Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jestem w potrzasku

Polecane posty

Gość gość

Mężczyzna, który pomógł mi wydostać się z kłopotów zaczął robić mi aluzje, że oczekuje wdzięczności - w łóżku. Stawiając mnie w trudnej i niezręcznej sytuacji ponieważ czuję się w jakiś sposób zobowiązana. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Żal mi Ciebie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powiedz: no co Pan? Takie propozycje składać porządnej kobiecie w kłopocie? Powiedz, że mu niczego nie obiecywałaś, niech spada manipulant jeden.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To poważniejsza sprawa, która niepozwala mi tak łatwo spławić go na drzewo. Nie wiem co mam zrobić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A o co chodzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Trzeba bylo powiedziec na pocztku ze niechcesz pomocy lub dziekujesz za pomoc ale na sex to niech on nie liczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To jest dłuższa historia. Wyszczególnię najważniejsze fakty. Jego poznałam w trakcie studiów. Byłam dobrą studentką, zostałam zauważona i dostałam propozycję pracy. Z czasem poznaliśmy się bardziej i on pomógł mi także wyrwać się z toksycznego domu. Jednak to jeszcze nie wszystko. Miałam pewną dolegliwość zdrowotną, a on po znajomości zorganizował mi leczenie. Jakby nie patrzeć wiele mu zawdzięczam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a gdzie pracujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
21:59 - To wszystko było rozciągnięte w czasie i ja się niespodziewałam, że w taką stronę to pójdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W laboratorium analitycznym od 4 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powiedziałaś tylko że "musisz" się z nim przespać. Czy Ty tego chcesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jeszcze nigdy tego nie robiłam nawet. Nie wiem co mam zrobić. Czuję się nieswojo w tej sytuacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyn Ty mu nic nie obiecywałaś. Masz prawo powiedzieć nie. A pracę znajdziesz gdzie indziej jak coś będzie kombinował. Nie zmuszaj się to tego, bo zrobisz sobie krzywdę. On jest stary i obleśny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Obleśny nie jest, ale fakt starszy. Przez cały ten czas bardzo się do siebie zbliżyliśmy, dużo mu zawdzięczam, nie spodziewałam się jednak takiego obrotu spraw, że on myśli o czymś takim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ile straszy? Podziękuj mu i tyle. Powiedz, że myślałaś, że robi to z dobrego serca i nie sądziłaś, że będziesz mu musiała płacić ciałem :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Toksyczny dom powiadasz A wiec jestes latwym lupem pod pozorem pomocy podszedl cie Albo rezygnujesz z przywilejow albo beddzie cie nekal chyba ze mu dosadnie i eyraznie powiesz jezeli tego nie zrobisz bedzie cie nekal On nie pomogl co bezinteresownie tylko ma plany wobec ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość22_05
Ok. Mam wrażenie, że trochę za dużo myślisz. Jeśli się starał Ci tak pomóc to pewnie znaczy, że od początku mu na Tobie zależało. Jeśli tak jest to nie jest jakimś potworem, czy zwierzęciem, jak sporo dziewczyn w tym temacie by chciało. Jak dla mnie najlepiej, żebyś umówiła się z nim na kawę w jakimś publicznym miejscu i poprosiła żebyście tam byli ze sobą szczerzy. W pełni szczerzy. Jeśli się uda to powiesz mu co Ci w duszy gra. Musisz być przygotowana, że on zrobi to samo. Pamiętaj, że niezależnie od tego co usłyszysz, nie musisz nic na razie odpowiadać. Jeśli powiesz "Muszę przemyśleć to co dziś usłyszałam, spotkajmy się za tydzień" to nie powinien być na Ciebie zły. Jak chcesz to mogę zostawić Ci kontakt żebyś napisała po, jeśli zdecydujesz się grać w otwarte karty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość0877A
Jest typ facetow ktorzy uwielbiaja pomagac kobietom w klopotach , nie jestes tutaj wyjatkiem, zazwyczaj sa malo atrakcyjni i jest to dla nich ich zdaniem droga do tego zeby miec kobiete, nawet w tak malo etyczny sposob. kolo mnie zawsze tacy sie krecili gdy odchodzilam od toksycznego faceta, wtedy jestes psychicznie dojechana , nie widzisz swiatelka w tunelu a wtedy ON ofiaruje pomoc, wyslucha ( po to zeby wiedziec jak z toba postepowac znac twoje zdanie i wiedziec od ktorej strony przygrac zeby pokazac jaki jest szlachetny) Cokolwiek ci dal, cokolwiek pomogl, powiedz ze z calego serca jestes mu za to wdzieczna, zrob wywod na temat tego jak dobrym i szlachetnym jest czlowiekiem....i zakoncz konkluzja...ALE nie jestes nim zauroczona zakochana jak w mezczyznie, a nie moglabys...zle bys sie z tym czula gdybys poszla do lozka bez milosci ( kit ale dziala)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak... Nie miałam dobrych kontaktów z rodzicami. Ojciec pił, stosował przemoc, a moja mama zawsze mnie o wszystko obwiniała, moja psychika bardzo ucierpiała. Byłam skryta, zamknięta w sobie, nie miałam zbytnio przyjaciół, bliskich znajomych. Taka trochę samotna byłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chce wykorzystać dług wdzięczności i poczucie winy, zaplanował to dawno, dlatego "pomagał"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Raczej byłabym daleka od oceniania go jak najgorzej. Nie da się ukryć, że zrobił dla mnie bardzo dużo dobrego, zawsze mogłam na niego liczyć, stał mi się bliski w jakiś sposób i nie jest mi obojętny, ale no nie sądziłam, że myśli o mnie i o tych sprawach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pewnie jestes ladna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość22_05
Dobra dziewczynki, spadam z waszego świata w którym wszyscy wszystkich wykorzystują. Jako facet mocno wątpię, żeby inny facet angażował się w relację 4 lata, żeby tylko pociupciać. Faceci, którym zależy tylko na seksie wymiękają max po kilku miesiącach, bo są "łatwiejsze". Jak dla mnie facet chciał się zaopiekować autorką, żeby pokazać jak wyglądałaby relacja z nim (związek, friends for benefits, czy relacja kochanek-kochanka), a nie zobowiązać autorkę o czegoś. A oferty jak dla mnie mają być sugestią, że jest nią zainteresowany jako kobietą, a nie tylko jako przyjaciółką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najpierw zaczął mi robić nieśmiałe aluzje, później co raz śmielej, a ostatnio w bezpośredni sposób chciał ze mną porozmawiać o seksie. Ja naprawdę bardzo dużo mu zawdzięczam i ten człowiek dużo dla mnie znaczy i nie wiem co mam zrobić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko! Uważaj! Cwany stary dziad pewnie od początku budował grunt pod ten seks. :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Podziękuj serdecznie za pomoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
On to sobie na pewno od początku zaplanował. Wiedział, że pomagając Ci obarczy Cię długiem wdzięczności. Poza tym taka młoda i samotna dziewczyna z problemami to łatwy cel.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×