Tesciowie nie sa zadowoleni z mojej 3 ciąży

A obiad i tak robisz jeden, szkołę czy zajęcia dodatkowe też wybiera się tak aby nie trzeba było jeździć po kilka razy. xxx Widać, że Ty z mamusiek do porzygania konsekwentnych. Dzieci mają różne preferencje smakowe, każde może lubić coś innego do zjedzenia, więc jak nagotujesz gar pieczarkowej a jedno będzie się krzywić to ma chodzić nieprzytomne z głodu? Wiadomo, że wówczas te naleśniczki minimum musisz mu zrobić i w ten oto sposób robi się z jednego dwa obiady. Niech przydarzy Ci się mieć niejednorodne płciowo dzieci i co, myślisz, że wszystko masz pod jednym dachem? Np. zajęcia z tańca dla córki i basen czy też karate dla syna? Wówczas robisz km, marnujesz czas na dojazd do oddalonych od siebie punktów by dzieci mogły realizować pasje.

17:06 moja szwagierka zostawiala niespełna 4latke sama na 4-5h gdy w sobotę szła do pracy a było to całkiem nie dawno wiec uwierzę ze teściowa zostawiala małe dziecko tyle ze pewnie trochę starsze

To była norma w latach 90.

@21:22 Daj spokój, dla niej "wszystko można tylko trzeba chcieć" do tego stopnia, że jak pasją syna bedzie pływanie zaś córki jazda konna to kucyka zaprosi się na basen i będzie tak go córcia dojeżdżać w wodzie a obok syn będzie bił rekordy pływając kraulem :D

Teściowa pewno uważa że skoro oba tak uważa i ma takie podejście do życia to tak powinno być bo jest to najlepsze rozwiązanie. W jakim stopniu pewno też się martwią czy dacie rade bo nie da się ukryć ze dzieci kosztują. Ja bym ją olala skoro chcecie tego dziecka to wasza sprawa.

Myślę, że problemem dla teściów jest to, że nie pracujesz. Skoro zrezygnowalaś z pracy przy 5 letnim dziecku, to i przy drugim pewnie nie bedziesz pracować z pięć lat. Dodatkowo, skoro zrezygnowałaś z pracy i zaszłaś w ciążę, to nie będziesz miała macierzyńskiego ani wychowawczego. W tym wypadku to rzeczywiście co wy odp*****lacie? Facet musi zarabiać na Was sam. Dla Ciebie to nic takiego, a dla teściów jest to problem.

Zrezygnowalam z pracy bo i tak by mnie z niej wywalili,bo corka non stop chorowala,niania zawodzila a jak maz pare razy poprosil to byla awantura. Moj maz jest wojskowym wiec na brak kasy nie narzekamy. On juz dawno namawial mnie na dziecko,ale ja chcialam zeby chociaz bylo 5 lat roznicy. Oczywiscie ze nie bede pracowac,bo dosc mam uzerania sie z nianiami. Wole w spokoju wychowywac dzieci. Postanowilismy tak z mezem. Moja tesciowa pracowala bo jej tesciowa dzieci wychowala. A jak babcia nie mogla przyjsc to tak jak pisalam zostawiala samego.

Zerwij z nimi kontakt i miej ich gdzieś. Może pojadą po rozum do głowy. Znam przypadek gdzie tak się właśnie stało mimo że do tej pory stosunki na linii synowa i teściowa są bardzo oziębłe. Ale teściowa ma utartego nosa.

Moja tesciow tez zostawiala takie male dzieci. Mnie tez nie lubi ani wnuczki bo jest do mnie podobna

Kiedys to byla norma

Mąż jest wojskowym, to załóżmy, że ma wysokie stanowisko i zarabia dajmy na to 10 tyś, Ty nie pracujesz. 3 dzieci i dwoje dorosłych, szału finansowego nie ma, a potrzeby dzieci z wiekiem rosną. Pod tym względem rozumiem Twoich teściów, bo finansowo na tak duża rodzinę stoicie słabo. Zawsze mnie zastanawia jak tu na Kafe ludzie piszą, że bez problemu stać ich na 3 dzieci. To ile to jest dla Was wystarczająco na 3 dzieci? Pytam bez złośliwości.

