Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Teściowa obmawia mnie przy wnukach. Czy mąż powinien interweniować

Polecane posty

Gość gość
gość dziś Jezeli ty uważasz, ze ktos kto robi pranie mozgu malym dzieciom oczerniajac w ich oczach ich wlasna ukochana matkę, to dobra babcia to masz niezle nas/rane we lbie. X Zgodnie z twoim tokiem rozumowania, jesli twoj maz ma kumpla, ktory dla niego jest do rany przyloz, zawsze mu pomoze, ale o tobie bedzie gadal, zes leniwa du/pa, zes puszczalska i nie nadajesz sie na zone, i ze napewno go zdradzasz, i zarazasz intymnymi chorobami, to to jest dobry kumpel bo przeciez pomaga twojemu mezowi i dla niego jest fajny, mily i pomocny, a ciebie to nie powinno obchodzic, bo nie tobie ten kumpel mowi takie rzeczy tylko mezowi, wiec ciebie to nie dotyczy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hahaha dobra babka która oczernia matkę. Śmieszne niektóre kobiety jest. To że dzieci lubi babkę nie znaczy że nie jest szkodliwa. Normalna babka nie oczernia matki. To babka już przyciąga dzieci do czegoś którego ich nie dotyczy. Babka nie lubi matkę? Dobrze może tak być ale niech to zachowa dla siebie a nie ze będzie mówić dzieciom że matka len, nie kocha, jest głupia czy cokolwiek. Wczoraj wysmiano mnie bo nie pozwalamy teściom być sami z naszym dzieckiem bo właśnie robią takie rzeczy i tez inne. Przynajmniej jak coś dziecku powiedzą to mogę się bronić czy zwracać uwagę. Nasze dziecko ma 2 lata i oni takie rzeczy mówia od urodzenia. To jest naruszanie bezpieczeństwa dziecka i podważanie autorytetu. Możesz karmić parowkami i drozdzowkami ale i tak babka nie ma prawa komentować przy dzieciach. Dzieci bardziej cierpią kiedy ktoś obniża osobę która bardzo kochają. I twój mąż jest ciepła klucha. Powinien coś matce powiedzieć. Moj też nic nie powie ale za to już sama wszystko mówię i mam to gdzieś czy się obrażają czy nie. Nie pozwalam by ktoś uczył syna nie szanować rodziców. Co to im da? Budują więzi próbując niszczyć inne więzi które dzieci już mają?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem teściowa i wasze zdanie mam gdzieś,robię i mówię co myślę, a nawrxucac, to można mi koksu do piwnicy.Myslicie, że teściowe to dzieci, co można po kątach rozstawiać?Śmieszne, boki można zrywac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś "(...) Myslicie, że teściowe to dzieci, co można po kątach rozstawiać?Śmieszne, boki można zrywac." X I vice versa,myslisz, ze synowe to dzieci co mozna po kątach rozstawiać? Śmieszna jesteś , boki można zrywać. Mi też conajwyżej możesz koksu do piwnicy nawrzucać, zapraszam :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wy nie dzieci tylko niedorozwoje z patologii, możesz mnie fladro w dupę pocałować.Do garów i do mopsu, tam twoje miejsce, a teściowa mordy nie wycieraj.Na dobre traktowanie trzeba sobie zasłużyć, wyszczekany pysk, to do własnej mamusi za zle wychowanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Trollu z 14.51 jestes zgloszony/a. Takie teksty to puszczaj sobie do swojej matki. Widac jaki poziom reprezentujesz, i widac ze zasługujesz na to by trafic na taka sama.synowa jaka ty jestes tesciowa, niech.cie opluwa, oczernia i odetnie od syneczka, w koncu swoj swego wart, takze nie pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zgłoś mnie jeszcze na beatyfikację i cmoknij tam gdzie słońce nie dochodzi.Tak sie wystraszylam, ze do podziemia schodzę.Pewnie UJ skończyłaś z diplomem konserwatora powierzchni płaskich;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Swój swego wart, trafione w sedno.Sucze zawsze maja zle teściowe i dobrze im tak!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15.04. Idz juz trollu, bo przynudzasz. Lecz sie na nogi bo na glowe za pozno, zresztą zeby sie leczyc na glowe trzeba miec mozg, a czytając twoje wypociny to go nie masz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Meza masz cipke, sorry. Moja trsciowa tez do mojego probowala cos gadac ale szybko ucial jej wywody. Jeszcze zeby bezczelnie obgadywala matke do dzieci?? Jak maz dupa to chyba faktycznie sama bym zadzwonila i ukrocila sprawe albo przestanie albo wyjazdy dzieci do niej sie skroca. I wtedy niech tylko sobie maz sucha jej żali.