Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Dlaczego uważacie,że kobieta która miała ciężki poród zasługuje na uznanie ?

Polecane posty

Gość gość

Często tutaj gdy ktoś się wypowiada,że miał ciężki poród lub ciążę, ludzie piszą 'woow, podziwiam cię,że dałaś radę ' jeszcze o ile w przypadku ciąży można to rozumieć w niektórych przypadkach typu przymusowe leżenie, bo wtedy kobieta miała wybor. To w przypadku porodu nie rozumiem tego zupełnie ... Mój mąż też mi mówi,że dla niego jestem super bohaterka bo urodziłam nasze dziecko. No ale jaki ja miałam wybór ? Zaszłam w ciążę, wiec musiałam urodzić. Miliardy kobiet rodzi. Nie da się tego w żaden sposób zatrzymać Kiedy przechodziłam przez tą mękę nie raz miałam mysli, że żałuję że.sie zdecydowałam na dziecko, chcialam żeby było jak najszybciej po wszystkim... I tysiące kobiet tak ms. Więc o jakim bohaterstwie mowimy ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też tego nie rozumiem, tak samo jak niektórzy uważają, że mąż powinien kochać ciało swojej żony, pełne rozstępów, cellulitu, z obwisłym brzuchem i piersiami do kolan,bo to ciało dało mu dziecko. Tylko, że gdyby pokazać świadomym, nie kierowanym instynktem kobietom jak będzie wyglądało ich ciało po ciąży, to ile z nich by się zdecydowało na to dziecko ? A nawet jeżeliby się zdecydowała to raczej nie dlatego by dać swojemu facetowi dziecko tylko aby zaspokoić własne pragnienie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem, ja mialam cc , bo jestem wygodnicka, tchorzliwa, slaba kan cale to bla bla bla :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak ktoś przeżył ciężkie doświadczenie medyczne: poród, ciężką operację, ból, chemioterapię czy kolkę nerkową to rozumie o czym mowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
10.50 Ale to, że ktoś przeszedł ciężką chorobę to powód do szacunku czy podziwu? Bo co ? Przecież nikt sobie nie wybiera, że chce cierpieć z powodu raka... I tym cierpieniem dla ludzkości się w żaden sposób nie zasłużył.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Teoretycznie rozumiem co masz na mysli ale... Nie chwala zle, chwala jeszcze gorzej. Uwazam ze maz powinien podziwiac i byc wdzieczny żonie, bo to ona nosila dziecko 9 miesiecy i urodzila je w bolach. Niby kobieta łaski nie robi, ale z drugiej strony milo jak ktos doceni twoj trud i poswiecenie. Zamiast sie poczuc doceniona to rozkminiasz nie wiem po co☺️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
10.42 Cesarka czasami jest o wiele boleśniejsza niż poród naturalny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo dla ograniczonych umyslowo i emocjonalnie osob, dawanie dôpy bez gumy i rzeznia na porodowce to jedyne "osiagniecie" zyciowe, wiec dospiewuja sobie do tego historie i inne gowna, tak jak do karmienia piersia i rozstepow...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wazam ze maz powinien podziwiac i byc wdzieczny żonie, bo to ona nosila dziecko 9 miesiecy i urodzila je w bolach. x Ale jaki to powód to podziwu ? Owszem, mąż powinien szanować żonę za to, że dała mu potomka ale podziwiać ? Z Jakiej racji ? Jeszcze jak ciąża jest zagrożona i kobieta musi przez miesiące być przykuta do łóżka aby ją donosić to jest jakiś tam powód do podziwiania, bo nie musiała tego robić. Ale podziwiać kobietę bo zaszła w ciążę i urodziła dziecko ? No proszę was, większość z nich nie wie na co się decyduje. A kiedy rodzi w bólach czy rzyga 6 miesiąc to nie może powiedzieć "stop, jednak nie chcę tego dziecka" więc co tu podziwiać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11.15 No,i wpadla bezplodna idiotka,ktora nigdy nie urodzi,ale za to nasmrodzi wszedzie,gdzie sie znajdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11:09 mam dwoje dzieci, i nie uwazam sie za bohaterke bo mi picza pekla na porodowce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No i wpadła madka polka, której jedynym osiągnięciem jest,że jakiś gach nie wyjął z niej kut*asa w kulminacyjnym momencie. Uderz w stół a nożyce się odezwą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
