Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Bea89

Koleżanka z pracy mojego męża. Wyolbrzymiam?

Polecane posty

Gość gość
Jak widać niektóre lubią tu pantoflarzy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeszcze w życiu nie spotkałam wiernego faceta. WSZYSCY zdradzają, zdradzą albo zostaną wcześniej złapani. Ale żeby tak olewać ciężarną zonę to już koszmarne upokorzenie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
16:14 Trzeba było wziąć psa jak tak kochasz tresowac i trzymać krótko na smyczy, a nie za chłopa się brać. Znam takiego pantoflarz, którego żona trzyma krótko, ale jak żona wychodzi do koleżanki czy na jakieś spa to on zapierdziela do kochanki, więc nie bądź tego potulnego baranka taka pewna, bo przy takiej babie żaden facet nie będzie szczęśliwy jeśli nawet z kumplem nie może się spotkać. Ten też psioczy, że ma babę potwora, ale za dużo zobowiązań, wspólna firma i wiek już nie taki by uśmiechał mu się rozwód i walka o wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bea89
Dobra wkręcałam was. To było prowo :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bea89
16.30 To nie byłam ja. Bawi cię to trolu? Nie chcesz nie komentuj, nie życzę ci tego co ja przeżywam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No co Ty nie powiesz. Inteligentna garstka wiedziała od dawna, druga część wierzyła w bajkę, która pisałaś chwilami już tak idiotczynie, że się dziwilam, że Cię bronią tlumoki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bea89
Widzę, że ktoś chce dalej za mnie pisać prowokacje. W każdym razie dobrze się z Wami bawiłam :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bea89
16.39 16.41 Po co piszesz psychopato/psychopatko? Bawą cię cudze problemy? Nie zamierzam się z niczego tłumaczyć, widocznie masz jeszcze 12 lat i nic jeszcze o życiu nie wiesz. Obyś nie doświadczył/a takiej historii i żeby żaden trol nie śmiał się z ciebie, kiedy szukasz pomocy lub rady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
16.41, 16.39, 16.30 nalot troli, nie macie co robić?? Wracać do nory, grzebać gnój pazurami!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Twój związek nie będzie już nigdy taki sam jak dotąd. Brak zaufania, podejrzliwość, skrywany żal, jeśli nawet zostaniecie razem, to wszystko i tak kiedyś zniszczy was. Zastanów się czy warto w to brnąć, chyba że lubisz, jak facet przyprawia ci rogi. Ten, który zdradzi raz, zdradzi i kolejny. Bądź tego pewna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bea89
16.51 W przeszłości zdarzały się sytuacje na imprezach, kiedy mój maż w imprezowym nastroju np. trzymał jakąś koleżankę w talii albo flirtował, ale nigdy ostentacyjnie. Mam go za bawidamka i raz mu juz wygarnęłam na imprezie, że mu nie ufam. Teraz juz przejrzałam na oczy. Moja sytuacja jest skomplikowana, na razie stoję kiepsko finansowo, nie wiem jak potoczy się dalszy okres ciązy. Ale nie zamierzam robić z siebie ofiary, nie wiem czy nasz związek przetrwa, ale wyznaję zasadę "ząb za ząb, oko za oko". Tez mam wianuszek kolegów adoratorów, zamierzam odzyskać kawałek swojego życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bea89
Najzabawniejsze jest to, że widze jego skruchę, to że żałuję. W niedzielę przy mnie płakał. Ale co mi po tym, skoro i tak nie potrafi utrzymać języka czy łap przy sobie? Boję się, że kiedy ja w odwecie zacznie sobie używać życia, to obróci się przeciwko mi, np się wyda. I rozwód byłby z mojej winy, a nie chcę. Chciałabym tylko, żeby pocierpiał, jak ja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wy oboje macie jakieś k***wskie charaktery. Ty nie lepsza, już wcześniej pisałaś, że lubisz flirt, teraz mówisz o wianuszku kolegów. Maz już wcześniej na imprezach flirtowal i trzymał inne w talii. I Wy będziecie mieć dziecko? Oboje nie dorosliscie, gowniarze niedojrzali

