Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Ciężarna na lodzie

Polecane posty

Gość gość

Cześć. Jestem w 7 miesiacu ciąży i z dnia na dzień zostałam sama. Bez dachu nad głową i bez wsparcia. Rodziców nie mam, a przez patologiczny związek z którego uciekłam przyjaciół także... Gdyby nie dziecko zniknęłabym... Ale myśl , że noszę pod sercem życie nie pozwala mi ze sobą skończyć. Nie wiem co mam zrobić. Jak sobie pomóc... Przepraszam za chaos..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dom samotnej matki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Idź do mopsu , urzędu miasta - zapytaj jak mogą ciebie wesprzeć, do posła PiS mającego biuro w twojej okolicy, księdza, wreszcie swojego ginekologa - tez powinien wiedzieć gdzie masz iść po pomoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po co Ci dziecko po debilu od którego uciekłas? Żeby dalej się z nim spotykać i szarpać o dziecko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie mam zamiaru się szarpać. Tego człowieka zostawilam i nie mam zamiaru mieć z nim kontaktu. Za dużo krzywd mi zrobił. I skoro dla niego dziecko, które mam z nim jest nikim więc nie rozumiem dlaczego miałabym szukać w nim wsparcia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wsparcia a alimentów nie na ciebie ale na dziecko ktore zrobił

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A z jakiego miasta jesteś, czy okolic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak urodze złożę dokumenty by płacił... innego wyjscia nie mam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z Lublina. Ale sytuacja wygląda tak, że mieszkałam nad morzem i dla niego przyjechałam do Lublina by zacząć żyć z nim. Wiadomo początki bajka a później wyszło ze jednak nie jest tak cudownie jak było.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiem jak się czujesz. Byłam w podobnej sytuacji. Zostałam sama w ciąży, bez pieniędzy i pomocy. Miałam jednak dach nad głową. Współczuję ci i naprawdę mi przykro, bo poniewieranie kobiety w ciąży to dla mnie patologia. Powiem ci, xże jakoś sobie radzę i w sumie to, że odszedł dziś uważam za szczęście. Jasne, że jest czasami ciężko, ale dziecko motywuje. Czekam aż podrośnie i wrócę do pracy a wtedy to już będę panią swojego życia. Pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no tak rozumiem, życie potrafi być zwodnicze. Przykro mi, że trafiłaś na takiego dupka :/ Tutaj masz spis placówek w Lublinie, które mogą Ci pomóc: http://lubelskie.ngo.pl/x/186540 Czytałam, że aby dostać się do domu samotnej matki (będąc w ciąży), matka musi być w 6 mc lub wyżej. Natomiast są wyjątki od tej reguły i Ty takim zapewne jesteś, bo zostałaś na lodzie, więc jak się zgłosisz w takie miejsce, to na pewno ktoś Ci pomoże.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćABC
Skieruj się do dimu samotnej matki lub do centrum intwerwencji kryzysowej. Tam powinnas po opisaniu swojej sytuacji dostac dach nad glową. Tam tez pokierują Cię gdzie sie udac by jak najlepiej zalatwic problem. Dach nad glowa jest w tej chwili priorytetem. Kazde wieksze miasto powinno mieć taka placówkę, jeslibTwoje nie ma udaj sie do nadrzędnego miasta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie chcesz mieć z nim kontaktu ale będziesz bo spożywać o alimenty. Dobrze wiesz że toksyk skoro będzie musiał płacić będzie robił wszystko żeby zniszczyć wam życie więc będzie żądał spotkań, będzie nastawial dziecko przeciwko tobie, będzie wszystko utrudniał i komplikowal. Naprawdę jest to warte tych nędznych 300 zł?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Siostry zakonne, klasztory, franciszkanie itp. miejsca też często (bo niestety nie zawsze) mogą być dobry miejscem. Może chociaż będziesz miała doraźny punkt gdzie będziesz się mogła zgłosić po jedzenie, albo jakieś ubranko dla dziecka czy cokolwiek. W takiej sytuacji wszystko jest na wagę złota.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
popieram, zniszczysz tylko małemu/małej psychikę... bo takie szarpaniny nie mają końca :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Siostry zakonne??? Kościół??? Ha ha ha ha! Jedyne co tam otrzymasz to opierdziel ze puszczalas się bez ślubu i propozycje chrztu co najmniej 1000zł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bez przesady... nie uczęszczam do kościoła i przyznaję, że wielokrotnie może być tak jak mówisz, ale bywają stowarzyszenia franciszkańskie, które na prawdę niosą pomoc. Choć fakt, trudno o takie... ale co ma dziewczyna do stracenia? W pewnych sytuacjach trzeba próbować wszystkiego, niestety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A obawiam się ze jest to człowiekk który zniszczy życie dziecku. Psychikę na pewno... Tak z biegiem czasu sie zastanawiam co ja w nim widzialam.. i serio nie wiem;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, a nie możesz wrócić nad morze, tam gdzie mieszkałaś przed zajściem w ciąże?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale ona wcale nie chce tracić kontaktu z ratuszem bo po cichu liczy że znowu się zejdą!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakbym chciała do niego wrócić nie prosiłbym Was o radę,bo wiem że ten człowiek się nie zmieni. To po pierwsze. A po drugie myślę,że pojadę nad morze i będę tam myśleć co dalej. Fakt nie mam rodziny i wsparcia z żadnej strony ale wiem ze nie mogę się poddać w żaden sposób.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ostatnio widziałam ogłoszenie. Mezczyzna w mieszkaniem w Gdańsku szuka kobiety w ciąży bo sam nie moze miec dzieci i nawet chce je uznac :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gdzie to widziałaś, zapodaj linka... ja bym się bała, że to jakiś zbok...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Lublin to już prawie Azja, wschód i mentalna wiocha, katolstwo będzie cię wytykać palcami, uciekaj stamtąd do 3 miasta :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
sama jesteś mentalna wiocha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11:36 paszła von buroki tarmosić :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czyli mówicie uciekać z Lublina?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A masz za co uciekać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakieś pieniądze na start mam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
lepiej uciekaj z tego Lublina, nie masz tu nikogo, a nad morzem wiecej ludzi znasz... lepiej jak wyjedziesz, bo jeszcze byłemu się odwidzi i zacznie cie nachodzić albo naśle kogoś na ciebie skoro to socjopata...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×