Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy powinnam zrzec się praw do połowy mieszkania? Mam niby z mężem

Polecane posty

Gość gość
Autorko, nie zrzekaj się zrób to dla dziecka! Niech (później, jak dorośnie) zobaczy że ma matkę, która potrafi walczyć o swoje. Kurczę... Polska to straszny kraj. W Japoni Jak mąż bierze sobie żonę i zdecydują się na uklad mąż pracuje-żona w domu to w wypadku rozwodu mąż ma OBOWIAZEK wypłacić żonie pewną kwotę pieniędzy (nie pamiętam ile) bo kobieta gdy ma dziecko NIE MA SZANS robić karierę przez pierwsze lata. W sprawach rozwodowych to normalna procedura. A w Polsce to jeszcze kobieta ma na kolanach przepraszać że się poświęca zawodowo i haruje w domu;/ Jak nie chciał ślubu i dziecka to trzeba było nie brać to żaden argument.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najlepiej gdyby rolę się odwróciły i to kobiety utrzymywały facetów. Wtedy będzie sprawiedliwości zadość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Intercyza to super sprawa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
rzeczywiscie dramat, byc po 30 bez dziecka... teraz wygralas zycie, masz dziecko z chamem i jestes bezdomna :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak to jest jak się nie bierze ślubu z miłości tylko strachu przed tym że zostawi po 30 z przebiegiem trabanta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przebiegiem trabanta chyba mówisz o sobie. Mąż był moim drugim partnerem w życiu. Idiotka. A ślub wzięłam z miłości, bo ja go bardzo mocno kochałam, na początku się bardzo starał. Chyba zepsuło się po tym jak się mną znudził a ja nadal go kochałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A wszystkiemu winne brak trzymania cnoty do ślubu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
10.35 nie miałabym nic przeciwko. Mam naprawdę świetny zawód (moje hobby) i zarobki całkiem niezłe. Pracuję niestety na pół etatu, bo dzieci. A jakby mąż odbierał dzieci (w sytuacji gdy nie pracuje, to nie musiałabym się martwić) i zajmował się gdy są chore, gotował i sprzątał, to mogłabym wziąć cały etat plus nadgodziny i żylibyśmy jak pączki w maśle, ale niestety u nas nie wypada... Mąż dużo pomaga, ale jakby rzucił pracę to życia byśmy nie mieli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A może by tak... NOVA Centrum Edukacyjne? Szukasz ciekawego kierunku i potrzebujesz legitymacji? NOVA Centrum Edukacyjne da Ci to, czego potrzebujesz? Bezpłatne kierunki, własne pracownie specjalistyczne i nauczyciele z pasją? Tak, to u Nas Przyjdź z dowodem osobistym i zapisz się! Liczba miejsc ograniczona, dlatego zapraszamy, jak najszybciej! ul. Krakowska 17/9 Tarnów 143000350/796400893

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam duży przebieg, mąż też małego nie ma ;) wzięliśmy ślub po 30, od razu rok po roku 2 dzieci. Dom, praca, finansowo stoimy dobrze i sobie pomagamy. Mimo dużego przebiegu żyje nam się dużo lepiej i w dużej zgodzie niż tym co trzymały do ślubu lub jak autorka miały tylko 2ch. Także nie uogólniajmy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A fuj z takimi ludźmi :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Najlepiej gdyby rolę się odwróciły i to kobiety utrzymywały facetów. Wtedy będzie sprawiedliwości zadość. Faceci nie wytrzymaliby najpierw chodzić przez 9 miesięcy w ciąży, niekoniecznie lekkiej, urodzić dziecko a później siedzieć z nim do roku lub więcej jak w więzieniu. Chyba w więzieniu lepiej bo nie trzeba sprzątać, ogarniać domu i są cały czas kumple do rozmowy. Nigdzie nie wyjdziesz, zero wypadów- obowiązki od rana do wieczora...a później wstawanie w nocy czasem kilka razy;) i tak do rana i od nowa. Najczęściej strata starej pracy po macierzyńskim. Dyskryminacja w szukaniu nowej