Narzeczony nazwał mnie materialistka.

Witajcie, mój narzeczony, nazwał mnie materialistka, stwierdzil, że ma mnie za osobę pokroju damy, pani na którą trzeba pracować... Ale po pierwsze place za siebie, mieszkamy w jego domu, place polowe za rachunki, za swoje jedzenie..pracuje... Nie wzięłam od niego ani grosza..gdy jedziemy na wakacje również place za siebie..A on stwierdzil ze powiedzenie:chciałeś panią to rób na nia odzwierciedla mnie. O co mu chodzi?

Nie wiem. Dziwny jakiś.

Kopnij go w doopę. Jakby Cię kochał, to by na Ciebie zapier...ł i niczego nie wypominał. A on nie dość że kasę bierze od ciebie, to śmie wypominać. Rzuć go w peezdu, bo czeka cię ciężkie życie.

i solą go po jajach ;PPPPPPPPPPPPPPPPp hahahha

Nie chodzi, o to że ma mnie utrzymywać, nie robi tego i nie robił od ponad 3 lat jak jesteśmy razem...nie wiem skąd on to wziął...Ma pretensje gdy kupię sobie coś droższego za swoje pieniądze.. nawet w knajpach płacimy razem za wszystko..jak tak może o mnie mówić..

Pewnie ma swoje powody, a ty nie jesteś do końca szczera.

Właśnie jestem, wypalił to ostatnio podczas klotni..pytałam się jego to powiedział po prostu tak o tobie myślę...powiedzialam podaj więc przykład na to co mówisz..nie potrafił odpowiedzieć.. mial za to pretensje, że kupiłam sobie za 160zl torebkę za swoje pieniądze..

Co wiecej nie kupuje mi nic..żadnych prezentów.. ode mnie przyjmuje..nie zmuszam go..ale chocby głupia czekolada na urodziny była by miłym zaskoczeniem..A tu dalej nic..I jeszcze te słowa..jest okrutny..

16:32 mam takiego ojca. Przez dłuższy czas był utrzymankiem mojej matki, ale to nie przeszkadza mu tkwić w urojeniach. Też to samo gada. Szkoda tylko, że nawet auto rodzinne kupiła matka :D

Szanuj się dziewczyno i zakończ związek z psychicznym gościem.

a kupił Tobie kiedyś jakiś prezent?

Z jakiej rodziny Ty pochodzisz, a z jakiej on? Może ma kompleks niższości

Widocznie jest aż takim sknera że bolą go pieniądze zarobione i wydane przez ciebie samą.

Nie..stwierdzil, że ja tylko prezentów oczekuję..tylko nawet gdy miałam urodziny, a on imieniny i nie widzielismy sie przez ten czas nic mi nie dał..ale ode mnie prezent przyjął..A teraz jeszcze takie słowa...czuje się jakbym rozmawiała z wariantem...jakby w innym świecie żył..Wrzeszczał na mnie, że tylko jego pieniędzy chce...Ale on nic mi nie daje..

Obydwoje pochodzimy z normalnych rodzin..może jego rodzina ma więcej niż moja..są bogatsi...

Nie wiesz o co chodzi? Masz masz mu oddawać wszystkie swoje pieniądze a sobie kupować najtańsze podpaski i mydło za złotówkę - wtedy wg jego popieprzonej polaczkowatej mentalności nie będziesz materialistka ale i tak coś na Ciebie znajdzie żeby tobą manipulować, dołować cię żebyś sama o sobie myślała że jesteś gorsza.

Weź kobieto wiej. Po ślubie będzie tylko gorzej. A co będzie jak pracę stracisz? Albo Pójdziesz na wychowawczy? To dopiero facet p*****lca dostanie

A piachem w oczy mu sypnij,i znajdź innego ,ps.dobre rady koleżanek z forum kafeteria ,wiedzące o was więcej niż ty sama ;ppp

Ma racje

Ty nie jesteś jego narzeczoną tylko współlokatora która musi się ze wszystkiego rozliczyć a w dodatku robi prezenty i wypina tyłek!

17 01 nic nie pisała ze wypina tyłek ?

Co to za patologia z tego kolesia. Weź ty co zostaw on jest jakiś zaburzony czy co? Rozumiem, że sama się utrzymujesz, a on takie rzeczy ci mówi. Co za k*tas. Po prostu chce cała twoja kasę, liczy na to że dasz mu dostęp do swojego konta, jaki cwany manipulator. Kopnij w d**e dziada!!

Mysle ze głupek ma wyobrażenie o sobie, ze pcha w ciebie kasę albo jak widzi ze cos sobie kupujesz to myśli ze on to powinien zrobić i tego powodu ma focha bo jest zbyt chytry. Powiedz mu ze na damę na która trzeba robić to go po prostu nie stać i niech sobie nie wlewa bo gowno od niego dostajesz, za wszystko płacisz po połowie , nic nie bierzesz wiec niech sie ogarnie lub od razu powie , ze sie wypalił i szuka innej. On o sobie wie a ty o nim, żenię maopcji aby robił na ciebie wiec niech nie udaje kogoś kim nigdy nie był i nie bedzie. To co powiedział daje tobie wiele do myślenia i czas na rozmowę. Powiem tobie, ze po 3 latach jak facet sie nie deklaruje to powinnaś wiedzieć ze to początek końca .