Żłobek co o tym myslicie?

Miejsc brakuje bo ludzie muszą wracać do pracy często z obawy, że nie będą mieli gdzie później wrócić lub brakuje pieniędzy. Taka konieczność i tylko tyle.

Państwowe??? W państwowych i w prywatnych masa dzieci a te pierwsze niby gorsze wcale nie są tańsze bo moi znajomi płaca za państwowy 950zl bo takie maja dochody i tak ich naliczyli bo to zamożni ludzie są i jakoś są super zadowoleni a dziecku się krzywda nie dzieje. Żłobki otwoeraja się na potęgę w moim mieście na Śląsku i to właśnie dlatego ze ludzie nawet dla wygody oddają dzieci do placówek nawet jak matka nie pracuje albo jest w ciąży czy ja wychowawczym to lecą do zlobka te dzieci. Już widze miłość mamuś hahha

Kolejki są i do prywatnych i do panstwowych dlatego powstaje tyle żłobków wszedzie bo jest popyt jest i podaż ot zwykła ekonomia albo dla luzu w domu dzieci do placówek idą a nie siedzą z kochającymi matkami bo to takie ważne lata w zyciu nawet tu na Kafe widać ze trzeba lecieć do roboty bo luka w Cv

ja pracuje w żłobku i większość dzieci siedzi tam po 8 a nawet 10 godzin. I jeszcze mamusia jak odbiera to niezadowolona że tak długo spał bo pewnie w domu szybko jej nie pójdzie spać. Teraz wakacje, połowa dzieci całe dwa miesiące chodzi do żłobka. Nieraz po 3 dni prosimy się o doniesienie pieluch, chusteczek mokrych, ubranek na zmianę. Rodzice uważają że jak płacą to niech dziecko korzystają i siedzi w placówce do oporu.

gość dziś ja pracuje w żłobku i większość dzieci siedzi tam po 8 a nawet 10 godzin. I jeszcze mamusia jak odbiera to niezadowolona że tak długo spał bo pewnie w domu szybko jej nie pójdzie spać. Teraz wakacje, połowa dzieci całe dwa miesiące chodzi do żłobka. Nieraz po 3 dni prosimy się o doniesienie pieluch, chusteczek mokrych, ubranek na zmianę. Rodzice uważają że jak płacą to niech dziecko korzystają i siedzi w placówce do oporu. X Masakra :O

O opiekunkach jak zwykle złe opinie a jakby tak nagłośnić jak zachowują się rodzice! To co napisała opiekunka wyżej to kwintesencja ich zachowania.

Jak liczą za 10 godzin to maja prawo zeby tam siedzialo tyle godzin. Niech liczą faktyczną ilosc godzin ile dziecko tam przebywa a nie z gory za caly dzien ale najlepiej zeby matka odebrala za2-3 godziny

Hahah no tak zapłacone a co tam dobro dzieci jprdl i jak w żłobku liczą z gory to na koniec jest rozliczenie i zwrot ot i co. Za wodę tez płacisz z góry i to znaczy ze musisz wykorzystać do joty? Nie zginie.

dziś x No w moim mieście państwowe są dużo tańsze. W mojej dzielnicy koszt prywatnego żłobka, to średnio 2 tys. miesięcznie.

Haha dobre mi kakos nie zwracaja. Place 10 godzin z gory a czasem dziecko jest 3-4 godz i nikt mi nie zwraca za to, dodatkowo Pani nieraz dyktuje o ktorej mam przyjsc po dziecko. Jak matki oddaja do zlobkow to nieraz tu jedziecie po nich ze jakie to wyrodne są a jak kobieta sie martwi o dziecko to zachwalacie ze zlobki to takie sa cudowne. Hipokrytki. Oby tylko na przekor pisac.

ludzie nawet dla wygody oddają dzieci do placówek x Dla mnie to okropność :(

Dziesięć godzin np takie 14 miesięcy dziecko to dla mnie niewyobrażalne jednak. Rozumiem mus finansowy i współczuję wszystkim matkom, które muszą mieć tego świadomość.

Moja znajoma, która nie pracuje już biega jak popiertolona po żłobkach prywatnych byle dzieciaka z domu wepchnąć. A ona lubi sobie polatać po kawkach więc szuka jakby się paliło. Ja tego nie rozumiem.

w zyciu nie oddalabym dziecka do zlobka, chyba by mi serce peklo :( wspolczuje ci autorko, bo pewnie musisz je tam dawac. Moja siostra pracowala w zlobku to opowiadala jak tam jest :( zgroza.

Okropność to jeszcze to jak jest bal karnawałowy a dziecko przychodzi w tym dniu bez stroju-bo ZAPOMNIELI... okropność to właśnie „zapomnialam” przynieść papierosów, chusteczek, rzeczy które są potrzebne na jakiś dzień zwykłego ziemniaka na jeża bo zapomniałam... okropność to nie przyjść na dzień matki i na zakończenie roku czy piknik rodzinny-wiecie jak takie dziecko się musi czuć? Jak inne poszły do swoich rodziców a to jedno zostało przy opiekunkach? Inne mamy zachwycone występem a ten boroczek nie ma dla kogo wystąpić? Okropność to zostawianie dziecka do równej godziny otwarcia placówki i dziecko siedzi samo od rana do wieczora. To jest okropność

Pampersów*

Dużo płacisz za państwowy żłobek. W moim mieście z wyżywieniem wychodzi dokładnie 330 zl

Tu autorka ja płace 1000 zl

Jutro porozmawiam z panią w żłobku- jak bedzie odbierac dziecko to powiem jej zeby za chwile do mnie wyszla. Musze podkreslic ze nie chce zeby na sile usypialy mi dziecko. Nigdy tego nie robilam na sile, nie bujalam jej w wozku. Jak widzialam ze zmeczona to odkladalam do lozka i zaraz zasypiala sama. A teraz 3 dzien z rzędu zasypia na dywanie- teraz wlasnie na nim spi bo panicznie boi sie lozeczka czyli to o czyms swiadczy ze usypialy ja na sile. Jedna z pan mi powiedziala ze moje dziecko nie chcialo spac to pozyczyly wozek i ja bujały w nim. Sorrki ale nie tego oczekuje zeby na sile usypiac moje dziecko tak zeby pozniej balo sie wlasnego lozka i musialo zasypiac na dywanie.

Tak to powiedz paniom co sie dzieje w domu i zapytaj co sie stalo? Napewno usypialy na sile suki.mojego małego panie usypialy dlugo w wozku bo nie chcial w łóżeczku i nigdy w domu nie bal sie łóżeczka. Ja place 600 zl za państwowy alew styczniu przenosze malego do przedszkola prywatnego bo juz skonczy 3 latka

Masakra, współczuję Ci autorko. Biedne dziecko, człowiek myśli, że będzie mieć opieke, a później jest jeszcze gorzej.

Takim w żłobku to tylko dac w p..k

Bylam w zlobku, panie powiedzialy ze jak nie chce spac to ma lezec na materacu. Juz widze jak 15 miesieczne dziecko im lezy na materacu nieśpiąc. Trzeba bedzie sie zastanowic nad innym zlobkiem gdzie sa osobne sale i dziecko gdy nie spi moze sie bawic a te ktore spia moga spac spokojnie a nie takie przymuszanie jak w wojsku!

Popierd.... baby :/

Świetnie! Zabieraj dzieciaka i nie zawracaj gitary wierz mi ze na Twoje miejsce jest wielu chętnych

16:00 autorko nie słuchaj tego suczyska