Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

mow

Nie wiem co zrobić z sowim życiem

Polecane posty

nie wiem od czego tak dokładnie zacząć mam 21 lat potrzebuje porady albo motywacji żeby ktoś mnie z motywował albo ja jestem po prostu patentownym leniem w czasie nauki zwodu miałem praktyki w zawodówce w firmie sporo napłakałem się w tej firmie w szokle mi nie wieżyli wogóle co tam tak naprawdę się dzieje moja mama też mi nie wieżyła tak samo jak rodzeństwo był tam moobbig uciekałem nawet z tej firmy bo tak mnie tam traktowali miałem dosyć tego robiłem wszytko żeby tam tylko nie pojść nawet próbowałem zachorować modliłem się o chorobe można powiedzieć w dzień na codzień płakałem przed pójściem na praktyki przez trzy lata nikt mi nie wieżył ale żeby zrozmieć tą sparwe bym musiał wszystko opisać jak było to powiem to byłem tam upokoażany wyśmiewany tle razy co ja sie tam napłakałem w szkole też mi nie szło bo gimnazjalnej tam mnie traktowali żle gimnazjum byłem kimś szanowany bardzo lubiany a także twardy tak mnie uważali a wtedy się wszystko zmieniło jak poszłem do zawodówki po zawodówce odeszłem ,ale raz próbowałem się zabić ale mi się nie udło ale ja wtedy chciał po prostu iść spać bo znowu bym był nie wyspany na praktyki i łykałem tyle to było przez nerwy bo nie mogłem usnąć temu bo martwiłem się tym co bedzie jutro napraktykach i robiłem wszystko żeby usnąć żebym chciał być wyspany na te praktyki wyszło że łykłem dwa opakowania tebletek i trafiłem do szpitala ale jescze by dłogo opowiadać o tym jak na końcu jak odchodziłem z pracy jako uczęń majster powiedziła mi że jeszcze zoboczysz jakie cieżkie jest życie i dopiero po odejściu z praktyk zoboczyłem i moge powiedziec ze jestem bezradny pożniej poszełem do zakładu pracować szew był wporządku tylko mało płacił skopy był i robiłem u niego za 8 złotych a po tem odeszłem bo nie bede robił za takie pieniądze pożniej potym zakładzie wyjechałem do dani i tam dobiero dostałem jak ludzie się do mnie zachowywali jebałem jak pies pkażdego dnia płakałem bo byłem wyzywany i tym gorszym bo nie piłem a tam nie pijący byli tymi gorszymi zmuszali mnie do picia a jak nie piłem to miałem złe unikałem tych ludzi całe 2 miesiące pracowałem i mieszkałem w swoich kepingu i za bardzo z niego nie wychodziłem bo miałe depresje nawet tam z nikim nie miałem o czym rozmawiać nawet wałasny szfagier jak kurwa się zachowywałe z którym tam pojechałem traktowałe mnie jak smiecia jeszcze bardziej poniżony do siebie dojść potym trudno mi było po tem znalażłem inną prace taka bardzie j można powiedzieć chcemiczna płyny do naczyń oni prodókowali byłem tam tylko jedeń dzień i wypaliło mi nogę do z jedej i drugiej do kości na poł roku mnie to umieiło a a w trej firmy zrezygnowałem ale oszkodowania nic nie dostałem bo bojałem się tam iść spowrotem bo ja swoją nogi zobaczyłem jak wyglodają dopiero w domu a z tamtym szefem w tym pierwszym dniu na koniec pracy pytał się czy bym nie został tu na stalłe chciałem jak najszybciej wrócić do domu wyłem ale nie miałem za co jeszcze zabrali mi kase za załatwienie tam pracy ten szef polak mi zabrał za te załatwienie tej robot jak powiedziałem żę wracam do polski tosię wszyscy wkurwili i mnie gniebili tam za granicą 20 osób co było po mnie jechali nie chce tego wspominać bo to pisze tymi