Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Monlizze

7 miesięczne dziecko nie chce nic jeść!

Polecane posty

Gość Monlizze

Witam mam problem. Nie będzie mnie za miesieac w domu na weekendy po kilka godzin. Mam synka z ktorym jest problem - chce ssac tylko pierś. Jakikolwiek obiadek,deserek chce mu podać laduje na ciuchach,podłodze itd. Chciałam też go przestawić na mleko modyfikowane - tak samo nie chce pić, płacze,szarpie,wyrywa. Już nie wiem co mam zrobić. Miała któraś z Was podobna sytuacje? Co ja mam zrobić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Odciagac swoje mleko. A bedziesz wracala na noc do domu ? Rano nakarmic, potem swoje z butelki, jak wrocisz znow kp. Pewnie z dzoeckiem zostanie tata/ babcia. Jak nie bedzie mamy to moze przekasi cos innego? Tylko 7miesieczniaki zazwyczaj nie jedza dan stalych w takich ilosciach zeby się faktycznie najesc. Poskubia, pojedza, trochę wyrzuca. A moze kasza w butelce lub lyzeczka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Monlizze
Właśnie chodzi o to, że on nie wypije mojego mleka z butelki. Próbowałam różnych i nic. Tak samo z mm. Obiadku weźmie łyżeczkę, skrzywi się, a później wyrywa, płacze, odpycha rękoma i w taki oto sposób jedzenie laduje wszędzie tylko nie w jego buzi.. Nie będzie mnie od rana do 16/17. Jest strasznie uparty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Monlizze
Hehe, tak próbowałam dać mu kaszke, to w dwie z matką nie dałyśmy rady

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Corka tak samo, marne pocieszenie pewnie , ale odstawilam ja od piersi dopiero na 2 latka. W wieku 1,5 roku dopiero zaakceptowala kubek niekapek, w lecie dopajalam strzykawka. Wyprobowalam chyba z 20 roznych smoczkow i ustnikow, spasowal jeden, jakos dziwny, gdy sie zuzyl znow mialam problem by dac jej cos do picia, a nie szlokupic takiego samego. Lyzeczka nie chciala nic do niemal pierwszych urodzin. Odstawilam drastycznie, tlukla trzy dni glowka po ziemi, nic nie jadla i non stop plakala. Dramat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przy pierwszym dziecku miałam ten sam problem i nic nie pomogło, dopiero w granicach drugiego roku życia zaczął normalnie jeść. Przy drugim już taka głupia nie byłam: od początku na zmianę karmienie moim mlekiem raz z piersi, raz z butli, od 3 mca karmienie mieszane, a od 5 stałe pokarmy i od razu łyżeczka do ręki, żeby się pomału uczył do czego służy. Dzięki temu jak miał rok potrafił sam jeść, nawet pić przez słomkę i jadł już praktycznie wszystko, tylko mniej doprawione. Przy trzecim, które jest w drodze też nie zamierzam się cackać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Odciagnien mleko i podaj w kubeczku doidy (od 3 miesiaca mozna uzywac), lyzeczka albo innymi niekapkami. Cos dziecku podpasuje. PS. Do roku podstawa jedzwnia dziecka jest mleko. Ja podawalam pokarmy po skonczonym 6 m i tak to właśnie wygladalo, taka zabawa i probowanie smakow. Jak za kilka miesiecu nadal tal będzie to ok, możesz sie martwic ale narazie niemowle 7 m ma prawo nie pochłaniac duzej ilości jedzenia. Musialam zostawic niemowlę 2 miesięczne na kilka godzin i maz podał moje mleko odciagniete ostatecznie łyżeczka. A ze twoje dziecko woli kp od mm to sie nie dziwie, to zupełnie inne smaki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Monlizze
Dzięki dziewczyny. Będę jeszcze próbować. Moja pierwsza córka na piersi była tylko miesiąc,bo miałam mało b. mleka - mleko modyfikowane uwielbiała,jadła wszystko bardzo ładnie, a synka chciałam karmić dłużej, ale jakbym wiedziała co mnie czeka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Babcia mojej kolezanki mowi, ze jak nie idzie spokojnie, to trzeba podejść drastycznie - jak dziecko nie bedzie chciało jeść to nie ulegać, nie dać piersi, aż w końcu z głodu wypije wszystko i się nauczy ( i nawadniac też dziecko lyzeczka jakby było jakoś mocno uparte)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no to pisalam, moja dwulatka nie jadla nic 3 dni, az w koncu zjadla jogurt i ruszylo. Beczala jak opetana, a ja jej pchalam lyzeczka do buzi jakiegos danonka. Tylko ona miala dwa lata! Tu dziecko ma 7 mc i slodkiego jogurtu nie dasz!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Spróbuj metody BLW, może to mu bardziej przypasuje. Kup brokuła, podziel go w taki sposób, aby różyczki miał długie "ogonki". Ugotuj w niewielkiej ilości wody, dodaj odrobinę masła. Posadź małego do krzesełka i daj mu w rączkę brokuła. Ma zjeść sam - na tym to polega. Moja córka ma 6 miesięcy i sobie świetnie radzi, więc Twój 7-miesięczny też da radę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moj ma 7 miesiecy i krztusi sie ziarekiem ryzu , rozgotowanym prawie na papke. Probowalam BLW i nie umial sobie poradzic. Gotowane ziemniaki czy marchewka rozgnieciona tylko widelcem to bylo za duzo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nic dziwnego, że krztusi się ziarenkiem ryżu, jeśli rzadko je produkty ostałej konsystencji. Na początek nie dawaj mu do jedzenia produktów o drobnej i sypkiej konsystencji. Powinien dostawać coś, co może trzymać w rączce i co da radę zmiażdżyć dziąsłami. Co Ci szkodzi spróbować tego brokuła? Kup jutro i zrób, najwyżej zjesz z mężem. Aha, mały przy tym też może się troszkę krztusić, to naturalny etap nauki jedzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×