Dodatkowe doplaty dla szczegolnie korzystajacych z nfz

8:38 - nie dramatyzuj. Jak ktoś ma raka/podejrzenie raka idzie do onkologa bez skierowania, jak ktoś ma opisane objawy - utrata przytomności, silny ból, wymioty to karetka jest jak najbardziej na miejscu. Skoro lekarz w NP badał Cię i nie stwierdził że potrzebna jest natychmiastowa pomoc to albo stan zdrowia pozwalał na czekanie, albo był to konował (nie wina babek w POZ).

gość dziś Boże... Zaraz napiszesz, że staruszków należy poddawać eutanazji.

gość dziś Widzę na ulicy kto najwięcej pali - wcale nie dziadki :) Na szczeście ty też się kiedyś zestarzejesz, ale pewnie zapomnisz jak to kiedyś szczekałaś na staruszki i sama będziesz zajmować kolejki u lekarzy. W starszym wieku wszystko jest niebezpieczne, dlatego starsi ludzie boją się chorób.

gość dziś Nie ma w tym winy staruszków. Powinnaś zostać przyjęta poza kolejnością. Winne tej struacji były panie z rejestracji lub lekarz, że nie zostałaś przyjęta. O kolejności przyjęć decyduje lekarz, a nie pacjenci w poczekalni.

gość dziś [10:58 No dokładnie. I co do raka to też prawda. Onkolog przyjmuje bez skierowania.

Bez sensu z dopłatami. Ze zwrotem też bez sensu. Idea jest taka, że wszyscy płacimy, większość nie korzysta lub słabo korzysta, ale jeśli ktoś poważnie zachoruje i będzie wymagać leczenia za 100 tys, to powinien je mieć zapewnione. A jaka jest rzeczywistość to inna sprawa, bo widzę, że ciągle są jakieś zbiórki na kosztowne leczenie. Może w ogóle zlikwidować składki, tak jak chciał Korwin i niech służba zdrowia będzie tylko prywatna?

Albo po prostu więcej pielęgniarek i lekarzy POZ - skoro jest zapotrzebowanie na takie usługi medyczne, to właśnie na to powinny iść podatki.

Jak ktoś ma raka/podejrzenie raka idzie do onkologa bez skierowania xx i czeka kilka miesięcy w kolejce do tego onkologa. Lepiej w takiej sytuacji iść do POZ i wziąć skierowanie do onkologa z adnotacja CITO, wtedy dostać sie można by było szybciej. Ale dostać się do POZ graniczy z cudem, bo lekarz może przyjąć tylko "x" osób dziennie i są to staruchy którym się nudzi i blokują wszystkie miejsca. Jak zadzwoniłam rano, bo dostałam anginę, to nie było miejsca przez najbliższe 2 dni. Sama widziałam, jak babka sie rejestrowała na każdy czwartek w miesiącu na 8.10, a potem mówiła koleżaneczkom, że nawet jak dziś nie jest chora to potem zawsze sobie coś znajdzie.

gość dziś Nie dramatyzuj. Jak ktoś potrzebuje iśc na cito do onkologa, to poczeka te 3 dni żeby się dostać do internisty. Jakoś dziwnie do pediatry też trudno się dostać w tym samym dniu, a tam staruszki nie blokują. To cito, jeśli chodzi o onkologię to jest tzw. szybka terapia onkologiczna i to dotyczy tylko nowotworów złośliwych. Wypisują to interniści, onkolodzy lub wystawia szpital.

Jakoś dziwnie do pediatry też trudno się dostać w tym samym dniu, a tam staruszki nie blokują. xx a co w tym dziwnego, skoro albo pediatra nie przyjmuje codziennie po 8 godzin tylko np 2 razy w tyg. po 3 godziny, albo w ogóle nie ma pediatry w POZ-ie, tylko jest lekarz rodzinny dla wszystkich ten sam.

Do tej, co wszystkim pisze: "nie dramatyzuj", juz wiemy, że bronisz tutaj staruchów, to im raczej napisz, żeby nie dramatyzowali, bo jak na razie to latają po lekarzach z każdą pier/dołą jak kot z pęcherzem. Wysiadują od rana w przychodniach bo nie mogą spać i nie mają co robić, a jak mi dziecko rano wstaje z wysoką gorączką to miejsca w przychodni nie ma. Nie raz miałam taką sytuację, że stara raszpla miała np na 10, a ja na 8, przychodziłam a one już siedziały, jeszcze kłamały, że jest obsunięcie czasowe i próbowały się wbić przed kolejkę. Dwa razy wpuściłam starą babę bo zarzekła sie, ze tylko musi się coś zapytać i siedziała 40 minut. Innym razem star**** mnie prosiła, że tylko musi podbić receptę bo lekarz zapomniał i ją apteka odesłała, okazało się, ze kłamała i jak się wbiła do gabinetu to siedziała 30 min. NIGDY NIE POMOGĘ ŻADNEJ STAREJ BABIE. Jakoś stare dziadki nie są takie wredne i zakłamane jak babska.

