Panowie jak zareagowalibyście gdyby kobieta odezwała się do Was po 4 mies

Gdybym nie odzywała się pierwsza to jaki byłby sens w zakładaniu tematu? Szkoda by mi było czasu na jakieś prowokację. Naprawdę kobiety nie odzywają się do Was pierwsze? Teraz mam opory się odezwać ale dlatego że byłby to 3 raz. Za pierwszym razem to nie był problem tym bardziej że wczesniej on pierwszy się odzywał. Wychodzi na to że nie jestem "królewną z drewna" i co nam w zamian- brak kontaktu...

Napisz i zaproponuj spotkanie. Jak oleje to będzie wiadomo na czym stoisz.

Nie pisz

Odezwałam się. Zadzwonił

Powiedział że był przekonany że nie jestem zainteresowana i że nie chcę kontynuować znajomości. Zaproponował spotkanie. Nie wiem co z tego wyjdzie ale wiem ze warto czasami się przełamać i odezwać bo nie wiadomo co myśli ta druga osoba

Autorko widzę, ze zauroczenie przesłania Ci realistyczne myślenie (co znam i rozumiem;) ) Jakie "podświadomie czuje, ze mogłoby wyjsc z tego cos fajnego"??:O przeciez facet, ne dośc, ze po spotkaniu nie napisał Ci nawet złamanego SMS, Ty sie odezwałas sama 2 razy, to on od 4 mcy milczy:O dziewczyno, daj spokoj z tymi utopijnymi wizjami.

Yyyy ze co?:o ze niby nie jestes zainteresowana? Bezczelnie Cie olał, a teraz odwraca kota ogonem - przeciez to ty sie odezwałas po spotkaniu, a on przepadł na 4 mce:-/ a teraz wciska ze wydało mu sie, ze nie jestes zainteresowana hahha, dobre sobie. Uważaj, bo koles mi śmierdzi typem, co swietnie zna sie na manipulacji...

bardzo dobrze, ze się odezwałaś, trzymałam kciuki :D miłej jesieni w nowym towarzystwie

Piszę, ci jako facet - nie jest tobą najwidoczniej zainteresowany. Również tak się zachowywałem wobec dziewczyny, z któą chciałem byc tylko na stopie koleżeńskiej.

bzdura, mi z facetem na początku było w ogóle nie po drodze, zachowywaliśmy się jak żuraw i czapla ;) wciąż coś wypadało albo oboje zachowywaliśmy się dziwnie, były i fochy i niedopowiedzenia jak u autorki. No i jesteśmy razem od 15 lat

12:36 bzdura? Ty raczej jestes wyjątkiem potwierdzającym regule. Facet najpierw podchodzi w skowronkach, ze sie udało podejść i sie umawia, a po spotkaniu nawet SMS ne wysle, kobieta sama sie odzywa i to dwukrotnie, a potem on znika na 4 mce...i teraz mowi, ze jemu sie wydawało, ze nie jest zainteresowana?:O gdzie tu miejsce na jakies fochy i dramatyczne milczenie?:o moja wersja bedzie pesymistyczna, ale moze akurat facet nie ma nikogo w zasięgu ręki, a byc moze jet zwykłym podrywaczem, to i zadzwonił. Ja znam wersje, ze jak facet (kobieta tez) chce to Choćby skaly sraly, jak to sie mowi.. Pójść na spotkanie nie zaszkodzi, ale badz ostrożna.

przypomniał sobie gosciu po 4 miechach, gdy wszystkie ci.py juz obskoczył, naiwne:D

Ehhh.... Mieliście racje. Po raz kolejny mnie olał i przestał się odzywać. Na własnej skórze przekonałam sie, że nie ma sensu aby kobieta pierwsza odzywała się do faceta

miałaś pecha i tyle