Płaskie lub wklęsłe brodawki sutkowe

Cześć dziewczyny, parę dni temu trafiłam na ta stronkę, mam tez ten problem, i własnie czekam na dostawę niplletek, mam nadzieje że mi pomoże bo przez to mam ogromny kompleks . Przez to miałam problemy z moim zdrowiem, przygnebienie itp. O wynikach będe informować. pozdrawiam

Do Funiunia - możesz napisać, jakiego rodzaju kłopoty ze zdrowiem miałaś z tego powodu? Pozdrawiam

.

Witam drogie PAnie.MAm do zaoferowania zestaw nipletek-2 sztuki za jedyne 200 zł.Po likwidacji hurtowni zostalo mi jeszzce spro artykułów zarówno dla młodych mam jak i ich pociech.Posiadam m.in. nipletki .Posiadam ostatnie 8 sztuk (4 komplety).Zapraszam do kupna.Więcej szczegółow możecie uzyskać pisząc na mój e-mail.

Mój mail jest taki sam jak nick - mamaidziecko@o2.pl Odpowiedzi udziele Ja lub mój mąż w jak najszybszym czasie.Dla pierwszych dwóch osób,które złożą zamówienie przesyłka GRATIS-na terenie całej Polski z apośrednictwem poczty polskiej.

Cześć słoneczka! Mam oczywiście taki sam problem jak wy, a może nawet większy. Z moich wciągniętych sutków wydobywa się biała wydzielinka. Prolaktynę mam w porządku, mam tak od urodzenia. Przez tą wydzielinkę muszę myć sutki co parę godzin, bo zaczyna ona nieprzyjemnie pachnieć. Pomyślcie sobie, że nigdy nie mogę tak poprostu rzucić się z moim chłopem do wyrka, bo zawsze muszę pamiętać o umyciu sutków. Wierzcie mi zapach jest naprawdę przykry... Cieszcie się więc tym co macie kobitki. P.S. Myślę o zabiegu operacyjnym. Kosztuje od 600- 1000zł. Ciekawe czy trwale zwalcza problem. Wiem także, że z karmieniem dziecka nie ma później problemów.Piszcie!! Czy któraś z Was zdecydowała się na zabieg? Czekam!!!!!!!!

Do biednej - u mnie też z wziągniętego sutka wydobywa się biała wydzielinka - nie wiesz dlaczego, i co to oznacza? Pozdrawiam

witam... właśnie trafiłam na to forum i aż łzy mi się cisną do oczu na myśl, że mam szansę na rozwiązanie mojego wstydliwego problemu:) mam pytanie, chciałabym uniknąć zamawiania niplette pocztą ze względu na to, że nie chciałabym, żeby ktoś z domowników się o tym dowiedział, wiem -trochę glupie, ale nie chciałabym się nikomu tłumaczyć:) więc moje pytanie dotyczy tego, czy można to wspaniałe urządzonko kupić po prostu w aptece? nie spotkałam się z żądną informacją na ten temat, więc może któraś z Was wie coś na ten temat.. pozdrawiam serdecznie:)

do biednej... i jk, też zauważyłam tą nienajpiękniej pachnącą wydzielinkę we wciągniętym sutku (z drugim jest wszystko ok) i wytłumaczyłam to sobie w ten sposób, że sama w sobie wydzielina jest sprawą zupełnie naturalną, a zapach wiąże się z tym, że we wciągniętym sutku nie ma dostępu powietrza i wydzielina się w jakiś sposób rozkłada.. jestem prawie przekonana, że to nic chorobowego, naprawimy sutka i wszystko wróci do normy:)

