Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Po gwałcie

Polecane posty

Gość gość

Hej. Mam 24 lata. Tydzień temu zostałam zaatakowana i zgwałcona. Poszłam na policję po 2 dniach, mam leki od psychiatry i wizyty u psychologa, ten człowiek został złapany i jest w areszcie. Miałam myśli samobojcze i ataki lęku. Czy wiecie jak sobie radzić po tak traumatycznym zdarzeniu? Rodzina wzięła mnie do rodzinnego miasta. Tata w ogóle ze mną nie rozmawia, stwierdził, że sama się prosiłam, bo nie chodziłam w spodniach i poznawałam nowych ludzi i lubię podróżować sama. - oskarża mnie Chociaż to zdarzenie stało się to w dzień kiedy szłam na autobus i mieście gdzie mieszkam, miałam sukienkę- było 35*C. Mama zadaje mi pytania co chwilę: Co z moim życiem teraz, obroną, egzaminem, pracą itp. A co jeśli on zapłaci i zabije Cię za to, że poszłaś na policję = pogłębia mój stan lękowy zamiast wspierać. Siostra (23lata) w ogóle ze mną nie rozmawia, przychodzi z pracy, zamyka sie w pokoju, rozmawia z koleznakmami przez tel i na fb. Przychodzi do mnie tylko kiedy bardzo płaczę, aby dać mi tabletkę od psychiatry. Dodatkowo tydzien od zdarzenia rodzina zorganizowała impreze imieninową. Ja siedzę sama na 1 piętrze zamknięta w pokoju (nie chcę mówić ciotką i wujką, że zostałam zgwałcona a nie jestem w stanie się śmiać i cieszyć kiedy jestem w takim stanie, plus rodzina będzie się pytać o moje zycie) a oni zaprosili 15 osób, śmieją się i piją drinki... Nie wiem co mam robić, czy uciekać i wrocic do mojego miasta gdzie normalnie mieszkam i pracowac, czy akceptowac to zachowanie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie akceptowalne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wspólłczuję :(((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ty potrzebujesz, żeby ktoś się teraz zajął, zaopiekował, przytulił, po prostu przy Tobie był. Bardzo dziwi mnie zachowanie Twoich rodziców. Nie masz kogoś bliskiego, komu ufasz i kto dobrze się Tobą zaopiekuje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Musisz pomyśleć o sobie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćmonia
Biedna kochana moim zdaniem wyjedz gdzies gdzie tamta menda Cie nie znajdzie i zacznij wszystko od nowa masz na to forse? Bedzie dobrze tylko musisz wszystko spokojnie przemyslec. Tamten smiec bedzie sie teraz bal bo drugi raz cos zrobi zlego i po nim. Nos zawsze przy sobie telefon i gaz pieprzowy wieczorami na pasku od torby. Bedzie dobrzem poczytaj o sztukach walki tak na przyszlosc. A rodzinka naprawde dziwnie sie zachowuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesli to nie prowo, to jestem w szoku, ze rodzina tak Ci nie pomaga :( ale wiesz ja trochę myślę, ze moze oni nie wiedzą jak albo zeby nie traumatyzowac Cie bardziej przechodza z tym do porzadku dziennego, czyli komentarz ojca :/ wspolczuje Ci bardzo, ale myślę, że bycie w rodzinnym domu mija sie z celem. Lepiej jedz do duzego miasta, dokoncz studia, zajmij sobie tym głowę, moze to głupie co radze, zapisz sie na jakiś terapie grupowa dla ofiar pog****ie, na kurs samoobrony, kup gaz pieprzowy, moze pofarbuj wlosy by Cie nie rozpoznal? Zadzwon na jalas infolinie fla ofiar przemocy. To okropne co Cie spotkalo :( takie rzeczy nie powinny sie zdarzac. Nie bierz winy na siebie, to normalne ze kobiety chodza e sukienkach, zwlaszcza w tym upale, to nie jest zaproszenie do g****u

