Samotność kobiety po 30tce

Właściwie to mam dziwną osobowość bo w tłumie często zamieniam się w duszę towarzystwa co przez innych mylnie może być odbierane ale umiem się zabawić i potrafię radzić sobie z ludźmi,niemniej często potrzebuje oddechu samotności, ładuje wtedy baterie. Nie potrafię odpoczywać i regenerować się przy każdym. Lubię spędzać czas ze sobą ale do pełni potrzebuję też innego bytu. Niestety nie trafiłam jeszcze na kogoś wyjątkowego dla mnie ;( Zdarza mi się również tak, że strasznie nudzę się w towarzystwie, irytują mnie powtarzalne od lat problemy innych, zwłaszcza tych w związkach. Albo mierzi mnie samochwalenie czy wywyższanie się innych, mam to mam tamto a ty czemu nie masz?! Byłem tu, byłem tam, widziałem to i owo i nic z tego, nic za tym przekazem nie idzie oprócz czystego konsumpcjonizmu. Nie toleruję tego rodzaju presji, uważam że każdy ma prawo żyć jak lubi bez zbędnego oceniania. Ale zrozumiałam też, że ludzie mają w tym swój ukryty cel, ktoś kto żyje z handlu czy usług będzie manipulował potrzebami by na tym zyskać. Ludzie dziś nie bardzo potrafią spędzać wspólnie atrakcyjnie, konstruktywnie czas tak by siebie wzajemnie ubogacać a nie wpędzać w kompleksy czy dowartościowywać siebie, nie wiem czy jasno to opisałam bo oczywiście cieszy mnie radość innych ludzi ale czasem wyłapuje taką nutkę, która potrafi zatruć duszę i martwi mnie, że ludzie coś takiego sobie robią.

witam jestem muwcom motywacyjnym podryw na ulicy to najprsozty spoub na poznanie kogos wartosciwoego, mozna w ten sposob zaliczac kilka kobiet na tydzien patrz: https://www.youtube.com/watch?v=qgBSoJlMxUU

To ja z 15.04,chciał sexy od początku od razu mówił że mu się podobam itp,miałam na myśli ze mc znaliśmy się ale widzieliśmy się przez ten czas parę razy i to na krótko. A on od razu mnie oblapywal, mówił że bardzo na niego działam,że kocha,ale czułam ze każde spotkanie to tylko po to by się do mnie dobrać,jak dla mnie to za szybko,zaczęłam się angażować bo mi się podobał,ale uciekam to...trochę przykro ze nie zabiegał o mnie ale cóż,,,no właśnie,nie można mieć wszystkiego

Każdy facet chce seksu, głównie po to wiążą się z kobietami. Ja tam się nie oszukuje, rozumiem czego oczekują mężczyźni i wiem kiedy komu co mogę dać ale coraz częściej nie chce mi się nawet kiwnąć palcem jeśli wiem, że facet sobą niewiele reprezentuje oprócz swoich potrzeb i fantazji. Faceci potrafią się też uroczo czaić ze swoimi potrzebami, czarować kobiety. Jestem już na to wyczulona. Jeśli kogokolwiek chcę to partnera a seks będzie wartością dodaną a nie odwrotnie. Mam już za sobą związek oparty na fascynacji seksualnej. Jak gasną fanfary to niewiele zostaje i taki związek bardziej rani a często nie da się już nic zrobić bo ludzie nie panują nad swoimi uzależnieniami i gonią za potrzebami.

15:52 to jest cała sztuczność. Po drugiej stronie jest kruchość, taki sam budulec dla wszystkich ludzi na kuli ziemskiej. Im bardziej ktoś brnie w sztuczność, tym bardziej wzrusza mnie jego kruchość. Z jednej strony jestem wrażliwa, a z drugiej strony mam takie momenty poczucia że to właśnie ja jestem w stanie udźwignąć ciężar świata i kochać go.

Witam autorkę tego tematu. Chętnie się poznam . Zapraszam do korespondencji

"I co niby te wszystkie wokol zwiazki, malzenstwa to niby zaiskrzylo i mieli szczescie? " x Jedni mieli szczęście, a inni związali się z kimś z braku laku, tylko czy tym drugim można zazdrościć? To są te wszystkie mężatki, które zazdroszczą singielkom.

16:19 Dokładnie. Dlatego ja wyszłam z założenia że nie chcę żadnego faceta, bo tylko mnie zrani. Chyba że poznam takiego, dla którego seks nie jest priorytetem, dla którego będę bardziej liczyć się ja, a nie tylko moje ciało. Inaczej szkoda zachodu.

