Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jak wyleczyć córkę z tej jej dziecinności ?

Polecane posty

Gość gość
Ja bylam taką córką. Czekalam na tatę ma podwórku, wracalam z nim do domu, czekalam az umyje się i zje a później siedzialam przy nim i mu opowiadałam, czytalam, spiewalam. On pracował po 300 godzin w miesiącu, był zmęczony na pewno, bo zasypial ma siedząco, on spal a ja jemu spiewalam, recytowalam, mowilam. Nigdy mnie nie pogonił, nie zbyl, usmiechal się tylko, glaslal po glowie, chwalil. Później jak już byłam dorosła było podobnie, tatuś już pracował mniej a ja w wolnym czasie krecilam się koło niego i ciągle rozmawialismy. Nawet jak już miałam swoje dzieci a on przeszedł na emeryturę, to codziennie jak zaprowadzalam córkę do przedszkola to wpadalam do taty na kilka minut na szybką kawę i wymianę informacji, poradę, wsparcie. On potrafil wlaczac czajnik 10 razy zanim ja przyszlam, bo wiedzial, że będę miala malo czasu, cieszyl się na wspólną kawę tj ja, chociaż wszyscy się pukali w czoło, że "latam codziennie do tatusia". Tatuś zmarł nagle, mlody był, niestety te lata ciężkiej pracy zrobiły swoje. Gdybym mogla cofnąć czas bylabym u niego dużo dłużej, ale i tak mam wspaniale wspomnienia. Na pewno Twoja córka będzie miała równie dobre relacje z tatem jak ja i równie cudowne wspomnienia z nim związane. Nie broń jej kontaktu z ojcem. Moje córki właśnie są inne, tato ok, ale za mną tęsknią, ale ja nie bylabym zazdrosna, to wspaniale że dziecko ma bliską relację z rodzicem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
22:06 Raczej tak nie było, a jak już urodziło nam się drugie dziecko to on mimo wszystko wolał zająć się starsza, bo wiadomo bardziej kumata. Może później jak młodsza skończyła 2-3 latka to on częściej siedział z nią, bo starsza w przedszkolu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś 21:45 A jako 26 letnia kobieta rzucasz się na niego i każesz czytać sobie bajki do snu ? x Tak, rzucam sie tacie na szyje. co jest w tym złego? Mamie też. \I nie porównuj czytania bajek do snu 9 latce do 26 latki, bo ewidentnie pokazujesz, ze masz cos z banią x gość dziś 21:37 Czyli mam rozumieć że starsza córka będzie wychowana na bezuczuciowa osobę ? Bo ona o dziwo tak nie lgnie do mojego męża jak młodsza x Młodsza nie lgnie do TWOJEGO MĘŻA tylko do TATY.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorka ewidentnie ma córce za złe, że absorbuje "jej męża". Biedne dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moze twoj maz powinien troche ograniczyc prace na rzecz czasu dla dzieci? A wy kiedy spedzacie czas jak on o 22-23 je śr w domu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jezu...kobieto, czemu ty w tym temacie stale podkreślasz, że córka lgnie do Twojego męża? To jest mąż dla Ciebie a dla niej to jest tata. Zachowujesz się jakbyś była zazdrosna o męża a córkę traktowała jak rywalkę. Biedne te Twoje dzieci. Lecz się bo masz coś z głową, serio.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"ale to nijak nie usprawiedliwia tego, że ludzie powinni zachowywać się jak przystoi na wiek" Autorko, współczuję Ci sposobu w jaki patrzysz na życie. Nie narzucaj go lepiej swoim córkom, bo będą nieszczęśliwa. Człowiek jest szczęśliwy kiedy zachowuje się tak jak ma na to ochotę (o ile nie krzywdzi innych), a nie tak jak "przystoi na wiek" albo nie daj Boże "o jeju co to ludzie powiedzą". Jak córka będzie chciała oglądać teletubisie w wieku 12 lat to też będziesz się żalić na forum? Dobrze, że moja mama pozwalała mi być sobą i nie stwarzała sobie problemów tam gdzie ich nie ma...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
o borze.. Ty masz corce za złe ze jest dziecinna? to co moj facet musi o mnie skrycie myslec jak na lotnisko szłam w kostiumie jednorozca albo jak rzucam sie mu na szyje po powrocie z pracy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorka pyta dlaczego DZIECKO jest DZIECINNE. Puknij się w głowę Autorko :) Twoja córka zachowuje się normalnie, za to Ty jesteś zazdrosna. W Tobie jest problem nie w niej. Co z tego, że starsza tak nie robiła? Każde dziecko jest inne. A czytanie do snu jest super dla dzieci w każdym wieku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Lecz się kobieto, bo masz coś z głową. Traktujesz swoją córkę jak rywalkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Corka teskni za ojcem bo rzadko go widuje.ciebie ma caly czas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
06:49 Splacamy mieszkanie, więc gdyby mąż mniej pracował to byśmy tylko ciułali od pierwszego do pierwszego, a tak możemy sobie pozwolić na normalne życie plus jakieś wakacje we 4. A z czasem dla nas to mamy w nocy plus ewentualnie weekendy. 14:17 Oczywiscie że ja córki nie traktuje jako rywalki, a pisze że lgnie do mojego męża dlatego że z mojej perspektywy jest to mój mąż to z jej perspektywy jest to jej ojciec. 14:27 Tu nie chodzi o to kto co powie, po prostu obowiązkiem rodzica jest dobrze wychować dziecko, bo wiadomo że rodzice kiedyś odejdą i dziecko nie może być do tego czasu nie samodzielne i dziecinne. Nie wmowisz mi że osoba 12 letnia której jedynym zainteresowaniem są Teletubisie jest normalna. 19:18 Ja jej nie zabraniam tęsknić starsza na pewno też tęskni mimo wszystko jak go widzi zachowuje się normalnie a nie rzuca się na niego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tu nie chodzi o to kto co powie, po prostu obowiązkiem rodzica jest dobrze wychować dziecko, bo wiadomo że rodzice kiedyś odejdą i dziecko nie może być do tego czasu nie samodzielne i dziecinne. Nie wmowisz mi że osoba 12 letnia której jedynym zainteresowaniem są Teletubisie jest normalna. x A ty co do grobu juz sie pchasz ze z 9 latki robisz 18 latke? Wyobraz sobie, ze tak 12 latka, ktorej teletubisie sa glownym zainteresowaniem JEST NORMALNA. To, ze ty widzisz tylko bajke na TV nie oznacza, ze widzisz jej mysli i to jak ona je postrzega.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _masakra
''Oczywiscie że ja córki nie traktuje jako rywalki, a pisze że lgnie do mojego męża dlatego że z mojej perspektywy jest to mój mąż to z jej perspektywy jest to jej ojciec.'' założyłaś temat o córce a nie o sobie i problemach z mężem. W tym zestawieniu, podkreślanie,że córka lgnie do twojego męża brzmi absurdalnie...jakby ta córka była dla niego obca, corką kogoś innego. Kilka osób zwróciło na to uwagę bo nie napisałaś tak raz a po raz kolejny. ;-( poza tym, sorry ale piszesz w dziwaczny sposób o swoich dzieciach, oschle, bez uczucia, jak ktoś zupełnie nie zaangażowany emocjonalnie. Dzieci to nie roboty, które wymagają serwisowania kiedy się ''zepsują''. tylko właśnie dzieci i mają prawo zachowywać się jak DZIECI. a nie małe maszyny. Wypisz jeszcze kartkę na lodówce z cechami jakie mają rawo im przysługiwać wedle wieku. Podlecą i sprawdzą w swojej kolumnie czy zachowują się ''godnie''

