Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Ta relacja zaczyna mnie niszczyć

Polecane posty

Gość gość

Może ktoś spojrzy obiektywnie na ten problem i coś doradzi, bo zaczynam się strasznie męczyć. Mam przyjaciela, kolegę a teraz i kochanka ( to jedna i ta sama osoba) Znamy się bardzo długo, wspólne dzieciństwo, szkoła, studia w osobnych miastach ale ci sami znajomi te same imprezy. On miał swoje związki ja swoje. Teraz oboje jesteśmy singlami od roku oboje mieszkamy w jednym mieście. Po tym jak nasze związki się rozpadły, zbliżyliśmy się do siebie, tak się zaczęło, że zaczęliśmy ze sobą sypiać. Stało się to naturalnie. Jako że wszystko było swieże, nasze rozstania to nie było o żadnym związku mowy bo oboje chcieliśmy odetchnąć. Jako że byliśmy zawsze blisko i lubiliśmy to było jakimś takim naturalnym krokiem jakkolwiek by to nie brzmiało. No i teraz zaczynają się schody. Ja tak dalej już nie mogę. Szczególnie że teraz lubię go jeszcze bardziej. Wcześniej jakoś o tym nie myślałam. Teraz zaczynam się łapać na tym że chcę z nim być. On jednak nigdy nie dał mi odczuć tego samego. To nie jest dlatego iż nie pociągam go fizycznie wydaje mi się iż to dlatego że ja zawsze byłam koło niego i nigdy nie brał tego pod uwagę. Nie chcę z nim rozmawiać o tym wprost bo jest moim przyjacielem, wyznam mu co czuje i wszystko klapnie a tego bym nie chciała. Raz zahaczyłam o temat i pytam jak myśli jak długo będziemy singlami a on powiedział że to zależy ode mnie bo jestem taką z******tą dziewczyną że wie że niedługo ( oczywiście to wprawiło że miałam doła bo tak jakby dał mi do zrozumienia że nie ma szans na związek między nami) Z drugiej strony raz poszłam na randkę zaaranżowaną przez koleżankę, praktycznie on nie przestawał do mnie pisać tak jakby miał coś stracić. Nie chce go do niczego zmuszać, ale sama już tak nie mogę. Żyję w takim zawieszeniu, nie chodzę na randki bo nie chcę nikogo poznawać chce jego. Tracę czas na coś co nie będzie moje. Jak się z tego wyplątać. Problem jest to iż powinnam się odciąć, wyjechać, zmienić miejsce zamieszkania, zapomnieć? A jednocześnie chce aby on był w moim życiu, beznadziejna sytuacja...Czy myślicie że jeśli odetnę się, wyjadę, przestanę z nim sypiać jest szansa że pojawią się jakieś głębsze uczucia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Umawiaj się na randki z innymi to może wreszcie poznasz tego właściwego i Ci przejdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bym mu powiedziała, że chcę więcej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Byłam na dwóch randkach, za każdym razem czułam się jakbym nie była lojalna w stosunku do niego mimo iż to były tylko wyjścia na kolację, dlatego taka relacja jest do kitu bo tkwię w czymś co nie jest niczym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po pierwsze trzeba było z nim nie sypiać, bo przez to w dużym stopniu się zaangażowałaś. Po drugie uważam, że nie masz zbyt wiele do stracenia. Zwróć uwagę jak on Cię traktuje, jak z Tobą rozmawia itp. Powiedz mu wprost co i jak, bo wydaje mi się, że są duże szanse, że będzie to piękna miłość, która powstała z przyjaźni. Co Ci szkodzi? Zyskać możesz coś wspaniałego o czym inni mogą jedynie marzyć, a do stracenia masz przyjaźń, która i tak już nie istnieje, bo się zakochałaś, o seksie nie wspominam, bo to przecież mała strata w porównaniu do tego, że można zyskać uczucie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przeciez to jakiś absurd, nic mu nie jesteś winna, spotykaj się z facetami bo tylko tak z tego wybrniesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
17.16 dokładnie. Kiedy wy kobiety zaczniecie zdawać sobie sprawę ze ,,przyjacielski" czy przygodny seks może skończyć się dla was złamanym sercem? Wystarczyło poczytać historie innych...wieeele kobiet zakochuje się po seksie a faceci niekoniecznie wiec to kobieta ma więcej do stracenia bo się zwykle angażuje, więcej ryzykuje (nie wspominając o niechcianej ciąży) a dla faceta często to tylko seks, oddzielają go od uczuć. Zresztą pewnie Twój kolega nie ma takich obiekcji i randkuje a nawet posuwa inne laski, jako ze jest wolny to przecież może robić co chce i Ty tez powinnas. Może faktycznie pogadaj z nim ale jak nie będzie chciał związku to urwij kontakt, odetnij się żeby zapomnieć, korzystaj z życia singla i umawiaj się z innymi!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak dla mnie to obrzydliwe bzykasz sie z kolesiem ktory pewnie bzyka tabuny innych ciekawe czym on cie zarazil? dlatego bezwzglednei od kobiet nalezy wymagac badan na choroby