Bardzo dobrze Cie rozumiem i przytulam

Dziewczyny ja wierze ze sa tacy, ktorzy mysla tak jak my....oni szukaja nas a my ich. Kiedys sie trafimy gdzies...

Dlaczego ktos napisal, ze Krakow jest przeklety w milosci?

Qurcze ja też ciągle wierzę w miłość, bez niej świat nie był by takim przyjaznym, pełnym uroku miejscem tylko ludzie czasem wszystko psują ale nikt nie jest doskonały i w tym może tkwi tajemnica :)

Drogie panie jesteście po 30-tce. Skoro oddałyście młodość i urodę (najlepsze lata kobiety 20-28)innym bardziej przebojowym typu: fura, skóra i komóra i zostałyście wymienione na młodszy-lepszy model to nie dziwcie się że nikt z wami teraz nie chce mieć do czynienia. My mężczyźni ( tzn.normalni chcący trwałego prawdziwego związku) nie jesteśmy tacy głupi jak wam się wydaje. Poużywałyście a teraz chcecie miłego i spokojnego bo gonią was zmarszczki i menopauza. My o tym wiemy doskonale.Zaskoczone? Wiemy też że po roku/dwóch góra znajomości będziecie suszyć głowę o ślub no bo zegar biologiczny tyka nieubłaganie.Wiemy o tym. Nikt z nas nie chce być zapchajdziurą po przystojniaczkach z którymi szalałyście a kandydatów których teraz szukacie zlewałyście w sposób często niewybredny i obcesowy przyklejając różne według was zabawne epitety.Wasze życie , wasze wybory same sobie zafundowałyście sobie taki los. Teraz to możecie liczyć jedynie na nie zobowiązujące znajomości, raczej na nic więcej. Chyba że ....należycie do grona tych wyjątkowych ładnych kobiet które nie skakały z kwiatka na kwiatek a po prostu nie spotkały odpowiedniej osoby na swej drodze. Ale to mało prawdopodobne bo jak żyję to nie spotkałem samotnej w miarę atrakcyjnej kobiety. Przy takich zawsze ktoś się kręci.

To jesteś człowiekiem małej wiary, skoro nie wierzysz komuś bo nigdy czegoś takiego nie widziałeś. Ja czytam na tutaj mnóstwo słów których absolutnie nie mogę odnieść do siebie i przez to uważam większość ludzi za prostych idiotów. Ja właśnie taka jestem, że nie spotkałam nikogo odpowiedniego. I to też ja pisałam, w innym temacie : gość wczoraj Czytam ten temat i przypomniało mi się jak jakieś 10 lat temu jechałam pociągiem i za mną siedziało dwóch kumpli którzy całą drogę dyskutowali o ich typach kobiet. Kiedy wstalismy bo dojechaliśmy do naszej stacji i zobaczyli mnie, przestali gadać i nie mogli oderwać ode mnie wzroku. Takie nic a zapadło w pamięć. Tutaj też pisałam, np to: gość wczoraj 14:52 popieram, też jestem niedostosowana do świata. Za duża wrażliwość, zbyt mocne odczuwanie swoich wewnętrznych przeżyć, zbyt głębokie odczuwanie przemijania, śmierci, rozstań. Łatwiej mają ludzie płytcy, przyziemni. Najeść się, poseksić, zaliczyć. Mnie wzrusza prawdziwa kruchość ludzi. Trudno znaleźć kogoś kto odczuwa na podobnym poziomie.

A napisz ze ty taka jesteś, to zaraz wyleją wiadra pomyj, że masz o sobie za wysokie mniemanie i dlatego nikogo nie masz. Paranoja :D

Dziewczyny proszę o poradę,3tyg temu poznałam kogoś,znaliśmy się z widzenia,ale on zagadal,było spotkanie i od razu mówił że mnie pokochał,Zakochal siesię,ja mam dziecko 5lat,było kilka spotkań,tzn spacerów,nad wodą i też zauroczylam się ale on ciągle chciał mnie całować,obejmować,kupował prezenty dziecku ślę miałam wrażenie że on chce sexy,ja nie jestem taka szybka i zerwalam,a on milczy...brakuje mi go,ale skoro poddał się to już naprawdę koniec

No to co mamy radzić? :D

Chyba już zawsze będę sama i rzeczywiście chodziło mu o jedno...Nie dostał i koniec....