10.50 Jest to powód do podziwu bo wiąże się z ogromnym wysiłkiem dla organizmu i psychiki. Nie mamy wpływu na to, że zachorujemy lub np. nasz poród okaże się ciężki, ale to czy nasze ciało poradzi sobie z tym wysiłkiem i jak - to jak najbardziej w dużej części zależy od nas - naszego trybu życia, naszego nastawianie, doświadczeń życiowych, siły charakteru. Na oddziałach onkologicznych jest mnóstwo palących nadal, po diagnozie osób.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorka idiotka i gość poniżej też. Uświadomię was w czymś. Kobiety mają więcej receptorów bólowych, więc głupi ból głowy jest bardziej od nich odczuwalny. Facet przy gorączce 37,5 umiera, a kobieta pomimo, że boli ją bardziej, to potrafi wstać z 40stopniową gorączką i podać dziecku kanapkę. Przy rozmnażaniu to na nas spoczywa cały wysiłek ciąży i porodu. To my jesteśmy narażone na ubytki na zdrowiu z powodu ciąży i to my cierpimy rodząc dziecko, które de facto nie jest tylko nasze. I tak! Mąż ma prawo uważać cię za superbohaterkę, bo on by pół godziny tego bólu nie wytrzymał. Co do rozstępów, to tak, mąż powinien kochać żonę z rozstępami po ciąży. Jak kocha żonę z rozstępami, które postały w czasie dorastania, to dlaczego ma nie kochać z rozstępami po ciąży? Tak nawiasem, to nie cierpię takich bab jak wy. Bo to takie jak wy pierdzielicie potem, że co to jest poród, tyle kobiet rodzi i co? Ciąża? Przecież to nie choroba, do roboty, a nie żadne L4. Macie zero empatii. Bo ja urodziłam i na drug dzień zapierdzielałam, to ty też możesz. I tak, kobieta z bardzo ciężkim porodem zasługuje na uznanie. Na uznanie za to, że dała radę, bo nie wszystkie wytrzymałyby takie natężenie bólu, lub ilość godzin. Próg bólu to bzdura. To, że któraś mniej krzyczy przy bólu, nie oznacza, że boli ją mniej. Można jedynie mówić o jakiejś tolerancji bólu, czyli dam radę zignorować ból o takim, a nie innym natężeniu, ale to też zależy od narządu, który boli. xx gość dziś Dokładnie. xx gość dziś 10.50 Ale to, że ktoś przeszedł ciężką chorobę to powód do szacunku czy podziwu? Bo co ? x I właśnie pokazałaś, że nie rozumiesz. Oczywiście, że sobie nie wybiera, ale jest godny podziwu np za to, że walczy, że się nie poddaje. Że się wyleczył. Podziwiam tą osobę, że umiała przejść całą chemię, bo może ja bym nie umiała. Podziwiam osoby, które piją urynę, aby się wyleczyć, bo dla mnie picie tej cieczy jest obrzydliwe. Podziwiam osoby, które znajdują siłę na głodówki, bo ja nie daje rady. Podziwiam osoby, które biegają maratony, bo ja się do tego nie nadaję. Proste. Podziwiasz to, co wymaga wysiłku. Jak ktoś podziwia kobietę, która rodziła 2 doby, to oznacza, że potrafi się wczuć, bo jej wystarczyło 5 godzin, żeby mieć dość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Boże kobiety jesteście dla siebie okropne... Brak słów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesteś głupia i totalnie rozumiesz o czym autorka napisała. Nikt nie mówi, że poród czy chemioterapia to nic takiego, albo, że kobieta nie zasługuje na szacunek jeżeli ma brzydkie ciało. Mowa była o tym,że mężowi jej ciało nie musi się podobać jeżeli jest zwyczajnie brzydkie, nie ważne z jakiego powodu. Podziwiać kobietę, że wytrzymała ból porodowy ? Każda wytrzymuje. Nie ma wyboru. To nie jest jej zasługa, że wytrzymała ten ból tylko jej organizmu, który zresztą jest przystosowany do rodzenia. Facet umiera przy 37 ? Chyba twój. Facet by nie wytrzymał z bólu po 30 minutach ? A skąd wiesz ? Ja też po pół godzinie miałam dosyć, wyłam z bólu, marzyłam o tym,zeby się skończyło. No i co ? Jaki miałam wybór ? Porodu nie da się zatrzymać, jakby się dało to wtedy można by było mówić o jakimś podziwie, że cierpiała pomimo tego, że nie musiała. "Oczywiście, że sobie nie wybiera, ale jest godny podziwu np za to, że walczy, że się nie poddaje. " x Eutanazja jest w Polsce nielegalna, więc wyboru nie ma. Poza tym prawie każdy człowiek ma wolę walki w sobie, chce żyć, dlatego poddaje się leczeniu. To nie jest żaden powód do podziwu. Podziwiać można lekarzy, którzy mimo zmęczenia ratują życie, naukowców którzy pracują nad nowymi lekami, ludzi którzy bezinteresownie oddają swoje organy do przeszczepów aby ktoś inny mógł żyć... A nie kobietę która 20 godzin rodziła. Bo gdyby miala wybór poddała by się po 2 godzinach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Ale to, że ktoś przeszedł ciężką chorobę to powód do szacunku czy podziwu? Bo co ? Przecież nikt sobie nie wybiera, że chce cierpieć z powodu raka... " xxx Czego nie można powiedzieć o ciąży i porodzie. Kobieta sama wybiera, że tego chce, mając pełną świadomość konsekwencji. Raka czy innych chorób (najczęściej) nie wybieramy. I tu możemy współzuć osobie doświadczonej taką chorobą. Kobiecie mającej trudną ciążę czy porod, ani nie ma czego współczuć, ani nie ma za co jej