Roczne dziecko przestało reagować na imię

Hej. Chciałabym się dowiedzieć czy zdarzyło się Waszym dzieciom by przestały reagować na imię. Moj syn pięknie reagował na każde zawołanie,a tydzień temu przestał. Fakt,ze stał się bardzo aktywny,wszędzie wchodzi i od dwóch dni robi „papa”,choć wcześniej nie potrafił. Jest bardzo radosnym i kontaktowym dzieckiem,byłam z nim u psychologa dziecięcego,mówi by się nie przejmować,bo ładnie się rozwija i ze pewnie ja go za dużo testuje i stad taka reakcja. Stad moje pytanie-czy Waszym pociechom tez tak się zdarzyło? Pozdrawiam

Tydzien temu przestal reagować na imie a ty już byłaś z nim u psychologa ???

Czyżby był po szczepieniu mmr?

21:54 Nie szczepienie, tylko pewnie odkrył, że nie jest samowystarczalny.

Nie,nie był szczepiony...na pewno przechodził skok rozwojowy,bo zawsze wtedy ma czkawkę i tydzień temu tez miał. Tak,wstydzę się tego,ale byłam u psychologa. I tak,odpowiadam dalej na pytanie-sama tez się do niego zapisałam. Ale dziś moj syn ma taki dzień,ze w ogole nie zwraca uwagi jak go wołam i nie umiem opanować emocji stad napisałam na forum.

Zdesperowana matka dziś Pewnie dowiedział się, że "coś takiego", jak matka istnieje i się spłoszył.

Moj syn pięknie reagował na każde zawołanie x Nawet mój pies nie zawsze zareaguje.

Poważne z tą czkawka przy skoku rozwojowym? Ale że jak? Jak skacze to ma czkawke a jak wyląduje to mu przechodzi?:D

Pytam się mam,które miały takie problem jak ja...a nie osob,które wnikają w czkawke,czy,ze ich dziecko reagowało od razu...proszę czytać ze zrozumieniem. Nie jest łatwo wylać swoje obiekcje nawet na forum,a chyba każdy w życiu miał jakiś problem i nie chciałby być w tej sytuacji wyśmiewany lub krytykowany.

dziś x Wiesz co, 1. przeczytaj jeszcze raz swój pierwszy wpis i zadaj sobie jeszcze raz pytanie, czy masz się czym niepokoić 2. nawet jak na ad hoc nicka, to jest niepokojący.

Tak,zgodzę się,ze nick fatalny...tak jak moj stan obecnie i w akcie desperacji napisałam na forum,choć liczyłam się z wiadomościami „moje dziecko to zawsze i wszędzie reagowało na imię” to i tak posunęłam się do napisania. Przeczytałam jeszcze raz swój wpis,dzieki za zwrócenie uwagi

Może za dużo go spraw interesuje wokół. Dzieci nie mają filtra żeby wychwycić uchem istotne odgłosy. Może to to

Mnie kiedyś w szpitalu (dziecko trafiło tam z powodu bezdechu) zapytano "czy dziecko było teraz szczepione?". Odpowiedziałam, że nie, bo dla mnie "teraz" oznaczało "wczoraj". Tymczasem kilka lat później dowiedziałam się, że za nop liczy się to, co wystąpiło w ciągu 6 tygodni po szczepieniu (a w przypadku BCG 12 miesięcy). Także zastanów się, czy w ciągu 6 tygodni wstecz nie było szczepienia. Bo może myślisz tak, jak ja kiedyś. Jeśli to wykluczysz, drąż temat, bo jako matka najlepiej znasz swoje dziecko i jeśli czujesz, że coś jest nie tak, to zapewne jest coś nie tak. Poczytaj, skonsultuj z jakimś innym specjalistą. Może to są pierwsze objawy jakiegoś zaburzenia, a na wczesnym etapie wiele rzeczy można wyleczyć. Pozdrawiam i oby to było przejściowe :)

Uwazam ze jest zajety na razie czym innym. Czasem przy nabywaniu jednej umiejetnosci, inna chwilowo zanika (u mnie syn na 2 tygodnie przestal gaworzyc). Ale obserwuj.

Syn ostatni raz był szczepiony 5 miesięcy temu,wiec wykluczam nop. Widzę,ze czasem reaguje jak zawołają go inne osoby,ale tez nie zawsze,natomiast mnie lekceważy totalnie.