Stare baby znają chwyty kolejkowe o jakich nam młodym matkom się nie śniło. Komuna zaprawiła ich w bojach kolejkowych i nie mamy z nimi szans. Moja ciocia pracuje w rejestracji w POZ i mówiła, że baby stare kłamią i blefują aż się kurzy. Czasem jak opowiada akcje spod drzwi gabinetów w wykonaniu starych bab, to głowa mała.

Ja nic do starych nie mam ale w kolejkach nienawidze ich jak niczego ani nikogo.

Na szczeście ty też się kiedyś zestarzejesz, ale pewnie zapomnisz jak to kiedyś szczekałaś na staruszki i sama będziesz zajmować kolejki u lekarzy. xx skąd taka pewność? Moja rodzina nie jest długowieczna, u mnie każdy krótko po 50. kopie w kalendarz, ze stresu i przepracowania. Te baby co teraz wysiadują u lekarzy to koleżanki mojej babci, a ona nie żyje już ponad 20 lat. Tylko, że ona pracowała zawodowo, a one były kurami domowymi.

Wiesz dlaczego do pediatry ciezko sie dostac ? U mnie w calej Mlawie w mazowieckim jest jedna przychodnia dziecieca. Nie ma kasy na dodatkowe etaty. Ale za to jest kasa zeby co tydzien w Mlawie robic imprezy w parku z zespolami muzycznymi, wodzirejami dla seniorow. Nie dlugo otwieraja 3ci dom seniora za darmoszke. Jest juz akademia seniora i pogodny usmiech. Teraz rusza trzeci przy ulicy Sienkiewicza w budynku po starej kablowce. Wszystko dla seniorow za darmo. Publiczny, miejski, panstwowy plac zabaw jest tylko jeden w calej Mlawie. Dokladnie w parku z 1 bujaczka i 2 slizgawkami. Nie dlugo beda go odmalowywac za 1 MILION zlotych. Przychodni dla seniorow jest na terenie Mlawy okolo 6, a do lekarza i tak dostac sie nie mozna, bo naprawde na potege zajmuja kolejki. Nie wiem o co chodzi ale w Mlawie ida niezle przekrety. Zlodziejstwo jak nic gdzie to zglosic. Ludzie wszedzie mowia, pisza, ze juz maja tego dosyc. Starym przymkneli geby rozrywkami.

08:57 dokładnie tak siedzieje i nie tylko w Mławie. Ja mieszkam koło Wrocławia i u nas też są zajecia dla emerytów w domu kultury bezpłatne, a dla dzieci wszystko płatne i to niemało, bo 50 zł za 4 zajęcia 30 minutowe. Ja nie dostaję 500 plus, ale córka i tak chodzi na wszystkie zajecia, bo chcę, żeby miała fajne dzieciństwo. Dzieci są wdziecznymi odbiorcami zajęć, cieszą sie, dlaczego miasto nie inwestuje w dzieci tylko w staruchów, którzy i tak będą zrzędzić i narzekać choćby im doopska miodem smarowali. Słyszalam jak teściowa gderała a była parę razy na tym. To jest wszystko pod pubk=liczkę i wcale nie chodzi o dobro starych tylko zeby im zatkać gęby. PiS dał wielodzietnym 500 a teraz inwestuje w swój elektorat czyli w starych ludzi. Mojego głosu nie dostanie.

Do pediatry też Wam starzy ludzie miejsce blokują? :D Chyba jednak dostanie się do internisty to nie taki wyczyn "graniczący z cudem" skoro udaje się to starym babom po parę razy w tygodniu ;-) POZ jest właśnie po to żeby do specjalisty czy na operację dostawać się szybciej - inaczej te same baby z zaniedbanymi chorobami leżałyby po szpitalach zajmując miejsce innym ciężko chorym. Np. na oddziale nefrologicznym, gdzie zapewne trafiła koleżanka z chorymi nerkami mogłoby leżeć w tym czasie mnóstwo starych bab z niewydolnością nerek (typowe dla wieku starczego, ale daje się opanować w domu, jeśli pacjent dba o siebie i przyjmuje leki). Ja wolę czekać z katarkiem do POZ niż z kolką nerkową na oddział.

Do pediatry też Wam starzy ludzie miejsce blokują? smiech.gif Chyba jednak dostanie się do internisty to nie taki wyczyn "graniczący z cudem" skoro udaje się to starym babom po parę razy w tygodniu xx o pediatrze przeczytaj wyżej zanim się głupio odezwiesz... a co do rejestrowania kilka razy to tez wyżej było napisane, ze taka baba po wizycie podchodzi do rejestracji i zamawia kilka wizyt z góry blokując kilka terminów, a kiedy ktoś zachoruje i potrzebuje wizyty w tym dniu to już wszystko zajęte.

Lepiej unikać kolejek wybierając prywatną opiekę medyczną taką jak pakiety medyczne np. Lux Med. Wtedy nie musimy się martwić czekaniem na wizytę u specjalisty latami. Wizyty umawia się w wygodny sposób na platformie Portal Pacjenta. Wiem bo przyjaciółka ma taki pakiet i jest zachwycona.