Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

nienawidze gotowac, jak wytłumaczyć to mężowi

Polecane posty

Gość gość

Niecierpię gotować, dotykać mięsa stać przy garach, mój mąż w ogóle tego nie rozumie. Kazdy czlowiek ma rzeczy ktore lubi robic i takie ktorych niecierpi robic. Ja moge sprzatac, prac czy prasowac ale neinawidze gotowac. Jak wytlumaczyc to mezowi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A żreć lubisz i srac nie? Weź zdechnij z łaski swojej :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przed ślubem nie wiedział czy myślał że jaja sobie robisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powiedz mu: "nienawidzę gotować, nie będę gotować". Są całkiem fajne opcje, jeśli macie dość siana - codziennie dostarczają żarcie na zamówienie z wyliczoną ilością kalorii podzielone na posiłki. Jedzenie dobrej jakości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie maz gotuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wiec macie super jesli maz gotuje, moj nie gotuje, twierdzi ze nie ma czasu i ze fajnie byloby zjesc cos cieplego po powrocie, ciagle mowi tylo o tych obiadach. Ja rozumiem alenienawidze tego robic;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No właśnie średnio nas stać na obiady na miescie codziennie. Nasze dziecko teraz idzie do 2 klasy i jada obiady w szkole, ja tam obiadow nie musze jadac prawie wcale, za to maz chcialby prawie codziennie cieply obiad. Właśnie przed slublem gotowalam czasem ale jakos przestalam, maz jednak twierdzi ze skoro nie pracuje i zajmuje sie domem to powinnam pogotowac, jak jest u Was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jest mnóstwo przepsiów na "danie w jednym garnku" mozna tez zrobic makaron z feta i szpinakiem. pyszne danie w 10 min.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masakra co za baba :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To psychopatka z patologicznego domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skoro ty też chodzisz do pracy i zarabiasz to twój mąż nierob i pasożyt też może gotować , ty miałabyś obowiązek to robić gdyby on cię utrzymywał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skoro oboje zarabiacie na życie to oboje macie się zajmować domem i dziećmi a nie polski Janusz nierob , baba do pracy baba do garów baba do dzieci , babę zatyrac bo to wół

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przecież pisze leserka ze siedzi w domu,i przed ślubem gotowała, ale jej sie znudziło... masakra to takie dziwne ze mąż po pracy chce zjeść ciepły posiłek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gotowe zarcie w sloikach da sie kupić i tylko zagrzać,tylko czy to zdrowe to niewiem :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×