Przecież to normalne. Moja córka też opanowuje nowe rzeczy i jakby zapomna na jakiś czas o starych. Dzisiejsze matki są jakieś dziwne... :O

Oczywiście,ze się zgodzę tylko gdzie nie przeczytam to dziecko może nawet zapomnieć gaworzyć na jakiś czas przy nabywaniu nowych umiejętności,natomiat niegodziwe nie ma tego samego napisanego o reakcji na imię,która jest wyznacznikiem prawidłowego rozwój.

Moim zdaniem przesadzasz. Zwariujesz od tych wyznaczników prawidłowego rozwoju. ciąganie dziecka po psychologach to też dziwny sygnał. Na twoim miejscu bym się przebadala pod kątem psychologicznym. Taki żarcik. ;)

Wiem,ze mam problem ze sobą,idę do psychologa,tylko próbuje przetrwać te dni do wizyty u niej z nadzieja,ze to nie jest żaden regres u mojego synka

Nie chce Cię straszyć, ale obserwuj czy w ogóle reaguje na dźwięki, jak głośne? Jeśli słyszy, to bardzo dobrze

Reaguje na wszystkie dźwięki,na szept,na głośne,do muzyki tanczy

piszą o gaworzeniu, ale zapewniam Cie, że możne być podobnie z nreakcją na imię. uwierz mi, pracuje na co dzień z małymi dziećmi!! Ponadto bywa tak, że dziecko prędzej zareaguje na kogoś innego, niż na mamę. Jeśli sytuacja będzie się przedłużać proponuję wizytę u psychologa, jednak nie przypadkowego a specjalizującego się w diagnozie małych dzieci!

Dziękuj***ardzo za odpowiedz. Byłam z nim u psychologa właśnie specjalizującym się w tego typu zachowaniach-nie wiedziałam umawiając się do niego,ze pracuje w fundacji zajmującej się zaburzeniami autystycznymi. Mówi,ze mały dzieli pole uwagi,ze czasem tak może się zdarzyć z relacja na imię. I rzeczywiscie częściej zareaguje na kogoś innego niż na mnie,a fakt,ze spędzam z nim już rok 24 h na dobę. Ale wczensiej rozmawiając z nią przez telefon usłyszałam,ze to niepokojący objaw i stad moja panika.

Kiedyś matki miały tyle zajęć, że nawet nie zauważaly takich rzeczy, jak nie reagowalo małe to znaczylo, że nie rozumie, jak duże to nieposluszne i w d**e dostawało. Teraz z każdą bzdurą do psychologa :-( autorko, żadna czkawka, żaden skok rozwojowy, po prostu dziecko ma wiele bodźców, jest ciekawe świata i nie nadąża z odbiorem. Nie szukaj problemów na siłę i nie wierz w bzdury o skokach, buntach, itp. Są rzeczywiście w rozwoju dziecka tzw momenty krytyczne, ale w normalnym, zdrowym, zrównoważonym wychowaniu mogą być i są nieuchwytne, płynnie dziecko przechodzi do kolejnego etapu rozwoju.

W pełni się zgadzam,ze kiedyś człowiek miał więcej rzeczy na głowie...wszyscy mi mówią,ze powinnam szybko mieć drugie dziecko bym miła więcej obowiązków,a ja mam taki mętlik w głowie,ze ciężko mi się realnie zgodzić na kolejne dziecko jak wiem co sama ze sobą bede przechodziła. Co do czkawki to jest śmieszne k dziwne,ale neurolog mówiła,ze czasami tak dzieci właśnie zapoczątkowują jakoś kolejny etap rozwoju.

Daj synkowi trochę przestrzeni popadasz w paranoje on teraz ma mnóstwo rzeczy do odkrycia i fascynuje go coś innego Ty też wyluzuj bo zwariujesz ....może poprostu za często wołasz i mu się znudziło gdyby$ słuchała jednego utworu nontoper 24 na dobe dzień w dzień???rozwiń troche swoją logike znajdź zaj€cie w trakcie którego będziesz mogła kontrolować co robi synek

Na pewno muszę dać,wszystko rozumiem i wiem,ze moja reakcja jest wręcz przerażająca...natomiast to jest tak jak człowiek jest w depresj,nic do niego nie trafia...jedyne co to by trafiło,ze zacznie reagować i tak błędne koło,stad szukam tymczasowego pocieszenia,ze brak reakcji mojego syna nie jest czymś złym.