podziwiać. Sama się na to zdecydowała. A czy urodzenie dziecka jest jakims specjalnymwyczynem, za co "Świat" powinien być wdzięczny? No nie! Mamy już tyle ludzi na swiecie, populacja rośnie wykładniczo, że za nierodzenie dzieci nalaeży się wdzięczność :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na uznanie za to, że dała radę, bo nie wszystkie wytrzymałyby takie natężenie bólu, lub ilość godzin. xxx Nie wytrzymałyby? Serio? I co? Umarłyby z bólu, czy powiedziałyby "pierdolę, nie rodzę"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kobieta sama wybiera, że tego chce, mając pełną świadomość konsekwencji. x Nie do końca się z tym zgodzę. Po pierwsze, nie każda ciąża jest planowana. Po drugie, czy kobieta zawsze wie co ją czeka ? Moim zdaniem nie. Pomijając już fakt, że jest kierowana instynktem macierzyńskim to nawet jeśli wie, że poród jest ciężki, ciąże można bardzo źle przechodzić, można mieć przykre konsekwencje po ciąży, to jednak liczy, że jednak może jej to nie będzie dotyczyło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zazwyczaj to baby chca miec dzieciaka, a potem oczekuja jeszcze podziwu od faceta hahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11.47 Proponuje zajrzeć do słownika i sprawdzić znaczenie słów - "empatia" i "podziw" bo to nie są synonimy. Oczywiście,że kobieta która źle przechodzi ciąże zasługuje na L4. Oczywiście, że można współczuć kobiecie, która miała ciężki poród. Oczywiście,że nie należy od niej oczekiwać,że następnego dnia będzie biegać. Ale czy to wszystko oznacza,że ta kobieta zasługuje na podziw ? Nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11.47 może daj wypowiedzieć się tym mężom co? tak cię cudzy mężowie interesują? tak się nimi przejmujesz? a więc przypominam ci ze mąż i żona to nie dwoje a jedno ,,ciało'' bo połączeni są świętym węzłem małżeńskim są nierozerwalni i to że mąż zonę podziwia to naturalne w końcu to jego zona!Kogo ma podziwiać jak nie ją?sakramentu małżeństwa nie pojmujesz?dzielą razem życie i dzielą razem ból ,wszystko dzielą razem .Logiczne .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spandexowa
Bo w meczarniach rodziła dziecko a nie tak jak niektóre dały w łapę i zostały nacięte i wyjęto im dziecko i strasznie się potem unerzakały, że je boli blizna po cesarskim cięciu. Dlatego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najwiecej szacunku chca te,co same ciagna chlopa do lozka,aby je zaplodnil.Pozniej jeszcze chca zrobic z niego pantoflarza,za to ze urodzily.Wezcie sie do roboty,bo same nadstawiacie swoje doopy,a pozniej jeszcze wielkie wymagania,wieksze od Krolowej Elzbiety.Farsa .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jest to powód do podziwu bo wiąże się z ogromnym wysiłkiem dla organizmu i psychiki. jak najbardziej w dużej części zależy od nas - naszego trybu życia, naszego nastawianie, doświadczeń życiowych, siły charakteru. x Nastawienie, charakter, siła woli nie zależą ''od nas'', tylko stanowią rezultat niezależnych doświadczeń życiowych oraz cech warunkowanych genetycznie. Większość kobiet nie pracuje nad sobą świadomie, a cechy nabyte de facto przypadkiem nie są żadnym powodem do podziwu, nie ma w tym żadnych 'zasług' kobiety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dokładnie ,ja znam taką która dała w łapę żeby mieć cesarkę bo jak się wyraziła,,ważniejsza jest dla mnie ciasna picza'' niż jakiś poród naturalny.Nie znoszę takich pieprzonych egoistek,co innego jak musi być cc a co innego jak wybiera bo chce mieć tam ,,ciasno'' żałosne!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
spandexowa dziś Bo w meczarniach rodziła dziecko a nie tak jak niektóre dały w łapę i zostały nacięte i wyjęto im dziecko i strasznie się potem unerzakały, że je boli blizna po cesarskim cięciu. Dlatego. x Dlaczego? Za głupotę i nie skorzystanie z ułatwień oferowanych przez cywilizowany świat? Wolny wybór, żadne poświęcenie, ani osiągnięcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12.17 owszem jest bo niektóre w skrajnych przypadkach ryzykują życiem ,poród to nie jest zwykły zabieg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12:21 Niestety, większość kobiet nawet tego nie jest świadoma. Mogą wiedzieć, ale nie pojmują, a jak przyjdzie co do czego, kreują się na wielkie cierpiętnice. A w imię czego? - własnego egoizmu i instynktów. Nie ma tu miejsca na żaden podziw, ani uznanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×