Mam 18 lat i nigdy nie byłam na randce

-Jedynie były spotkania, nie dało się nazwać tego randkami... -Byli też tacy co mówili mi, że się mnie boją bo jestem taka fajna, że ich nie polubię pewnie itp. -W internecie próbowałam tez szukać, przez różne aplikacje randkowe, ale tam też mi nie wyszło Nie wiem co mam o tym myśleć. Boje się, że jestem skazana na samotność albo na niewłaściwego partnera (bo moja mama, ciocia i babcie są/były nieszczęśliwe w związkach i tak naprawdę nigdy nie doznały prawdziwej miłości). Teraz idę do nowej szkoły i pokładam jakieś nadzieje, że być może poznam kogoś fajnego, nie wiem już...

Dodam jeszcze, że jak miałam 16 lat to poznałam jednego chłopaka, ale nie zakochałam się w nim, po prostu parę razy się spotkaliśmy i z nim też pierwszy raz się całowałam. Ale nie podobało mi się, nie nauczyłam się też całować i tak naprawdę to nie mam pojęcia o tym... Boje się, że to może mi wcale się nie podobać, bo z tym chłopakiem nie czułam po prostu NIC....

Boje się, że jestem skazana na samotność ... x Myślę że jest jeszcze za wcześnie na takie obawy...

W internecie to mi tez sienie udało, jestem 12 lat prawie i nic. To chyba niedobre miejsce.

Na co ci ten FACET ? skończ szkołę skup się na rozwoju własnym a potem znajdz sobie faceta i dokładnie faceta poznaj a nie śmieszka i debila co nie potrafi być poważny a tylko struga sobie żarty z życia i co go otacza

na faceta będziesz mądra dopiero po doktoracie czyli 27 lat.

teraz to jakbym ci przye..ał w ten zryty czerep, który ci wyprali zydzi wraz z sekciarską lewicą to byś się obróciła na prawo, po to tylko, żeby Chuck Norris ci poprawił, żebyś pamiętała kiedy masz zacząć się piepszyć. 27 lat nie wcześniej.

Do nauki g..niaro, na KLOPAKA będziesz miała czas od 25 rż. Jak teraz będziesz rozpaczliwie uganiać się za portkami to skończysz jako czyjeś popychadło.

Jesteś jeszcze dzieciakiem autorko, spokojnie, będziesz chodziła jeszcze na wiele randek. Wszystko przed tobą.

To tylko kwestia zmotywowania się i przejęcia inicjatywy. Nawet taki przegryw jak ja był na 2 randkach pomiędzy 17, a 19 rokiem życia. Skoro ja mogłem być to czemu nie Ty?

Ja mam 21 lat i ten sam problem

bo was nauczyli żydzi, że można się piepszyć przed 27 rokiem życia. to macie teraz problem, którego nie rozwiążecie, bo zabraknie wam rozumu. a nie mówiłem ? 27 lat czas na doktorat. K

gość wczoraj na faceta będziesz mądra dopiero po doktoracie czyli 27 lat. > z doktoratem to stara panna murowana

Jesteś jeszcze bardzo młoda, a wczesne miłostki zawsze się rozpadają nieraz boleśnie z powodu niedojrzałości jednej czy obu stron. Glowa do góry.

Nie śpiesz się. Wszystko przyjdzie w swoim czasie. Moje pierwsze randki często okazywały się niewypałami. Trzeba trochę dojrzeć i nie sugerować się tym, co rówieśnicy już mają za sobą. Zapewniam cię, że dla nich to też może być bardziej powód do wstydu niż do dumy. To żaden powód do dumy, kdy traci się cnotę z osobą, która nie jest tego godna. Najlepiej poczekać na odpowiednią osobę, w której towarzystwie czujesz się bezpiecznie i swobodnie.

co to za logika ? skoro pisze, że 27 lat, to 27 lat ! natomiast pisanie o tym, że stara panna.... ? co to za logika ? K

Ja mam 21 i też nie. Czy to wstyd?

Wstydem jest tylko to czego postanawiasz się wstydzić. Moim zdaniem nie chodzić na randki to żaden wstyd.

Faceci i tak chcą tylko seksu, wiec nic nie tracicie

Wstydem jest też także to co powoduje, że dociera do ciebie w jakikolwiek sposób wiadomość zwrotna od społeczności, że postąpiłaś żle lub podle, niegodnie.