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jutro mam 1 wizytę u psychologa (wcześniej miałam na policji). Mam ochotę uciec stąd. Najgorsze jest to, że tata powiedział, że teraz jestem psychiczna. Mam tyle emocji w sobie, że zaczęłam dużo jeść, nie mogę przestać! Nigdy nie jadałam w fast foodach a teraz 2 razy dziennie mam takie jedzenie i mnóstwo słodyczy. Zaczęłam się ranić (zaciskam mocno pięści tak, że czuję ból i to uśmierza mój gniew). Ostatnio byłam w bibliotece i wypożyczyłam 4 książki z wierszami kobiet i to mi pomaga z moimi emocjami. Zaczęłam też rysować i pisać książkę (dla siebie), czytać wiele artykułów na temat seksualności, praw kobiet, emocji po takich zdarzeniach i słucham wykładów na TED. Moja rodzinę nie obchodzi to zbytnio, umawiają mnnie na wizyty do psychologa i psychiatry, ale nie rozmawiają o tym co robię, czuję, czytam. Tylko Wy wiecie, że robię te rzeczy i co czytam..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ludzie przestańcie już pisać o tym w co kobieta się ubiera. Nie ważne jak kobieta chodzi ubrana, facet bez jej zgody nie ma prawa jej nawet dotknąć i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakbyś umiała czytać to bys widziała, ze tak wlasnie jej pisaliśmy. Autorko, dla rodziny to tez nowa sytuacja, moze nie potrafia sie odnalezc. Probuja zyc dalej. Moze liczyli ze robiac imprezę rodzinna zejdziesz do nich, troche spedzisz czasu z ludzmi? Ja moge gdybac. Ludzie sa rozni. Nigdy nie lubilam jak nade mna rodzice sie pochylali. Wlasnie przy g****ie czy czymkolwiek co mogloby mnie spotkac balabym sie ich nadopiekunczosci. Nigdy nie jesy dobrze. Ale dobrze, ze zawoza cie do psychologa i psychiatry, ze bierzesz leki ojcem sie nie przejmuj, moze on czuje sie nawet winny za to co cie spotklao? Zobacz jest mezczyzna, a inny mężczyzna bardzo cie skrzywdzil. Poza tym nje obronil cie. Ja na jego miejscu mialabym wyrzuty sumienia. Poza tym mezczyzni sa dość prosci. Moj ojciec tez nie umie zrozumiec, ze do psychiatry, na terapie i leki biorę przez niego. Mowi, ze wymyslam. Oni nie maja wrazliwosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pamiętajcie: - Jeżeli na początku chcesz TEGO, a w trakcie powiesz już NIE, a on będzie kontynuował to jest GWALT - Jezeli będzie Cię zmuszał do tego Twoj chłopak i namawiał/manipulował - to jest gwałt - Brak NIE (bo się boisz, jestes zszokowana) to tez jest gwałt - Jezeli robiliscie to wczesniej, ale on TO sobie wezmie później w innym czasie bez Twojej zgody to jest gwałt Jezeli Cię dotyka (nie mowiac juz o intymnych miejscach), a Ty mówisz NIE to tez moze posjc do wiezienia na kilka lat 95% kobiet nie idzie na policje Za gwałt jest od 2 do 12 lat wiezienia 1/2 gwałcicieli to osoby, które znamy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To okropne, ze rodzina w ten sposób Cię traktuje. Nie powinni tacy być, nawet jeślibyś była temu winna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, dalszy psycholog, chociaz pewnie nigdy do konca z trauma sie nie pogodzisz. Ale bez pomocy specjalisty bedzie tylko o wiele gorzej, leki swoja droga, jakas prywatna terapia(no NFZ to jednak tylko NFZ) sie przyda... Zreszta prywatna - poszukaj organizacji pozarzadowych, skontaktuj sie, na pewno postaraja sie pomoc zorganizowac. Na lepszym poziomie niz nalezy sie z urzedu. Rodzina to rodzina, jak nie mial nikt stycznosci z psychologia to cudow jednak nie nalezy oczekiwac - nie beda umieli reagowac. I nawet nie beda wiedziec o tym... bo niby skad? Nie miej im az tak za zle, ze po prostu nie sa psychologami. Poczekaj pierwsze pare sesji z terapeuta zanim zaczniesz na nowo sobie wszystko planowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Uff. Dobrze, że można po IP sprawdzić nr komputera obraźliwych komentarzy i są na to paragrafy. