Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Kasodoble

Zakochałam się na szkoleniu

Polecane posty

Gość Kasodoble

Tak jak w temacie...tylko to nie takie proste. Na szkoleniu był czarujący,świetnie tańczył, był kulturalny i ten głos... wizualnie też ok, chociaż chodzi o całą jego osobowość. Do niczego nie doszło,ale czułam, że mnie adoruje. Ma żonę oczywiście, która podobno od czasu do czasu również pojawia się na szkoleniach (podobno atrakcyjna,ale to kwestia gustu), wtedy jej nie było,ale to takie obiegowe,międzyfirmowe plotki. No i nie wiem co robić,bo po szkoleniu,przyznaję,że pierwsza zainicjowałam kontakt,a on odpowiada na moje wiadomości mam wrażenie, że flirtuje ze mną (w ogóle jest b.inteligentny)i zna odpowiedź na każde pytanie), a też mamy kontakt służbowy...na odległość, bo jesteśmy z różnych miast,ale nie aż znowu tak bardzo odległych:) i nie wiem co myśleć... Mam wrażenie,że chce,ale się boi.Nie mogę przestać o nim myśleć, jestem opętana, chociaż od szkolenia i naszego ostatniego spotkania minęło trochę czasu. Może macie takie doświadczenia, przeżyłyście takie zauroczenie, pomogłyście losowi i jak to się skończyło???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Żonaty jest. Kolejna naiwna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dobrą radę ci dam. Nic dobrego z tego nie będzie. Niech on pozostanie jedynie w twoich marzeniach. Znajdź sobie wolnego faceta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasodoble
Liczyłam na odpowiedzi od kobiet, które przeżyły coś podobnego. Nie rozumiecie, czuję, że jeśli nie On to nikt. A dodam jeszcze, że być może szykuje się następne wspólne szkolenie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja przeżyłam i zdecydowanie odradzam. Nic Z tego nie będzie. Żadna z osób wypowiadających się w temacie nie pisze Ci tego na złość. Tak to już jest. Facet nie odejdzie od żony i dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesteś desperatką. Mam nadzieję, że nie aż tak popieprzoną jak ta kochanka z filmu "Fatalne Zauroczenie' z Douglasem w roli głównej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasodoble
Nie jestem desperatką i nikogo nie zamierzam morodować ;) (może bez majtek czasami chodzę;;))...a propos Fatalnego zauroczenia). Mam adoratora,nawet myślałam, że coś z tego będzie, starałam się, ale nie pociąga mnie w ogóle. Gościu 2 wpisy wcześniej znam przpadki, że mężczyźni odchodzą od żon (nie wymagam żeby ktokolwiek odchodził od dzieci, bo przecież nie można od nich odejść) i się udaje, żyją takie patchworkowe rodziny. Tylko jak to poznać, czy iść na maxa, o nim też różne plotki chodzą, że jest niezłe zioło itd. ale też,że ją :( kocha(ł)? To po cholerę by odpowiadał na moje zaczepki, głupi przecież nie jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasodoble
a sory odbiegając od tamatu... filmy mi się pomyliły - majtki przecież z Nagiego instyktu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja znam historię. Też się na szkoleniu poznali. On był coachem,a ona przyjechała się uczyć. Po pół roku ona rzuciła dla niego wszystko i przeprowadziła się z drugiego końca Polski. I co się okazało? Nie była jedyną panią, jak się szybko wprowadziła tak się szybko wyprowadziła.On to już nie wiem,jak się losy potoczyły, do żony chyba wrócił zresztą.Ona miała dłuuuugo traumę. Pomyśl!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo Ciebie chce zbajerowac na seks, jak każdy niewierny żonaty facet, dlatego Cie adoruje. Proste. W 99% przypadków nie odchodzą od żon a głupie kochanki latami na to czekają, faceci wala sciemy różne, mydla oczy kochankom i dalej sypiaja z nimi. Poczytaj temat o kochankach! Nie bądź głupia jak one!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kochanki zostają czasami żonami,tak jak ja :P :P :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Pogubiłam się...to znaczy że zakochałaś się w trenerze ,który prowadził to szkolenie? Wspomniałaś też, że przyjeżdża z nim żona... w jakim celu ona przyjeżdża za mężem do pracy? Hmmm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×