzywać to lepiej mądrze się wypowiedź cie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I co z tego, ze leży odkryty, jak mu czapki później wcielasz? Nie słyszałaś o tym, ze przegrzewanie szkodzi dziecku? 27 stopni to już bardzo gorąco, sama się w czapkę ubierz! Ciekawe co założysz temu dziecku przy -10, pewnie całą zimę w domu go będziesz kisic, a potem płacz ze dziecko choruje i nie ma odporności

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cienki ten koc ;) Ale dziewczyny on leży w gondoli z gondoli go wyjmuje jest mokry na dworze bardzo wieje nie zaszkodzi mu to? No wiem przegrzanie może jeszcze bardziej mu zaszkodzić. A czy w gondoli w taki upał nawet w cieniu nie będzie mu tam za gorąco i duszno?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jest mokry bo jak masz bude postawiona, to w gondoli jest sauna, poza tym czym ta godola wyłożona?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Boże kolejna... Kombinezon mu ubierz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I co ma mu zaszkodzić? Ciepły letni wiatr?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ta czapka jest prawie przezroczysta. Jak leży w gondoli to ja zdejmuje. Zakładam tylko na ten moment jak go wyjmuje bo jest cały spocony. Tak samo wtedy używam kocyka. To jak mam go ubierać waszym zdaniem? Tak od 20 stopni w górę? Mogę go tak nosić w samym rampersie po dworze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przy takiej temperaturze pampers i rampers albo koszulka bawełniana i tyle, buda złożona, na materac gondoli bawełniane prześcieradło albo pielucha bambusowa i tyle! Żadnych czapek, kocykow itp.!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No co tu mądrego można Ci napisać. .. Sama czujesz przecież, że z tym owianiem to schiza. Pewnie babcia czy mama powtarzały Ci całe dzieciństwo, że o wiatru będziesz chora. Takich przekonań ciężko się pozbyć niestety. Nie męcz dziecka. Ono jeszcze ma pieluchę, która jest gruba, wielka i szcztuczna (zapewne) a to grzeje jak plastikowe reformy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie rob tak bo dziecko dostanie potowek a to jeszcze gorsze niz katar

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Broken- jajco!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja bez przerwy zdejmuje cokolwiek ma na głowie niezależnie od pogody i jakoś funkcjonuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiatr raczej letni. Tak mam postawiona budę bo jak ja położę to się wygina kręci razi go światło dzienne jak leży. Tak jak mówiłam gondola jest głęboka wiec dodatkowo położyłam na pół rożek dzięki temu jest wyżej i myślę że mu lepiej? No i ten nieszczęsny koc na którego plujecie jadem ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mi sie udało doprowadzić dziecko w tym wieku do kataru, wiec cos jednak jest z tym wiatrem. W wózku pewnie nie ma potrzeby zakładać czapki, ale na zewnątrz, na rękach juz tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli nie ma wiatru to duszno mu będzie. Załóż mu rampersa i cienka pieluszke na nóżki daj ale tylko jak będzie wiatr. Nie zmarznie. Jak się spoci to go przebierz, a nie kocem okrywasz. Sama kręcisz sobie bat na tyłek. Takimi sposobami właśnie dzieci chorują. Matka czapek nazaklada, owinie kocem i zdziwiona, że dzieciak chory. Jest lato 27 stopni w cieniu. Nago ledwo człowiek śpi, a co dopiero ubrany. Ale to jeszcze nic. Teraz jak ostatnio była taka kiepska pogoda, ze 2 tyg temu, idę odprowadzic marną do przedszkola, a tam dzieciaki w kurtkach i czapkach. Ludzie lipiec, 22 stopnie, lekko kropli, my koszulki z krótkim rękawem, spodnie 3/4 , a dzieciaki jak na jesień ubrane. To jest jakaś plaga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dokładnie tak!! Jestem przekonania ze jak jest gorąco i zawieje chłodny wiatr to będę chora. Ale zaskocze was w domu mamy otwarte okna ;) żeby nie było że do reszty idiocialam ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Siedzę w cieniu i jakiś wcale nie jest mi gorąco. Zawsze byłam ciepłolubna i może dlatego tak upatulam moje dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja pierdo/le rożek, kocyk postawiona buda i ta się dziwi, ze dziecko spocone! Parasolke kup do wózka i powyjmuj te gowna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Latem nie ma aż tak chłodnego wiatru żeby się rozchorowal. W gondoli jest duszno, grzeje w plecy rożek, buda zaslonieta to się dzieciak poci. Nie ma się co dziwić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To myślicie że lepiej żeby był w głębokiej gondoli? No dobra wszystko wyjme. Ale jak dostanie kataru czy cos.to wam napisze :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A w gondoli na leżeć całkowicie na płasko? Czy mogę triszke podnieść by coś widział? Czy on wgl juz coś widzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ma leżeć na płasko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Syn urodził się 30 czerwca, początek lipca był mega upalny. Na podwórku jak wychodziłam to był w pampersie i body i ewentualnie gdy spał przykrywalam go pielucha. Buda położona na płasko, siedzieliśmy w cieniu. Dziś ma 8 lat i ostatni katar miał hmmm że 3 lata temu. Nie przegrzewaj dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czemu takie tępe strzały biorą się za rozmnażanie? Pyta, wy jej odpowiadacie, a ta dalej swoje- rożek, bo ma za nisko, czapka ale dziury są w niej, buda od gondoli bo go razi... I najlepsza logika- kocyk. Bo jak go wyjmuje z gondoli, to jest mokry. Szok i niedowierzanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×