pracy bo może zajść w ciążę lub są"ma małe dzieci" (wiadomo że to kobiety najczęściej biorą wolne na dziecko) No ja bym się zamieniła bez wahania;);) Fakt można nie mieć dzieci. Czy ja wiem czy po 50 to takie przyjemne nie mieć (już odchowanych) dzieci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Najlepiej wykorzystać kobietę do uciech cielesnych, do spłodzenia potomstwa, a jak się odwidzi, to papa. " Nieeeee, o wiele lepiej wykorzystac faceta, zyc przez wiele lat na jego koszt a jak maz przez przypadek osmieli sie swoje zdanie wyrazic to zazadac rozwodu, podzielu majatku i alimentow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To jak się mało zarabia to się zmienia zawód. Czemu 90% kobiet nie umie zarobić więcej niż 2000. Nie dziwię się facetom że się wkurzają o to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Faceci nie wytrzymaliby najpierw chodzić przez 9 miesięcy w ciąży, niekoniecznie lekkiej, urodzić dziecko a później siedzieć z nim do roku lub więcej jak w więzieniu. Chyba w więzieniu lepiej bo nie trzeba sprzątać, ogarniać domu i są cały czas kumple do rozmowy. Nigdzie nie wyjdziesz, zero wypadów- obowiązki od rana do wieczora...a później wstawanie w nocy czasem kilka razyoczko.gif i tak do rana i od nowa. Najczęściej strata starej pracy po macierzyńskim. Dyskryminacja w szukaniu nowej pracy bo może zajść w ciążę lub są"ma małe dzieci" (wiadomo że to kobiety najczęściej biorą wolne na dziecko) No ja bym się zamieniła bez wahaniaoczko.gifoczko.gif Fakt można nie mieć dzieci. Czy ja wiem czy po 50 to takie przyjemne nie mieć (już odchowanych) dzieci? x ja tam jestem dominatorem i fobikiem i tak nie wychodze chetnie sie zamienie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To jak się mało zarabia to się zmienia zawód. Czemu 90% kobiet nie umie zarobić więcej niż 2000. Nie dziwię się facetom że się wkurzają o to. Bo 90% zawodów dla kobiet jest nisko płatna. Powiedz jakie są typowo kobiece zawody wysokopłatne? (Proszę nie wymieniać sprzedawanie siebie jako zawód;) oraz bycie piosenkarką/gwiazdą/blogerką bo to niszowe ) Ewentualnie lekarki dobrze zarabiają ale nie każdy ma predyspozycje...można być informatykiem ale to też nie dla każdego. Dla facetów wystarczy że CHCESZ i już możesz zarabiać i nawet nie musisz być extra inteligentny. Pierwszy przykład z brzegu- spawacz. Poduczysz się trochę w Polskich stoczniach a za granicą można zarabiać lekko 10000 zł (ale chyba więcej). Kierowca tira, marynarz można by wymieniać... do dziś No już to widzę. Ja też myślałam, że jestem domatorką i dzieci w sumie są zgodne z moim trybem życia ale zmieniłam zdanie po dwójce;) Poza tym i tak nie masz możliwości zamiany bo jako facet nigdy nie będziesz dyskryminowany w pracy więc nawet jeśli znajdziesz sobie karierowiczkę, która Ciebie przygarnie to i tak nie będzie to samo bo to i tak ona będzie w ciąży nie ty. Liczysz się z tym że w domu nie będziesz popijał piwko tylko dogadzał swojej karierowiczce obiadkami, praniem a dzieci tylko na Twojej głowie? Nie zdajesz sobie sprawy jaka to harówa. PS. Kobiety, które patrzą na status materialny zwykle nie patrzą na wygląd faceta. Czy jesteś gotowy na to żeby Twoja babeczka-karierowiczka była wątpliwej urody?;) Nie sądzę. Ja tam dopiero uwierzę w równouprawnienie jak faceci zaczną zachodzić w ciążę...wcześniej równouprawnienia nie będzie. Można ewentualnie próbować wyrównać szanse...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jakiej pracy ja nie pracowałem nigdy i nie zamierzam kobieto!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
