do singielek mieszkajacych samotnie , nie dobija was samotnosc?

A ja chce kogos z kim bede " pewna" przyszlosci. Gdyby nie lek o przyszlosc to moglabym zyc sama.

pewną przyszłość to mają tylko kler i rządowi pasożyci, reszta ma przesrane

i tak każdy zdechnie, tak pewna przyszłość jest

Lączy sie mieszkanie samemu z milosnym seksem co kilka dni i tak jest super

Samotnosc i wolnosc to najpiekniejsze co jest w zyciu bo ludzie to nedzne qrwy :D

samotne singielki mają problemy psychiczne, raczej już od dzieciństwa

Jebać biede

Problemow psychicznych to mozna sobie narobic uzerajac sie z obesranym mezusiem i bachorami.

ja tez mieszkaam sama.....czasem mi smutno i pusto...ale to glownie jesienia i zimą :(

Ja jestem teraz singielka z odzysku:) i powiem że samotnośc jest przecudowna, nikt ci nie brudzi nikt nie jęczy, gotujesz kiedy chcesz robisz co chcesz, żyć nie umierać! A jak będę potrzebowała towarzystwa to sobie przygr***** na chwile

A Sylwka to z Polsatem spędzasz, a na Boże Narodzenie do rodziny Jakby Wasze matki miały takie poglądy to by was na świecie nie było

Najgorsze sa te co pokazuja na pokaz jak to ona nie potrzebuje zwiazkow jak to zli sa mezczyzniba potem proboje zaciagnac do lozka cudzego meza

gość dziś Czyli jestes zenskim roochaczem i brudasem bo przeciez w domu sprzatasz tylko gdy masz mezczyzne u boku

23'03 a ty nie pos/raj się ze swojego "szczescia' moze z nierobem, bezrobotnym, manipulatorem, bezplodnym,niewyksztalconym, bez empatii,pijusem kilku piw codziennie wieczorem wiec seks do kiru lub w ogóle, itd, itp. I wara od cudzego zycia, pilnuj swojego.

Nie, bo ja to lubię. Jako singielka z odzysku mam skalę porównawczą. Wiem, jak jest z mężem i bez męża, ponieważ go miałam. Małżeństwo nie jest lekiem na całe zło, samotność i wszelkie problemy. Wcale nie czyni życia łatwiejszym, często je komplikuje. Mimo to sporo osób wierzy w bajki i oczekuje od życia, że się " stanie cud, co księcia los z Kopciuszkiem splótł" jak w starej piosence. No to powodzenia :-)

W razie potrzeby rodzina wyprawi pogrzeb singlowi, albo zobowiązane do tego osoby. Nie ma co się martwić o przyszłość, tylko trzeba załatwić u notariusza odpowiednie dyspozycje i dobrze się ubezpieczyć, po co martwić się na zapas. Zwykle straszy się singli, że nawet nie będzie miał ich kto pochować i po co oszczędzać, jak nie ma tego komu zostawić, te klimaty. A choćby na luksusowy dom starców. Europa jest pełna starzejących się singli

Ja tez jestem singielka z odzysku. I tez mi sie wydawało że żyć nie umierać bo robię co chce, mam święty spokój a o sex nie trudno. Ale z czasem to się zmieni, zapewniam Cię.

Ludzie nie są stworzeni do życia w pojedynkę, ale w dzisiejszych czasach tradycją która regulowała stosunki została zniszczona a większość ludzi jest zbyt egocentryczna by zauważyć potrzeby kogokolwiek innego niż siebie.

Feminizm niszczy malzenstwo inie rodzine. Feministki juz od dekad atakowaly mezczyzn dzis atakuja bezbronne dzieci nienarodzone. Feministki strowadzaja islamistow do europy by stworzys sobie wroga na ktorego beda mogly ponarzekac.

To prawda. Jeśli jesteś sama i ci z tym dobrze to jesteś feminą, która niszczy zdrowe, ambitne Polki