Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Mirabelka251

Zdrowa kobieta odbija męża żonie kalece i zabiera ojca niepełnosprawnemu dziecku

Polecane posty

Gość gość
Stwierdzenie miłość nie wybiera jest skierowane do twojego męża. Ty nie oddałaś meza kochance tylko maz od ciebie odszedł do kochanki. Maz to nie przedmiot przechodni tylko człowiek, który sam wybiera z kim chce być i nawet gdybys uparła sie u nie chciała go puścić to i tak by odszedł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zgadza się, ale to ona - gdyby była kobietą na poziomie powinna go odrzucić, przecież wiadomo jaką częścią ciała kieruje się facet. Widać, że w tym konkretnym przypadku z jego strony nie chodzi o miłość. Niedawno powiedział mi w złości, że jest z nią na złość mi. Ona znała moją sytuację zdrowotną powinna usunąć się w cień, a nie doradzać, żeby mnie zostawił dla niej. Przecież związek tworzą dwie osoby. No i wiadomo, że gdyby nie chciała to nic by z tego nie było

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To ty uwazasz,ze on kieruje się tą częścią ciala. Wiadomo chemia,ciala to na pewno mocno dziala, jednak nie jest tylko to. W moim przypadku on zauroczyl sie mna, potem pragnal fizycznie,jednak nie zgodzilam sie na pojscie z żonatym do łóżka. Z czasem zaczal dostrzegac inne moje cechy niz wyglad. Rozwiodl sie,zaczelismy byc razem na powaznie. Nie sadzilam ,ze znajde taka milosc. Tobie też zycze i kazdemu. A śluby i dzieci nie maja znaczenia. Popatrz chocby na sp. KORE miala jednego meza i dzieci a potem drugiego meza .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To faceci odchodzą, a nie ktoś ich zabiera. Dlaczego na złość Tobie? Widocznie problem był w całej waszej relacji, a nie w innej kobiecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skąd ta pewność, ze gdyby ona go odrzuciła to on nie odszedłby od ciebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czy logicznym jest aby obca kobieta za cenę"bycia kobietą na poziomie" w oczach innej kobiety, rezygnowala ze swojej milosci i szczescia? Jesli tak to badz na poziomie,zrezygnuj z meza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
musisz się jakoś usprawiedliwić, byłaś po tej drugiej stronie, bo byłaś kochanką. Gdyby teraz on teraz znalazł sobie inną kobietę to ciekawa jestem, czy nadal byś pisała o tym w taki spisób. Jesteś po drugiej stronie barykady. Nie wiesz jaką magiczną chwilą jest ślub kościelny składaby w obliczu Boga i rodziny. Dla mnie była to najważniejsza chwila w życiu. Nie przysięgałam dla zabawy, wzięłam ślub na całe życie. Też łączyła mnie z mężem bardzo silna więź, dopóki nie zasnęłam. Przeżyłam taki związek kiedyś z mężem - rozumieliśmy się bez słów. Własciwie nadal się rozumiemy, tylko, że głupio mu się wycofać. Męska ambicja przeciwstawia się mojej kobiecej zranionej dumie. Taka jest prawda o tych miłościach mężów do kochanek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Napisałam, że zostawiłam go dla kochanki w spokoju. Bo naprawdę kocham męża i nie trzymam go na siłę. Jeśli jestem mu obojętna to dlaczego przyjeżdża do mnie pod byle pretekstem, szuka przypadkowego kontaktu ? Zdarza się, że chciałby przesiadywać u mnie i muszę mu przypominać, że jest już związany z kimś innym ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to jest dokładny cytat z Jego ust " jestem z nią na złość Tobie"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ślub kościelny czy cywilny ma taka sama moc prawną. Dla ciebie to magiczna chwila dla kogoś innego mogą być to inne przeżycia. Tak czy inaczej ani ślub kościelny ani ślub cywilny nie zagwarantuje miłości do konca zycia. Wlasnie sie przekonałas, ze tak wlasnie jest. Twoj maz zakochał sie w innej kobiecie i ta magiczna chwila nie uchroniła go od tego. Gdyby cię kochał to nigdy by nie odszedł i nie duma czy kierowanie sie dolna częścią ciała tu ma wpływ a to jak było miedzy wami. Byłaś w śpiączce ale nie piszesz jak długo, czy przed byliście idealnym małżeństwem. To ze mezczyzna mówi cos w złości bardziej świadczy o tym, ze rozstaliście sie w nie przyjemnych okolicznościach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najpierw piszesz, ze jego nowa kobieta jest ważniejsza niż dziecko i ty a teraz, ze czesto was odwiedza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To kochanka odbiła ci męża czy ty męża pchnęłaś w ramiona kochanki? Płączesz się. Najpierw robisz z siebie ofiarę a teraz wychodzi, ze twoja duma jest silniejsza niż miłość do męża a może to maz już cię nie kocha a ty tylko sobie tak tłumaczysz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bo to bajka, przecież widać ze to wymyślone bzdety, albo pisanie dla pisania, albo autorka ma coś z głową

