Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Wieczorne wyjscie do kina a dziecko same w domu

Polecane posty

Gość gość
gość dziś Nie ja tylko ty i twoje niedorozwiniete dzieci. Po kimś muszą mieć te wadliwe geny. Taka prawda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To wg was ile dziecko musi mieć lat żeby mogło samo zostać w domu na 2-3 godziny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja po kinach nie chodziłam, ale zdarzało mi się wychodzić wiele razy, również wieczorem, bo byłam w zagrożonej ciąży kiedy córka miała właśnie 8-9 lat i jeździliśmy do szpitala, na badania, później nawet leżałam w szpitalu, córka sama w domu była wieczorami. Jak urodziłam i z wczesniakiem wróciłam to też jeździliśmy na badania, po specjalistach i nigdy starszej nie ciągalam. Mieszkamy w dużym domu, zamykalam ją z zewnatrz i JeszcZe żeby było jej bezpieczniej wewnatrz drzwi zamykalam tak, że była zamknięta na piętrze. Jeżeli coś stałoby się to mogła od środka otworzyć, wyjść drzwiami czy tarasem, ale ona nigdy z pietra nie schodzila. Miała telefon stacjonarny i komórkę, jak coś się działo to mogła dzwonić, jakiś sms wysłać. Ja w tym wieku całymi dniami byłam sama, wychodzilam do szkoly, zamykalam mieszkanie, wracałam, szłam z psem. To już spore dziecko, bez przesady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wykapala sie przed naszym wyjsciem i zjadla kolacje.Potem wskoczyla do naszego lozka i ogfladala tv.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój syn ma 9 lat i o zgrozo jest w domu sam po szkole. W tym czasie nawet odkurza i zmywa, robi jakieś drobne zakupy, wychodzi na rower. Nawet autobusem sam gdzieś podejdzie. Zaraz 4 klasa, serio trzymacie dzieci pod takim nadzorem?? Wieczorem czy w nocy to inna sprawa, ale odnosząc się do komentarzy jestem zdziwiona. Wszystkie nie pracujecie albo angażujecie sąsiadów i dziadków? Widzę jak funkcjonują dzieci z klasy czy osiedla i z reguły są całkiem samodzielne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×