Cześć wklesłobrodawkowe! Pisałam juz tutaj kiedys (było to rok temu) i mam dla was dobrą widomość:D - nie mam juz wklesłej brodawki :D W skrócie opowiem jak było ze mną. Miałam jedną brodawke wklesła ( 3 stopień) niplette nosiłam regularnie przez około 3 miesiace tyle czasu ile sie dało. Czasem cała noc i cały dzień. Musiałam jednak przerwac na jakis czas, bo miałam torbiele. Potem niplettki nosiłam juz sporadycznie (systematyczna to ja nie jestem niestety;) ). Brodawka wiekszosc czasu była wyciagnieta,choc czsem robiła jakies numery;)ale zawsze chowała sie w czasie okresu i pare dni po okresie ( hormony?????nie wiem ). Jak zauwazałam ze zaczyna sie chowac to zkładałam nipletke chociaz na pare godzin. Dzis nawet w czasie okresu i po mam obie brodawki wyciagniete. Stercza sobie cały czas. Tak wiec mnie sie udało z nimi rozprawic:) czego wam rowniez zycze. Mam nadzieje, ze podbudowałam was chociaz trochę POZDRAWIAM

Ale ze mnie gapa zapomniałam podziekowac autorowi topiku Harry baaardzo Ci dziekuje, bo jak wiekoszosc dziewczyn o nipplet dowiedziałam sie z tego topiku :D Dziewczyny jak macie jakies pytania to piszcie, bo zagladam tu czasem z sentymentu i trzymam kciuki ze was, miło jest pozbywac sie kompleksów buziaki

Kochana jk. Pytałam moją ginekolożkę o co chodzi, ale po zbadaniu mi prolaktyny, która okazała się w normie, powiedziała, że to moja uroda. Tak chyba może być. Moja mama jednak się tym martwi (wie o tym, bo mam to od urodzenia) i każe mi iść na USG. Ja się jednak trochę wstydzę moich wklęśniętych sutków i mini piersi (nie mam nawet A), bo raz jak się rozebrałam przed lekarką to krzyknęła : O Boże jaka pani chuda! Bardzo to było miłe....

Droga Bes Zgadzam się z tobą w pełni, bo tak też to sobie tłumaczę. Mam jednak rozterkę czy iść na ten zabieg, czy mam ingerować w naturę (cha!), może zaakceptować, dać sobie spokój.... Trochę się boję tego zabiegu, bo to zawsze operacje, szycie... Z moim chłopakiem nigdy o tym nie rozmawiałam. Zdaje się, że tego nie zauważył, bo piersi go zawsze mniej interesowały od moich pośladków (że tak się wywnętrzę :) Jest to jednak duży dyskomfort. P.S. Wydaje mi się, że my z wyciekiem NIPLETEK nie możemy nosić. Co??????????????

A propos tego wycieku... Nie wiem jak duzy macie ten wyciek, ja tez miałam takie cos własnie w tej wklesnietej brodawce i tez tak to jakos nieprzyjemnie pachniało, ale było tego na tyle mało, ze sie tym specjalnie nie przejmowałam. Od ginekolog tez usłyszałam, ze to nic takiego. Teraz mi to przeszło, pomyslałam sobie ze to moze byc jakis taki pot albo cos w tym stylu albo moze to normalne ze tak sie dzieje z brodawkami tylke ze te "normalne" sie poprostu wycieraja w stanik a we wklesnietej brodawce to sie gromadzi . A czy jak nosiccie nipletke wycieka wam cos z brodawek?? Mi nic nie wyciekło tylko taka spocona potem była........;) Jesli ginekolog wam mowi zebyscie sie nie przejmowały tym to pewnie ma racje:D przynajmniej z medycznego punktu widzenia, ale wiadomo, ze samemu trudno to zaakceptowac szczególnie jak sie wszedzie dookoła widzi zdjecia cudnych pan z jeszcze cudniejszym biustem......:/

Do bes - zdaje się, że niplette też można kupić w aptece, tyle że pewnie nie wszędzie mają na składzie, więc trzeba by było zamówić. Tyle że na allegro możesz kupić taniej. Może poproś kogoś, u kogo będziesz kupować, żeby dobrze opakował przesyłkę, domownicy chyba sami nie rozpakują...? Pozdrówka