Chodziło mu o jedno, to fakt, ale niekoniecznie będziesz zawsze sama.

09:42 To że przy ładnych kobietach, zawsze ktoś się kręci nie oznacza automatycznie że one z tymi facetami sypiaja. Siedzisz w ich łóżku? Więc skąd ta wiedza??? Raczej twoje wyobrażenia. To częściej mężczyźni śpią z kim popadnie, nie potrzebują się angażować byle tylko w miarę ładna była. Kobiety jednak częściej potrzebują miłości i związku aby czerpać przyjemność z seksu. A te które są wolne, to albo nie spotkały fajnego faceta, albo były w związku i coś nie wyszło, albo spotykały samych dupkow i się zrazily do facetów. Te ostatnie to już raczej nie szukają bo wybrały życie w samotności i splawiaja każdego.

16:48 "To częściej mężczyźni śpią z kim popadnie" - "Siedzisz w ich łóżku? Więc skąd ta wiedza??? Raczej twoje wyobrażenia." zwracam uwage, ze to nawet nie jest ciekawe. typowa hipokryzja, podwojne standarty - zalosc****are kilometrow odwiertu pod powierzchnia dna. mozna ALBO przyjac, ze wypowiedz z 09:42 jest prawdziwa i czepiasz sie dla samego czepiania i robienia z mezczyzn tych zawsze zlych, niezaleznie od okolicznosci i poczynan, ALBO czas najwyzszy przestac zwracac uwage innym o ocenianie kogos na podstawie pozorow/stereotypow/wyobrazen, ALBO wziasc jakas cegle i wybic sobie ze lba wyznawanie wyzej wymienionych bredni wraz z ich powielaniem. w przeciwnym wypadku nazwanie cie idiotyzmem i hipokryzja bedzie stwierdzeniem faktu, a nie zwyklym obrazeniem. Polecam w przyszlosci czesciej uzywac mozgu.

mozze ale 90 % kobiet ogolnie jest nieporzadna i niedobra, te porzadne po 30 kolo 30stki sa bardzo nielicznym wyjatkie, 99% kobiet + /- 30 to nieporzadne materace, zlosliwe gderliwe jedze wredne babony, i puszczalskie

17:02 Skoro kobieta dostaje propozycje seksu bez zobowiązań, często też od żonatych. Skoro jak zdrada wyjdzie na jaw lub opowiada o swojej przeszłości, to facet tłumaczy że to był tylko seks, i nic go z nią nie łączy. I on jest mężczyzną i musiał sobie ulżyć, bo taka jest męska natura :O ale od żonki oczywiście wymaga wierności, oczywiście to nie jest męska hipokryzja :D Prawda jest taka, że większość mężczyzn potrafi uprawiać seks bez miłości, a większość kobiet potrzebuje miłości żeby uprawiać seks. Z małymi wyjątkami po jednej i po drugiej stronie.

Te kobiety to się same ze sobą nie puszczały, raczej z Tobą lub Twoimi kolegami...

samotnosc kobiety nie istniej**** kazda znajdzie chetnego na sex nawet nieladna

To Ja z 16.04,myślicie ze chciał tylko sexu?smutno mi trochę,bo zaangazowalam się,ale wjurzalo mnie,że ciągle inicjowal dotykanie,przytulanie,może ja jestem staroswiecka ale jak dla mnie3spotkania to zdecydowanie za mało by iść do łóżka, mówił że ciągle chce mnie widzieć i zawsze,myślicie ze był zbyt szybki czy to ja jestem"starej daty"?

Powiedziałam mu ze dla mnie to za szybko,a on na to,że on w ten sposób chce pokazać co do mnie czuje,więc powiedziałam ze to koniec,on na to że ja tylko narzekam i stwierdził że skoro tak chce to ok i...milczy,a ja szukam winy w sobie

Na sex to mnie nie interesują spotkania,choć chętni by się znaleźli,już wolałabym przyjaźń

Haha śmieszne to. Jak ktoś chce pokazać co do ciebie czuje, to szanuje twoje zdanie. On po prostu czuje pożądanie i to pokazuje.

Nie koniecznie jest tak jak piszesz, ze ganialy za skora fura i komora. Ja bylam kilka ze spokojnym, milym i dobrym facetem, ktory nagle sie dorobil, wyrobil i zmienil mnie na jak to napisales "mlodszyyyy model", wiec nie ma na to reguly. Zycie pisze rozne scenariusze i nie ma co wrzucac wszystkich do jednego wora