słowami to nic wporównaniu z tym co tam przezyłem pożniej jak już wróciłem do polski mosziałem zapomnieć o tym nie mogłem bo umowe miałem slecenie a ja powiedziałe że nie i pojechałem do domu i zobaczyłem co stałeo mi się z nogami i odrazu na pogotowie a oszkodownia nie zdostałem za tą nogę bo bałem do tej firmy pójść po wyleczniu nogiposzłem teraz do pracy byłem tam jede dzień co tam się działo o niczmy praktycznie nie byłem poinformowany w umowie co innnego irelnie co innego nie wiadomo kto tam żadził i ja małem już doszsyćbo praca bardzo niebiezpieczna na drugi dzień złożyłem wymuwienie a oni mi mówią tak łatwo się z tąd nie odchodzi i jeszcze powiedzieli że mam doodać i pieniadze za ciuchy robocze kse ale ja sczerze nie mam leczenie obydwu nóg od użo mnie kosztwoało i nie wiem co robić bo już jest to druga czy trzecia rapraca z której bardzo szybko odeszłem i nie wiem co dajej czy problem jest we mnie czy to że jestem leniwy nie wiem gdzie mam puść do pracy nie wiem co dalej i mam zrobić a czuje się tym bogszym bo nie pracuje i nie mam kasy na nic i jescze ta firma której dzisiaj złożyłem wypowiedzenie że pisało tam że nie mobingu a ludzie traktowali mnie bardzo dziwnie bo nawet przywiatć sie nie chceieli pisze to wszytko temu i jest tego tak dużo bo chce żeby powiedzieli mi po tym co tu tanisłaem czy to maja wina w tym wszystkim że jestem leniem i prze to teraz zrezygnowałem nie wiem co mam otym wszytkim mysleć nie wiem co dalej boje się że znowu trafie na chorą firme a na tą odpowiedz cv długo czeakła nie wiem gdzie mam teraz iść do pracy a takie wielkie nadzieje miałem zwiozane z tą firmą nie wiem czy mam taka słaba psychikę czy ja porostu chce pracować nic wiecej a mam w koło samę problemy ale nie wiem gdzie mam szukać pracy prosze op pomoc zgury dziziekuje za odopiwedzi i poświecenie swojego cennego czasu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
skąd on jest?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pewnie nie jeden zaraz Ci tu napisze że nie przeczytał bo za długie etc. ale ja przeczytałem bo w Twoim wieku też pisałem takie elaboraty, żale na forach... co Ci mogę napisać Ziomek ~ to co przechodzisz to jest właśnie prawdziwe życie, widzisz że ludzie to podłe skur/wysyny (jak ja o tym zakładałem tematy to mi je usuwali...), jaka rada? musisz się jakoś uodpornić, niewiem jak, być może samoistnie tak jak torturowany człowiek w końcu przestaje reagować na bodźce ~ na psach też takie eksperymenty robili Pavłov etc.)... jakby to paradoksalnie nie brzmiało mi pomaga ogromna tłumiona agresja do nich i nienawiść wręcz mizantropia... ja w Twoim wieku zafascynowany byłem filozofią nihilizmu (wtedy mi ona pomagała) aczkolwiek z czasem zrozumiałem że nie tędy droga... Ty musisz zrozumieć że PRAWDZIWE życie to dżungla bez zasad moralnych, litości, etc. brak empatii do innych jak i do samego siebie to podstawa jeśli chcesz przetrwać, dlaczego brak empatii do samego siebie? bo to Ci pozwoli się uodpornić, musisz dla siebie być katem, dla innych też zresztą ale nie możesz im tego okazywać wprost, musisz udawać, maskować się, a być szczerym tylko z samym sobą, długo by pisać, polecam Ci kanał Jakuba Czarodzieja na YouTube, może coś z tego wyciągniesz dla siebie ziomek, 3m się brachu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×