@11:05 Ej, nie wiem czy zauważyłaś, ale to nie Iran ani Arabia Saudyjska, nikt Ci nie każe rodzić. Mało tego, nie ma presji na zakładanie rodziny lalka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś "Najlepiej wykorzystać kobietę do uciech cielesnych, do spłodzenia potomstwa, a jak się odwidzi, to papa. " Nieeeee, o wiele lepiej wykorzystac faceta, zyc przez wiele lat na jego koszt a jak maz przez przypadek osmieli sie swoje zdanie wyrazic to zazadac rozwodu, podzielu majatku i alimentow. xxx Zauważyłam jednocześnie, że te które podkreślają w gronie towarzyskim, że chłop wykorzystuj***abe do uciech cielesnych (:D :D :D) tak jakby co najmniej były gwałcone chyba mają problemy ze swoją seksualnością, są oziębłymi kłodami, bo jak wiadomo sex sprawia przyjemność obu stronom. No ale okej, przynajmniej wiemy, że mamy do czynienia z kategorią kobiet mającą problemy z osiągnięciem orgazmu stąd sex jest przyjemnością tylko dla jednej ze stron :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
@11:46 Pierwsza lepsza - po dwutygodniowym wyszkoleniu sprzedaż telefoniczna u mnie w banku, co miesiąc minimum 4 koła na rękę, maks 8 koła. Godziny pracy 09:00-17:00. Tylko ja jestem skazana na ostracyzm w babskim gronie, gdyż nie gderkam przy kawusi, nie robię ustawek przy lustrze w łazience na pogaduchy, w kuchni przy mikrofali nie gadam o dzieciakach tylko jak w systemie prowizyjnym bywa - przychodzę, sprzedaje, realizuje założenia sprzedażowe i wychodzę z pracy albo do domu, albo na trening albo powysyłać zamówienia z mojej jdg. Moje koleżanki jako agentki nieruchomości, akwizytorki ubezpieczeniowe, obsługa w oddziale banku zarabiają różnie. Te, które się nauczyły, że praca służy zarabianiu kaski na systemie prowizyjnym a nie poszukiwaniu na siłe kontaktu mają wielokrotność tych mistycznych wręcz 2 tysięcy. Trzeba sobie przemodelować myślenie i nastawić się na utrzymanie rodziny a nie przesiedzenie etatu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do 16:36 Brawo, pięknie ujęte.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
16:36 podaj namiary na firmę i kurs. Ja też chcę tak zarabiac. Naprawdę. Trochę ciężko uwierzyć w to, co mówisz. A choćby dlatego, że skoro to taka łatwa praca to laski się pchają drzwiami i oknami i pewnie ciężko o miejsce. Coś ściemniasz . Autorka tematu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pewnie trzeba mieć kierunek ekonomia lub matematyka ukończony. Nie bierzesz pod uwagę tego, że nie każdy może pracować w banku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kobieto, ja jestem po kulturoznawstwie :D Masz dykcje, nie krępujesz się rozmawiać z ludźmi to zapraszam do Alior Banku na połączenia wychodzące. Miejscem pracy Warszawa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To pewnie robota w Mordorze na Domaniewskiej, gdzie po 2-3 latach jesteś wycieńczona psychicznie planami sprzedażowymi i atmosferą dokręcania śruby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
17:05 Ok, to na Mordorze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tylko polki moga pisac tak o sobie....na lekarza nie, do mordoru nie, matematyka nie, informatyka nie itp. To jak gowno robicie to gowno zarabiacie proste. Nie uczycie sie jezykow, nie inwestujecie w siebie i TYLKO narzekacie to co dziwnego ze zarabiacie malo?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś 16:36 podaj namiary na firmę i kurs. Ja też chcę tak zarabiac. Naprawdę. Trochę ciężko uwierzyć w to, co mówisz. A choćby dlatego, że skoro to taka łatwa praca to laski się pchają drzwiami i oknami i pewnie ciężko o miejsce. Coś ściemniasz . Autorka tematu Głupia jestes czy nacpalas sie?! Mam obcejosobie podawac swoje miejsce pracy?? Nic dziwnego ze maz cie kopie w d***e jak takim tlukiem jestes jebnietym 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jak Ktos nie mieszka w Warszawie?Cala Polska chyba sie tam nie przeprowadzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×