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko juz po tym temacie widac jaka osoba mniej wiecej jesteś. Ty ciesz sie że ten maz tyle przy tobie wy trzymal. Dziecka szkoda. Szkoda,ze ojciec nie wzial go,bo ty pewnie bedziesz go wychowac z nastawieniem wrogosci do wszystkich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zdarza się, że chciałby przesiadywać u mnie i muszę mu przypominać, że jest już związany z kimś innym ? X Twoj maz tęskni za dzieckiem a nie za toba i dobrze o tym wiesz dlatego skracasz jego wizyty z dzieckiem. Ty nikogo nie kochasz nawet własnego dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
na falę hejtu jestem przygotowana psychicznie, ponieważ anonimowość pozwala wypływać zółci. No właśnie ... mąż jest z inną i wciąż szuka pretekstu żeby przyjeżdżać do mnie. Powiedziałam mu, że ta sytuacja mnie męczy i nie chcę jego odwiedzin skoro jest z tamtą. Nic się nie plączę. Zostawił mnie, gdy przez kilka miesięcy byłam w stanie agonalnym w śpiączce. Powiedział mi, że jest z Agą, bo ( tu dosłowny jego cytat) " jest taka sama jak ja tylko, że prosta ". Czy to oznacza, że kocha inną, czy że tęskni za mną ? Owszem ślub nie gwarantuje szczęścia natomiast nie porównywałabym ślubu kościelnego z cywilnym. Kościelny ślub nie daje rozwodu, a ten człowiek przysięgał mi przed ołtarzem 7 lat po ślubie cywilnym. Nikt go nie zmuszał, to była Jego dobrowolna decyzja, bo skoro byliśmy 7 lat po cywilnym to mogliśmy być i 20. To jemu zależało bardziej na tym ślubie. Przysięgał mi dobrowolnie trwać przy mnie w zdrowiu i chorobie no i pierwszy poważny mój problem ze zdrowiem i odszedł do innej ? Po czasie widzę, że moja choroba nie była przypadkowa - niestety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój mąż nawet przez chwilę nie tęskni za dzieckiem, bo dziecko musi go błagać o spotkania. Płacze a mnie coś trafia gdy to słucham. Po co zapraszał się do mnie, jak dziecko było u babci ? Szukał pretekstu żeby mi w czymś pomóc ? Odwiedza moją mamę w szpitalu ? Mojemu tacie robi zakupy ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój mąż nawet przez chwilę nie tęskni za dzieckiem, bo dziecko musi go błagać o spotkania. Płacze a mnie coś trafia gdy to słucham. Po co zapraszał się do mnie, jak dziecko było u babci ? Szukał pretekstu żeby mi w czymś pomóc ? Odwiedza moją mamę w szpitalu ? Mojemu tacie robi zakupy gdy dziecko jest u drugiej babci 30 km ode mnie ? Czy ja mam coś z głową, czy mój mąż władował się w jakiś kanał z kochanką ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziecko jest otwarte na inne osoby. Ma dobre kontakty z innymi ludźmi. Nie przerzucam swoich problemów na dziecko, ponieważ chciałam i dbałam o to, żeby miał dobre kontakty z ojcem. Kocham dziecko, więc nie patrzę na siebie tylko na przyszłość w jakiej będzie żyło. Co by się nie działo ma dwoje rodziców, czy będziemy razem z mężem, czy nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Prowo na 102,wez lekarstwa,bo pewnie juz pora. Ide stad,bo nie lubie monologow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chciałabym żeby to było prowo. Rzeczywiscie może wyglada trochę na monolog, ale staram się odpisywać na bierząco. Odnośnie odpowiedzi, że powinien mi jeszcze odebrać dziecko, to z jakiego powodu - garba ? Czy jego pójścia do kochanki ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pisaliście, że kogoś poznam ? Większość ludzi w moim wieku ma rodziny. Czy miałabym postąpić jak kochanka mojego męża ? Nie chcę żeby ktoś przeze mnie płakał. Nie wyobrażam sobie rozbijania komuś rodziny z pobudek egoistycznych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bzdury dlaczego odrazu atak na kobiete.facet zawsze jak pojawi się problem żona niepełnosprawna czy chore dziecko ucieka do zdrowej pełnej siły energi radości bo seks bo zero obowiązków. z chora żona czy dzieckiem.Tu nie ma winy kobiety ktora odbiła tylko faceta.Oni zawsze piersi spierdaaalaja jak pojawia się problem.Koniety wychowujące niepełnosprawne dzieci w większości są samotnymi matkami.A przysłów gdzie facet opiekuje się niepełnosprawna żonà zdarzają się sporadycznie. koniety natomiast znacznie częściej tkwią przy chorych mężach.Taxy są mężczyźni po prostu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Twoja niepełnosprawność to garb? Czy jest jeszcze jakaś choroba? A co z.dzieckiem? Piszesz, że jest niepełnosprawne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jest niepełnosprawne, cierpi na celialklie i platfusa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Choroba potrafi bardzo wplynac na relacje w malzenstwie.Jakbym wiedziala ze zachoruje miesiac po slubie to bym wolala byc sama, i z nikim sie nie wiazac.Zyje w obawie ze maz mnie kiedys zostawi, bedzie mi ciezko psychicznie, bo finansowo i organizacyjnie to nie ma problemu.Nawet ladne i zdrowe kobiety bywaja porzucane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
po śpiączce to już nie tylko garb niestety. Przeszlam mikro udary. Na co dzień przez 8 godzin muszę korzystać z respiratora nieinwazyjnego astral100. O chorobie dziecka nie chcę pisać, bo jest rzadko spotykana. Dziecko pomalutku wychodzi na prostą to najważniejsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
po śpiączce to już nie tylko garb niestety. Przeszlam mikro udary. Na co dzień przez 8 godzin muszę korzystać z respiratora nieinwazyjnego astral100. O chorobie dziecka nie chcę pisać, bo jest rzadko spotykana. Dziecko pomalutku wychodzi na prostą to najważniejsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie rozumiem, w jaki sposób mąż Cie oszpecil?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×