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co jest złego w takim układzie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to ze jeszcze chodzi na normalne randki !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Porozmawiaj z nim, sądzę jednak on chce tego samego co ty. Zrób to zanim nie będzie za późno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Już jest. Nawet jeśli związek to sex przyjacielki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ile Ty masz lat? Prosto kawa na lawe i tyle. Ludzie uwielbiaja utrudniac sobie zycie. Porazka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dla mnie to tez obrzydliwe. Nie wyobrażam sobie uprawiać sex z kims dla kogo jestem tylko dziurą żeby sobie oproznil wory... A ten koleś to kompletne zero, traktuje cie jak szmatę. Jakby byl wartościowy to by cie nie wykorzystywał. Absolutnie nie chciałabym miec takiego kolegi, przyjaciela, zakonczylabym znajomość. Ty go idealizujesz a ten koleś to jest zero jak dla mnie. Prawdziwy przyjaciel by cie nie wykorzystał seksualnie skoro nie chce z Toba być w związku a tylko się spuszcza do twojej dziury i wory opróżnia gdy akurat nie ma dziewczyny...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
On po prostu nie chce stracić darmowej d**y do bzykania. Prawdopodobnie przyjaźni już też nie będzie chyba że poznasz faceta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
On tak samo chce być z tobą jak ty z nim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
06:18 analizując Twoje słownictwo sama gdzieś w głębi masz na to ochotę, tylko to co ludzie powiedzą ci na to nie pozwala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zastanawia mnie jacy ludzie godza sie na seks uklady, jakie maja pozycje spoleczna, zawod, wyksztalcenie, inteligencje, jaka osobowsc np jakeij muzyki sluchaja czy sa czuli czy bardziej zimni kalkulujacy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niestety,ale on nie widzi przejścia tej relacji w związek...byłam kiedyś w podobnej sytuacji i facet zachowywał się tak samo.Okazywał zazdrość ,ale jak schodzilam na rozmowy czemu nie jesteśmy normalna para skoro i tak spedzamy razem czas,sypiamy,wyjedzamy to uciekał od tematu.Mówił ze na pewno kogoś fajnego spotkam,on nigdy nie założy rodziny,nie chce pakować się w zobowiązania itp miałam dość bo byłam w nim zakochana i jak chodzilam czasem na randki to czułam się z tym źle.Minęło jak w końcu poznalam fajnego chłopaka w którym z czasem się zakochalam i on chciał być ze mną.Sprobowalam i pomogło.O tamtym czasem pamiętam ale jak sam do mnie napisze,ze tęskni,ze cały czas wspomina.Jak mu mowie ze miał swoja szanse to ucina temat.Mam wrażenie ze tęskni ale tylko za seksem do niczego więcej mu potrzebna nie byłam.Wiec zakładam ze masz ten sam problem autorko.Uciekaj od tej relacji,im szybciej tym dla Ciebie lepiej.On tez jak kogoś pozna w kim się zakocha porzuci wasza znajomość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Odetnij się od niego. Zbyt się zaangażowałaś i tak wyszło. Tak bardzo kobiety chcą być wyzwolone ze zatracają w sobie niewinność A później żal że chłopak z którym się przespała nie oferuje jej niczego. A po o miałby yo robić jak spała z wieloma. Dla kobiet nie ma tych samych reguł. Kobieta jak ma wiely kochanków to jest dziwką nazywana facet jak ma wiele kochanek to że ma wigor, czy doświadczenie. Miej w d... swiat i nie patrz na innych, miej w nosie innych, troszcz się o siebie i graj wg własnych reguł. Teraz możesz zrobić na 2 spodoby. Powiesz chłopakowi ze chcesz więcej, że się zakochałaś i że chcesz związku . Albo rozstaniesz się z nim. Sama wiesz że dalsze trwanie w czymś takim cię zniszczy. Walcz o siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja też tak cierpialam, tylko że u mnie to trochę inny przypadek, pewne że tak powiem czynniki psychologiczne utrudniające wejście w związek. No i "romansujemy" sobie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, powiedz mi szczerze, naprawdę przeszkadza Ci to samej z siebie czy gdzieś wewnątrz myślisz, że nie można tak dalej, bo wtloczono Ci, że jesteś kobietą i tylko dążąc do związku jesteś wartościowa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś - a ten obecny wie ze mialas z tamtym seks uklad

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przecież widać że jej przeszkadza. Spanie bez zobowiązań jej nie wystarczy. Jest młodsza od ciebie i zakochana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czerwonamiska
Jeżeli niszczy to uciekaj z takiej relacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak chcesz wiedziec jak z nim postępować, jak chcesz wiedzieć co on naprawdęmyśli co czuje, czy będziecie razem w przyszłości, co zrobić aby go nie spłoszyć, napisz do mojej wróżki Sofii, jest świetna.Jej adres to tarocistkasofii@wp.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×