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I tym chcesz teściowa ustawić, teściowa może umrzeć ze śmiechu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Och co za argumenty z dopy, matka dzieciom! Pustaku, teściowa to też matka dzieciom, a ty głupi smark, więc cicho siedź.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko-skoro teściowa obmawia ciebie to sama z nią porozmawiaj a nie chcesz sie wręczać mężem .Nie umiesz sama powiedzieć co się tobie nie podoba???Jesteś dorosła więc bierz sprawy w swoje ręce:) a nie załatwianie przez pośrednika.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ość dziś Zgodnie z twoim tokiem rozumowania, jesli twoj maz ma kumpla, ktory dla niego jest do rany przyloz, zawsze mu pomoze, ale o tobie bedzie gadal, zes leniwa du/pa, zes puszczalska i nie nadajesz sie na zone, i ze napewno go zdradzasz, i zarazasz intymnymi chorobami, to to jest dobry kumpel bo przeciez pomaga twojemu mezowi i dla niego jest fajny, mily i pomocny, a ciebie to nie powinno obchodzic, bo nie tobie ten kumpel mowi takie rzeczy tylko mezowi, wiec ciebie to nie dotyczy? xx A jak niby mialabym sie dowiedziec co ten kumpel męża o mnie mówi ?W oczy mi to mówi ? :) Jak mówi tak o mnie do męza to, wiesz, mój mąz juz by nie miał kumpla, sam by to rozwiazał bez mojgo udziału. I w sumie mnie to by nie obchodziło, bo nic bym o tym nie wiedziała :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bym natychmiast powiedziała dzieciom, że babcia, to taka stara pierdoła, na niczym się nie zna i dlatego tak mówi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do 21'52. Cyt: "(...) A jak niby mialabym sie dowiedziec co ten kumpel męża o mnie mówi ?W oczy mi to mówi ? usmiech.gif Jak mówi tak o mnie do męza to, wiesz, mój mąz juz by nie miał kumpla, sam by to rozwiazał bez mojgo udziału. I w sumie mnie to by nie obchodziło, bo nic bym o tym nie wiedziała usmiech.gif". X No i właśnie! Analogicznie, skoro babka tak gada do dzieci i do swojego syna na ich matke i jego zone, to syn (maz autorki) sam by to rozwiazal bez udzialu autorki, autorki to nie powinno obchodzić, a jej maz powinien uciac wszelkie kontakty z,matką. Jednak maz autorki to pipa do kwadratu, bo jak jeleń bierny jest wobec oczerniania swojej zony, i wciaz naraza dzieci na sluchanie jaka to matka jest zla, okropna. Stad autorka musi zająć sie ta sprawa, opierdo/lic teściowa z gory na dol i zagrozic, ze jesli dzieci nadal beda wysłuchiwac takich oszczerstw to przestanie je widywac. Oprocz tego dzieci musi autorka odpowiwdnio nastawic, a to znaczy, ze musi im powiedziec prawde o babce, ze glupia w skrocie, i to samo o tatusiu, ze pipa, i nie nalezy brac z niego przykladu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czyli wszyscy sa pipa, miekka klucha itp. jedynie MAMUSIA JEST NAJMADRZEJSZA NA CAŁYM SWIECIE ? :) Czy zdajesz sobie sprawe, ze jak syn tej dziewczyny dorosnie, to jego zona bedzie miała takie same przeboje ? Bo ona, jako tesciowa bedzie ta najmadrzejsza mamusia na calym swiecie ? :P xx W tym przypadku syn nie ma jak zalatwic sprawy bez wiedzy zony, bo to do zony dzieci przekazaly teksty babki. Zreszta jemu to nie przszkadza i słusznie, babka nie gada nic strasznego ! Zreszta autorka ni sylszyala tgo osobiscie, jedynie powtorki od dzieci i to malych.. S Nie wiadomo kiedy , jaki i w jakim kontekscie babka to mowil. Nie podoba sie ? To zadzwonic i wyjasnic sprawe,a nie fochy strzelac i mez zaganic do wyjasniania domiemanych pomówien. A maz dobrze robi ze sie nie wtraca, inaczej kazde slowo matki bedzie zaraz musial prostowac..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×