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, To nie twoją córkę trzeba leczyć z dziecinności (wszak ona jest dzieckiem :)), ale Ciebie z zazdrości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, jesteś oschłym babonem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
08:35 Ja nie jestem o nic ani o nikogo zazdrosna,a tym bardziej o córkę, że lgnie do mojego męża,bo to byłby jakiś absurd. Mi jedyne o co chodzi to o to, żeby była bardziej dorosła. 23:37 Ja nie chcę z 9-latki zrobić 18-latki, tylko z 9-latki chcę zrobić 9-latkę. Do grobu się nie wybieram, chociaż nigdy nic nie wiadomo, ale skoro widzę, że 9-latka zachowuje się jak 5 latka, to co jak będzie miała 18 lat to będzie się zachowywać jak 9-latka ? 07:36 Chodzi mi o to, że z mojej perspektywy jest to mój mąż, gdyby do ciebie załóżmy podeszła żona twojego szefa, bo szef cię wzywa, to najprawdopodobniej powiedziałaby "Szef cię wzywa" a nie "Mój mąż cię wzywa" Co do "serwisowania" no wiesz po coś istnieją psycholodzy, ośrodki wychowawcze itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W dzieciństwie robiłam dokładnie to samo w jej wieku, bo ojciec zjawiał się w domu tylko na kilka godzin. Zwykły sposób zwrócenia na siebie uwagi. Nie ma w tym nic dziecinnego, chorobliwego ani tym bardziej nic do zmieniania, chyba że poświęcenie większej uwagi dzieciakowi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jesteś ewidentnie zazdrosna o męża, jesteś nienormalną osobą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×