Obwiniacie Boga za nieszczescia na tym swiecie,a winien jest szatan!

03:30 to juz było. Lecz się na demencję.

Ten ostatni post napisałam ja i nie jestem katoliczką. Uważasz, że Bóg sluchalby takich modlitw gdzie ktoś prosi o nieszczęście drugiego?

To że coś było to nie znaczy, że ja nie mogę mieć takiego samego zdania madralo.

Nie dziwię się, że straciłaś wiarę w Boga będąc w religii katolickiej, gdzie Boga obwinia się o męczenie ludzi na wieki w jakimś ognistym piekle.

Pewnie że bóg wysłuchuje takich modlitw, wystarczy że taka zakonnica się ubiczuje, nie zje kolacji albo deseru, spędzi 3 godziny na kolanach i już dana kobieta ma zniszczone życie. Zakonnica ma pamięć słonia i będzie wymadlała niszczęścia oraz samotność aż do śmierci. Dlatego wyrzekam się tej religii cierpienia i odchodzę od jahwe. Następnym krokiem będzie samobójstwo, jeśli wymodlicie mi coś jeszcze gorszego. Nie będę się wahać. Niech bóg będzie przeklęty.

Dziewczyno nie zabijaj się, szkoda życia, będziesz jeszcze szczęśliwa. Rozumiem, że cię nie przekonam, już gdzieś w jakimś temacie czytałam twoje posty. Znasz Biblię. Pamiętasz jak w Starym Testamencie pisze, że Bogu się nie mieści w głowie, żeby kogoś męczyć w ogniu? Wszystko co mówi Pismo o męce ognistej to przenosnie. Musialas dużo przeżyć, bardzo ci współczuję.

Bóg wybacza Śląsk NIGDY

Nadal dużo zła mnie spotyka, ludziom sie nie mieści w głowie że można tyle udźwignąć. Ale tym razem nie mam już żadnej motywacji do życia. Nie mówię, że zrobię to teraz, ale że zrobię to na pewno. Chcę zwrócić bogu jego podłość.

Pamiętaj też, że samobójstwo może ci się nie udać i możesz zostać kaleką.

Jesteś bardzo silna, dzielna. Nie masz nawet pojęcia jak Bóg cię kocha, ale Diabeł nienawidzi. To Szatan też chce, żebyś znienawidziła Boga. Ktoś cię oszukał , że to od Boga masz nieszczęścia.

Pisałas, że znasz Biblię. Pisze w niej, że modlitwy muszą być zgodne z wolą Bożą, bo innych Bóg nie wysłuchuje.

Przeczytaj początek Biblii jeszcze raz jakie wspaniałe życie mieli Adam z Ewą. Ale zgrzeszyli , Bóg więc zesłał swojego Syna, abyśmy mogli żyć wiecznie. Nie będzie już w tym przyszłym życiu żadnego cierpienia a tylko szczęście.

Nigdy nie modliłam się o cos niezgodnego z wolą bożą. Wynoś się z tymi insynuacjami. Kościół jest oparty na poczuciu winy ludzi niewinnych, tylko że ja się już nie dam zmanipulować. Wypieprzaj.

wiesz co to hora? juz cie sprzedali dobiegniesz

04:00 a ja nie zgrzeszyłam, i co mi zrobisz mendo?

4:03 Z osobami niekulturalnymi nie rozmawiam. Nie mój poziom.

04:04 to super, bóg jednak nie jest podły w 100% tylko w 99,999999. Wynoś się!!!

4:02 Nie zrozumiałas mnie. Nie napisałam, że ty się modlilas o coś niezgodnego z wolą Bożą. Miałam na myśli te złośliwe zakonnice, że jak modlą się o coś niezgodnego z wolą Bożą, czyli np. twoje cierpienia to Bóg tego nie wysłuchuje.

Osią tej religii jest obwinianie człowieka. O cokolwiek, o grzechy przodków, o zjedzenie nie tego owocu, o nie takie modlitwy jak trzeba, o to że bóg mu zniszczył życie i to go boli, człowiek wg katoli jest zawsze winny! Jeśli jest jakis bóg to was za go ukarze.

No ja akurat katolem nie jestem.

Nie chodziło o zjedzenie nie tego owocu tylko o okazanie nieposłuszeństwa.

wiesz o co chodzilo z egzekucja trockiego? zj***l teorie. permanentna rewolucja to wojna domowa a ty jestes miesem armatnim. nie dobiegles. 1905

Mówiąc modlitwy niezgodne z wolą Bożą miałam na myśli to, że ktoś się modli o czyjaś krzywdę. To podłe a Bóg nienawidzi podłości.

Gott mit Uns

Zakonnica, która sobie odmówiła ludzkiego szczęścia zawsze będzie dążyła do krzywdy innej kobiety, tego mechanizmu się nie da ominąć. A bóg ją wysłuchuje, bo bóg zawsze wysłuchuje wszystkiego, co przyniesie ludziom krzyż. Przecież cierpienie to oś chrześcijaństwa, a przynajmniej katolicyzmu. Wg katolstwa im więcej cierpienia, tym lepiej. A ja zrobię na odwrót i nie dam się zbawić za pomocą cierpienia. Będę je oddawać bogu w bluźnierstwach i grzechach, a potem popełnię samobójstwo.

Do rozzalonej, wymeczonej ciezkim zyciem osoby. Przypomnij sobie jak Job cierpiał, w Biblii wyraźnie pisze, że Szatan zsylal na niego cierpienia nie Bóg . A końcowe wersety nadmieniaja jak Bóg wynagrodził mu wszystko i jaki Job był potem szczęśliwy.

Ale bóg nie wynagrodził nikomu niczego poza Hiobem. Ja już nie mam na co czekać. Niech ten podły demon będzie przeklęty.

chilul jud hej waw hej

Religia katolicka nie jest prawdziwa, Bóg nie chce, żebyśmy dzwigali jakiś krzyż, żebyśmy cierpieli, to kłamstwo. A ty jeszcze będziesz szczęśliwa, tylko daj sobie szansę, nie odbieraj sobie życia. Jeżeli spotkał cię taki ogrom złego to może powinnaś iść na terapię?

Przed tobą wieczność i tam będziesz szczęśliwa, ani sekundy nie będziesz cierpieć. Ja się dziwię tym zakonnicom jak można być tak podłym człowiekiem, żeby życzyć niewinnej osobie złego. Bóg się brzydzi takimi ludźmi.