Czy dziewczyna po zwiazkach moze zwiazac sie z prawiczkiem?

Czy to ma sens? Ma za soba dwa zwiazki on zadnego, czy ta relacja przetrwa? Oboje po 28 lat

nie, bo prawiczki są słabi w łóżku to raz, a dwa skoro tego nie robili to pewnie maja kompleksy malego czlonka... lepiej moim zdaniem brac sprawdzonego

Przepraszam ponawiam odpowiedz prawiczki są dobrzy w łóżku to raz, a dwa skoro tego nie robili to pewnie maja kompleksy duzego czlonka... lepiej moim zdaniem brac sprawdzonego z malym czlonkiem

tzn

moze byc ok, ale mysle ze bedzie ci wypominac

Dziewczyna może się związać. Natomiast stary prawiczek nie da rady psychicznie.

Nie widzę problemu,ma szansę taki związek.

Prawiczek to idealny materiał na męża warto się z nim związać.

Na szczęście nie miałem takich dylematów. Ja byłem prawiczkiem,a moja partnerka była dziewicą gdy się poznaliśmy.

tak jest lepiej

Miałem kiedyś możliwość związania się z dziewczyną, która zakończyła kilkuletni związek. Ja wtedy byłem prawiczkiem. Ona była mi bardzo przychylna. Ja jednak stchórzyłem i w to nie wszedłem. Było mi głupio gdyż ona uprawiała już seks i była w tych sprawach doświadczona. Ja wtedy nawet nie całowałem się jeszcze z dziewczyną ani nie dotykałem nawet piersi dziewczyny, a cóż dopiero coś więcej, czyli nie zaliczyłem nawet podstaw. Ona musiałaby mnie tego wszystkiego nauczyć. To byłaby dla mnie bardzo krępująca i irytująca sytuacja. 

związałam się z trzema  prawiczkami....

Pierwszy, zdradził mnie po 5 latach bo musiał z inną spróbować, a jak już spróbował to zamienił sie w bestię, co przelatuje wszystko, czyli stał się typowym rooochaczem.

Drugi , po zaręczynach zaczął wszędzie widzieć moich kochanków, wmawiał mi zdrady, stał się chory z zazdrości, aż podniósł na mnie rękę bo uważał, że jestem jego własnością. No i robił mi wyrzuty, że robiłam to z innymi.

Trzeci również mnie zdradził bo chciał mieć porównanie jak jest z inną, czy czegoś nie traci, po czym wrócił bo jednak ze mną lepiej  było jak z tamtą.

Ja sobie obiecałam,    że już nawet nie splunę na prawiczka....

Może w Twoim przypadku będzie inaczej.

 

Kwestia indywidualna jednym się udaje i pasuje, zawsze to coś nowego, może innego. Innym nie... Ale chyba lepiej przegadać to najpierw ze sobą. 

Nikt z forumowiczów nie dobierze was ze sobą. Albo sobie odpowiadacie i chcecie rozwijać relację, albo nie i tylko lądujecie w łóżku jeśli seks nie był dobry jak z tym czy innym...

Miałam trzech, pierwszy, który był prawiczkiem był najlepszy w łóżku, już jestem mężatką 9 lat, więcej chłopów raczej nie będzie, bo rozwodu nie przewiduje, ale i tak najlepszy był ten pierwszy i na 100 procent był prawiczkiem, miał 16 lat, a powinien prowadzić warsztaty zadowalania kobiety, także tu nie na czego ćwiczyć, albo masz talent, albo nie.