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzwoniłam do wszystkich organizacji w pl. Są 2 najlepsze, które pomagają tylko osobą z Wawy, przez tel nikt nic nie chce pomagać. Zauważyłam, że dostają pieniądze na swoją działalność i od ludzi, ale nie chcą pomagać w potrzebie. Organizują warsztaty teatralne i jakieś spotkania. Jednak jak zadzwoni ofiara przemocy seksualnej to nie pomogą. Nie powiedzą gdzie się udać, czy brać adwokata czy nie, czy zrobić badania krwi czy nie, gdzie są psychologowie wyspecjalizowani w takich przypadkach, jak wygląda przesłuchanie na policji, czy warto iść na policję itp. Takie podstawy! Masz myśli samobójcze, wpisujesz organizację walczącą o prawa kobiet i z przemocą, dzwonisz i słyszysz: Przepraszam nie jest Pani z Wawy dziekuje dowidzenia Są ośrodki zarządzania kryzysowego - byłam tam i tam jest jednorazowa pomoc psychologiczna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
19:53 - żałosne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na nfz tez moze byc dobry specjalista. Ja tam korzystam z tego. Myślę, ze lepiej jak pogafasz z psychiatra niz psychologiem. Psychologowie maja mala wiedzę... Wiem z doświadczenia. Jednak po psychiatrii to lekarz a po psychologii kazdy magister to kazdy glupi może zostac. Porozmawiaj z kims madrym, moze babcia, ksiadz, przyjaciolka jakas najblizsza? Jest fundacja o kobietach, myślę że tez grupa wsparcia osób po podobnych doswiadczeniach. Czujesz ogromny lęk przed powrotem do tamteho miasta? Myślę, ze mozesz wziac urlop dziekanski.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moim zdaniem jak wsparcia w bliskich nie masz to poszukaj kogoś zupełnie obcego komu mogłabyś się zwierzać i wypłakać. Może i brzmi głupio , ale po pierwsze łatwiej będzie Tobie z zupełnie obcą osobą rozmawiać o wszystkim , a po drugie lepsze to chyba niż wyświechtane regułki psychologa/psychiatry typu „wie Pani większość w takiej sytuacji... bla bla bla ...należy się 300 zł”

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
20:10 to nie wiedziałam, bardzo zle to wyglada. Ciekawe czy media wiedza. Niby tak sie reklamuja zbieraja 1% a jak trzeba to nie pomoga. Co ma znaczenie skad jesteś. Ofiara taka sama. Az trudno mi uwierzyć, ze moze tam być taka znieczulica. Tez mialam kiedyś mysli samobojczr, cielam sie, plakalam, chcialam zadzwonić, ale sie balam i widzę słusznie. Skoro i tak nie pomagają. Nir rozumiem tego :/ placimy podatki i inne głupoty ajak trzeba pomocy to znikąd jej nie ma. A powiedz co pomogłoby Ci teraz najbardziej? Myślę, że slodycze i fast foody to niezły pomysł. Robisz cos miłego dla siebie. Pisanie ksiazki, tez swietny pomysl, możesz tam wykrzyczec wszystkie emocje. Ja czasem jak mam dola tez zajadam sie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zaczelabym na twoim miejscu od wyprowadził z domu bo oni zamiast cie wspierać to cie doluja i obwiniaja.Idź na terapie,sa różne grupy wsparcia dla kobiet.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Janusz Korwin
Co nas nie zabije to nas wzmocni. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ciociom i wujkom poprawnie się pisze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bo wy kobiety łazicie w sukienkach tak dla wszystkich facetów. Zapomniałas starą szkołę, że sukienka to taka niesamowita atrakcja, że jest dostępna w założeniu tylko na okazje a zwłaszcza dla męża a nie dla przechodniów. Jeżeli okazja to wyjście na słońce i paradowanie to niestety, suma sumarum dodałaś napastnikowi animuszu, chociaż to i tak nie ma znaczenia... znaczenie ma to, że pozwoliłaś TY być dla niego atrakcyjniejsza, więc to twoja wina za to, że pozwoliłaś. Nie chodzi się w sukienkach dla całego pospólstwa, bo to znaczy, że chcesz być atrakcyjna dla każdego kto cię zobaczy, a chyba jesteś już na tyle duża, że widzisz, że kultura osobista oraz zbiorowa w naszym społeczeństwie to mżonka. Zawsze zdarza się ofiara systemu - niby kultury europejskiej - wyszło teraz na ciebie - byłaś całkowicie bierna lub zbyt bierna wobec rzeczywistości, której nie chciałaś poddać pod rozwagę. Doświadczenie i kultura - a ty ubierałaś