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bea89
Jest różnica pomiędzy subtelnym flirtem a "zjem cię" lub " dlaczego najfajniejsze dziewczyny poznaje się po zdecydowaniu na ta jedyną". Nie uważasz? Jak pisałam nigdy nie byliśmy typami zazdrośników, a nasz związek opierał się na zaufaniu, tak myślałam do tej pory. To on przekroczył granicę, w najważniejszym momencie mojego/naszego życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zostaw go albo przypraw mu rogi. Ja bym wybrała to drugie, gwarancja spokoju sumienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co to Twoim zdaniem subtelny flirt? Jak on wygląda skoro np nie jest to stwierdzenie "zjem Cię"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
np. - (on)wyjdziesz za mnie? potrzebuję kobiety z pieniędzmi? :) - (ona)o nie, nie będę cię utrzymywać :P ....i tak dalej Proszę. Przykład niewinnego flirtu. Bez łopatologicznego Zjem cię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćmelka
Twój szanowny mąż ma romans. Mój tez miał koleżankę z pracy, wiadomości z nią na tel... odkryłam to przede mną udał ze zrywa z nią kontakt a potem okazało się ze dalej brnął w najlepsze tylko się pilnował, usuwał wiadomości przede mną.... wpadł znow jak stracił czujność gdy myślał ze już odpuściłam, bo udawałam ze jest już oki.... moja rada: udawaj ze jest oki i czekaj aż straci czujność, przeglądaj ukradkiem tel gdy spi, kapie się itp.... wpadnie a Ty udokumentuj sobie dowody. Wiem ze ciężko Ci wytrzymac i masz ochotę wygarnąć mu wszystko a tej c***e z pracy napisać tez pare słów, ale uwierz, więcej zyskasz z czasem.... w międzyczasie szykuj się psychicznie na rozwód i ułóż sobie plan B na życie... na najbliższa przyszłość. A i jeszcze jedno: ciąża to żadne spoiwo dla związku. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zjem cię, złapię za tyłek, wytargam za cycki, wsadzę..... o nie nie To juz przykład flirtu typowego janusza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a tej c***e z pracy napisać tez pare słów X To, że mąż autorki ją zdradza to nie jest wina żadnej innej kobiety, nie ta to byłaby inna. Jak mąż zdradza to jest jego wina i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćmelka
Jej tez, bo wie ze ma żonę!!!!!!! A robi to bo się czuje lepsza od niej!!!!!! C**a i tyle. Do tanga trzeba dwojga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
juz na pierwszy rzut oka to co ogolnie opisalas to zauroczenie kolezanka.ale poniewaz jestes jego zona i spodziewasz sie jego dziecka, nie chce sobie rujnowac poukladanego zycia, wiec poprzestaje na mocnym flircie-na razie. To dzialanie hormonow, ale u niego.Podobno facet majacy partnerke w ciazy ma silniejszy poped i chec zaciazenia z inna tez, takim sie czuje maczo. Nie wiem co bym zrobila na Twoim miejscu.z pewnoscia malzenstwo bardziej jest ukladem niz miloscia, przekonalam sie o tym sama, ale nie zetknelam sie z podobna sytuacja ani zdrada.ze wzgledu na dziecko chyba powinnas z nim zostac Ale tutaj duzo madrych zwlaszcza facetow bedzie cie przekonywac ze kot przy jednej dziurze to by zdechl, hormony w ciazy szaleja itp.Z poszkodowanego latwo zrobic glupka.Moze skup sie na dziecku a jego odsun, jesli wskoczy w jej ramiona, to byl goowno wart

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oczywiście biedny miś został zmuszony do zdrady przez złą kochankę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko coś pleciesz bzdury. Najpierw twierdziłaś, że ufałaś mężowi bezgranicznie, a teraz mówisz, że on się już słabo zachowywał już wcześniej na jakichś imprezach. To jak w końcu było?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bea89
17.32 Niepotrzebnie się produkujesz i szukasz sensacji. Nie mam nic wspólnego z tym tematem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kto jest za żeby przed ślubem robić ludziom testy psychologiczne i psychiatryczne? Przypadek autorki mnie w tym utwierdził, może wtedy byłoby mniej tragedii rodzinnych, w których najbardziej cierpią dzieci, a nie debilni rodzice... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Temat słabnie. Coraz mniej odp, prowo się znudziło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
18.09 twoi starzy zrobili prowo, czyli ciebie, po pijaku najpewniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jedyną osobą ktora sie tu produkuje, Jesteś ty, autoreczko. Wypij meliskę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×