Dla mnie? 5 tysięcy :)

Uważam ze teściowie autorki zachowują się bardzo nie w porządku. To są dorośli ludzie i maja prawo sami zadecydować ile chcą mieć dzieci.Owszem mogą sobie swoje pomyśleć ale bez głupich komentarzy. A załóżmy że ciąża była by wpadka ?przecież autorce mogłoby być przykro .

Bo niektórzy uważają, że ich stac na dzieci czyli pampersy, mleko, ewentualnie ubranka. Chcą dzieci bo lubią dzieci. Jak jedno podrosnie to następne musi być. Tylko, że dzieci ma się na całe życie i trzeba im zapewnić edukację i dac coś na dorosłość. Ale to już za trudne dla niektórych. Jak czytam o nastolatku, który pracował w weekendy, by kupić sobie i bratu ubrania, to zwyczajnie mi go szkoda. Zastanówcie sienaprawdę czy stać was na tyle dzieci. Co im zapewnicie.

Autorko skoro twój mąż jest wojskowym to zarobki nie powalaja. To na barkach męża będzie utrzymanie 5 osobowej rodziny przez następny 5 lat ?? A potem ty z racji takiej długiej przerwy dostaniesz co najwyżej najniższą Krajową i to dalej mąż będzie was wszystkich utrzymywał. Szczerze chciałabyś żeby twój syn tak żył? Bo ja bym wolała żeby nie musial na nikogo harować do końca życia jak wół roboczy.... Chciałabym żeby miał żonę która też zarabia. Każda matka by tak chyba chciała....

Zrezygnowałam z pracy bo ciężko było siedzieć za biurkiem i lepiej w domu tak pisałaś. A Twój mąż musi zapieprzac bo nie ma wyjścia. A może po 3 dziecku zachce Ci się 4 i tak do emeryturki zleci w domku.

Bez powodu teściowa się tak nie zachowują. Widzą że ich syn sam na wszystko robi a ty zamiast mu pomóc rezugnujesz z pracy i zachodzie w ciążę??? Mega nie odpowiedzialne....

Nie dopowiadajcie sobie kobietki... Pisalam na początku o nianiach i chorobach... Nie,4 nie bedzie bo mnie nie stac. Maz to chcialby 5cioro ale ja jak juz wyzej wspomnialam dzieciom trzeba w zyciu pomoc. To masz zle informacje odnosnie pensji wojskowych. Moj maz w styczniu moze odejsc na emerutyre i oboje uznalismy ze wtedy ja pojde do pracy a on zajmie sie dzieckiem Aha. Tak jak pisalam ja w domu nie siedze:mam 15 arow pola i duze podworko. Do tego trzymam swoje miesko bo staram sie zyc ekologicznie.

Wczoraj 23:32 no wlasnie tak harowal moj maz a tesciowa miala ich tylko dwoje dlatego my nigdy nie zrobimy czegos takiego swoim dzieciom i zapewnimy im start na pewno. Do tego 500+ odkladamy im na konto. Odprawa z wojska jak maz odejdzie na emeryture tez bedzie wysoka to tez to wszystko pojdzie na konto dzieci. Niektorzy maja jedynaki i nie pomagaja swoim dzieciom!

Wczoraj 22:51. Dom mamy swoj,bez kredytow,bo wzielismy nieduzo bo duzo mielismy odlozone z naszej WSPOLNEJ pracy,wiec nasza cala pensja idzie na zycie,rachunki,ale duzo tez ich nie mamy,samochod naprawia nam moj tato,bo zna sie na tym,tez mial zycie ciezkie ,w domu bieda ,sam musial sie wszystkiego nauczyc

Hejtujac autorke zapominacie ze zeby zrobic dziecko potrzebny jest tez facet!

Autorko obys poronila i stracila bachorki i dobrze:)

Wstalo gimnazjum :D