Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

zgadzacie się z tym twierdzeniem?

Polecane posty

Gość gość

Od roku biorę leki. Kiedy zobaczyłam tego posta i pokazałam mezowi pokócilismy się o roznice zdan. On mysli ze tak jak czestuje sie chipsami w towarzystwie tak normalne jest to ze kazdy podczas imprezy namawia mnie do picia alkoholu. Wykrecam sie zawsze ze przeciez sa dzieci itd, bo nie chce przyznac ze biore leki na depresje. To meczace kiedy ludzie cie do tego naklaniaja. Czy ja jestem dziwna jakas ze zgadzam sie z tym twierdzeniem? https://www.facebook.com/confessionalpl/photos/a.401727336897578/455105818226396/?type=3&;theater

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie będę klikać w link, co jest na tym poście?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja tez nie zamierzam idiotce wyswietlen nabijac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie klikam w jakiś dziwny link. A prawda jest taka, że jak nie chcesz pić alkoholu to go po prostu nie pijesz i nie tłumaczysz się po co i dlaczego. I tak, jesteś dziwna, bo tłumaczysz się ludziom zamiast po prostu powiedzieć "nie dziękuję, nie pije".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A często masz okazję ku temu? Rozumiem jakieś wesele raz roku, ale na codziń skoro nie pijesz, to raczej unikaj imprez alkoholem, bo to trochę bez sensu, jak ja piję, to nie lubię jak ktoś niepijący siedzi i ocenia trzeźwym okiem. Jak pijemy to pijemy, jak się wygłupiamy to wszyscy i to co "było w Vegas, zostaje w Vegas"... Nie musisz się tłumaczyć, ale to grzecznie podać przyczynę odmowy, wystarczy "biorę leki".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×