Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Już na zawsze będziesz

Polecane posty

dziś "...i ślubuję Ci miłość, wierność i uczciwość małżeńską, oraz to, że cię nie opuszczę aż do śmierci..." x To jest co przysięgasz. Ale małżeństwo żeby być małżeństwem ma szereg wymagań, które nie są związane z przysięgą małżeńską. Jeżeli prawa, czy obowiązki małżeńskie nie są egzekwowane to nie możemy mówić o małżeństwie już wtedy. A jeżeli coś nie jest małżeństwem to nie może obowiązywać przysięga małżeńska i wcale nie trzeba jej najpierw złamać żeby małżeństwo przestało być małżeństwem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Małżeństwo świeckie a i owszem ale nie małżeństwo sakramentalne. Ono gdy zostało zawarte ważne obowiązuje aż do smierci jednego z małżonków i nawet gdy małżonkowie są w separacji czy po rozwodzie cywilnym. Dlatego miedzy innymi po rozwodzie cywinym według kościoła taka para nadal jest małżeństwem i jeżeli jedno z nich żyje już w nowym związku małżeńskim świeckim to cudzołoży. Tylko unieważnienie malzenstwa unieważnia przysięgę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Również z religijnego punktu widzenia zawarcie małżeństwa zobowiązuje do wykonywania codziennych czynności małżeńskich. Więc małżeństwo nie jest małżeństwem jeżeli zobowiązania małżeńskie nie są egzekwowane. A przysięga małżeńska obowiązuje tylko w małżeństwie. x Jeżeli o to chodzi to biblia nawet wprost mówi jak należy się zachowywać w małżeństwie - więc jeżeli ludzie po zawarciu małżeństwa zachowują się inaczej to nie jest to małżeństwo (bo jasno zostało napisane co jest małżeństwem). I najlepszym dowodem na to jest fakt, że biblia mówi o Adamie i Ewie jako o mężu i żonie mimo, że nie było czegoś takiego jak ślub Adama i Ewy. Więc nawet według biblii ślub nie jest małżeństwem (według definicji też nie jest - jest tylko jego zawarciem) - małżeństwo stanowi co innego i co innego decyduje o tym kiedy mówimy o małżeństwie. x I dla mnie to bez znaczenia szczerze mówiąc, bo ja nie jestem wierzącym człowiekiem. Tylko, że to o czym Ty mówisz to jest interpretacja. Jak ktoś chce wierzyć w Boga, to niech wierzy - ale wierząc w prawa Boskie, a nie kościelne interpretacje(kościelne prawa) które są głoszone jako prawa Boskie. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
NeverLucky dziś I wszystko sie wyjaśniło :) tez tak uwazam ale ja tez nie jestem wierząca a w tym wątku rozważa sie dylematy osob należących do kościoła katolickiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×