się poza tym wszystkim, miałaś to gdzieś. Jak chcesz wiedzieć, czy to miało znaczenie to się pytaj policji na przesłuchaniu, czy dla napastnika miało to znaczenie, albo dowiesz się tego na rozprawie. Jak dla mnie to ty popełniłas błąd ubiorem, co nie musiało skutkować samym atakiem na ciebie. Jeżeli nie zauważasz błędów, to poniekąd i tak jesteś winna, mimo iż nawet w tym wypadku to nie miało znaczenia. Ale powtarzam, jak chcesz wiedzieć to dowiesz się podczas procesu lub w prokuraturze. dodatkowo rozkładacie nogi obcokrajowcom.. to się nie dziw, że spada poziom kultury. Może twój tata nie nazwał adekwatnie tego, że to twoja wina, jednak jako kobieta powinnaś wiedzieć więcej, a skoro nie wiedziałaś.. Na pewno nie pomogłaś w tej sytuacji, a być może zaszkodziłąś sobie. Jeżeli masz mózg w dobrym stanie to wyciągniesz wnioski i się będziesz tego trzymać. Krzysztof D.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
19:57 To jestes w tak zwanym mylnym bledzie. Musi byc przemoc, grozba lub podstep: A przemoc to "uzycie sily fizycznej lub wladzy", Wiec musi byc stawiany opor, zeby byla uyta sila. A nie to, ze on ma sie domyslic, ze ona nie chce, bo boi sie mowic nie. Art. 197. § 1. Kto przemocą, groźbą bezprawną lub podstępem doprowadza inną osobę do obcowania płciowego, podlega karze pozbawienia wolności od lat 2 do 12. § 2. Jeżeli sprawca, w sposób określony w § 1, doprowadza inną osobę do poddania się innej czynności seksualnej albo wykonania takiej czynności, podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćdddd
23:19 Z jakimi kawalkami drewna Ty sie kochalas czy sama jestes jednym z nich? Wspolczuje wszystkim Twoim partnerom, chociaz po tej probce swojej osoby, ktora tutaj zaprezentowales, pewnie zadnego nigdy nie miales. Rozumiem, ze jak parner nie mowi w lozku wyraznie "tak" lub "nie" to sam nie masz zielonego pojecia czy jej/jemu jest dobrze? Normalnie zenada. Chyba nie doczytalew wszystkich paragrafow. Ofiary czesto nie MOWIA bo sie BOJA bo zostaly ZASTRASZONE, a grozba (fizyczna czy slowna) jest KARALNA. Tak samo jak nastepujacy po nien g**** czy inne przeatepstwo. Poczytaj prosze jak wyglada zblizenie plciowe, doedukuj sie i nie rob sb siary

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ktoś w tym wątku ma moralniaka bo juz kogoś zgwałcił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
23:19 Prawnicy, policjanci i psychologowie mówią: Nie musi być przemocy. Ofiary w 80% są w szoku i są sparaliżowane. Świetnie, że umiesz paragrafy, ale ich nie rozumiesz i nie rozumiesz realiów. Skoro tak myślisz możesz trafić za kratki, ale to nie moj problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
23:04 Strój nie ma znaczenia! Gwałciciel jest gwałcicielem. Sąd, policja, prokuratura myśli tak samo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
23:04 No jasne, wszystkie powinny w burce chodzić :D. Sukienka to normalna część garderoby. Poza tym atrakcyjna kobieta może być i w spodniach a i tak będzie atrakcyjna i zgrabna. I nikt nie ma prawa jej tknac. A tak na marginesie, facet może sobie chodzić i bez koszuli, być obiektywnie ładny, a żadna kobieta się na niego nie rzuci. Dlaczego, bo dla kobiet do uprawiania seksu potrzeba czegoś więcej niż ładnego wyglądu. A męska natura jest jest obrzydliwa, podniecają się obcą kobietą w sukience :O a bardziej nienormalny zgwałci. Dlatego właśnie nie akceptuje mężczyzn i ich natury. Autorko, zapisz się na kurs samoobrony, to daje poczucie bezpieczeństwa, a przy okazji pomaga odreagować złe emocje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cały czas popełniasz błędny aspekt pewnej kultury i co ? i ona została zgwałcona ! a ten aspekt tego nie ogarnia ! :P Krzysztof D.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×