Do Olla24 Ja właśnie jeszcze nie używałam NIPLETEK, bo boję się, że mi i tak nie pomogą. Moje sutki są wciągnięte, ale chyba mają złą budowę. Od dołu są one jakby złączone z aureolką, natomiast od góry nie (nie wiem czy jasno piszę) :) Jak mi się zrobi zimno itp. to one jeszcze bardziej wchodzą do środka, tak jakby się zawijały do wewnątrz od tej stronu niezrośniętej z aureolką. W taki sposób mam 2 dziury, zamiast sutków. Zastanawiam się czy to wspaniałe urządzenie mi pomoże i czy nie spowoduje jeszcze większego wycieku. Co do wycieku, to jest to szumnie powiedziane, bo to nie cieknie non stop. Są to niewielkie ilości. Pozdrawiam Cię i wszystkie kochane wklęsłosutkowe. PAAAAAAAA

Do Biednej... Hej przyznaje ze z tymi aureolkami nie za bardzo Cie rozumiem ..., ale z tym chowaniem miałam dokładnie tak samo, jak było mi zimno to wciagały sie do srodka i tak jeszcze jakby zaciskały, ze wogole straaasznie ciezko było je wyciagnac w efekcie czego zamiast sutka miałam dziure:/ i wkurzało mnie to jak nie wiem co, wiec chyba Cie rozumiem. Domyslam sie, ze boisz sie troche spróbowac z nipletka (tez sie obowiałam) ale ze swoich doswiadczen moge powiedziec ze baardzo ja wszystkim polecam. Czytałam tu, ze nie wszystkim pomagaja, nie wiem od czego to zalezy :( no i na poczatku bywa ciezko, trzeba nuczyc sie posługiwac nimi co by sobie krzywdy nie zrobic a potem obserwowac czy sie nic złego nie dzieje ale mysle ze warto:D mnie przynajmniej pomogło Troche to dziwne było, bo po 3 miesiacach regularnego noszenia jeszcze sie chowała czasem..... potem nosiłam juz tylko wtedy jak to zaczynało czesto sie zdarzac a potem nagle przeszło mi wogole...:) Jeszcze co do tego wycieku -> mi to przeszło razem z "wyleczeniem" brodawki wiec chyba to jest jakas naturalna wydzielina tylko ze u nas ona poprostu zalega tam Myslałam juz o sprzedaniu nipletki, ale mam jeszcze jakas obsesyjna obawe, ze znowu zacznie mi sie chowac..... :( Chyba jednak nie tak łatwo zapomniec o kompleksach... ja np: jak chodze w takim miekim staniczku to czasem sie jeszcze łapie na tym, ze sprawdzam czy wszystko jest ok( bo głupio to jakos wyglada jedna brodawka jest a drugiej nie ma, zawsze sie bałam ze ktos to zuwazy i bedzie sie gapił ) POzdrawiam was wszystkie i naszego Harrego...

Dzieki wielkie za wsparcie i dawkę waznych dla mnie informacji pani Ollu24. Mam taką refleksję, że może Harry jest producentem NIPLETEK. Nigdy przecież niewiadomo........cha!, cha!

temat mojego \"zysku\" był juz wałkowany przyznaję, mam korzyść z tego watku... ale jedynie moralną po prostu cieszy mnie bardzo, że w jakis sposób, wszystkim Wam mogłem pomóc :D a swoją drogą fajnie byłoby mieć pokaźny pakiet udziałow w firmie Avent ale to dopiero przede mną... Pozdrawiam!

Witam Panią/na ! Właściwie płeć jest nieważna. Zapoznałam się z wcześniejszymi wpisami. Zwracam honor, to nie jest spiskowa teoria dziejów. Wierzę. Pozdrawiam i dzięki

zamówiłam nipletki i czekam:) jestem dobrej myśli i mam nadzieję, że się uda:) do biednej- myślę, że nie powinnaś się tak obawiać tego wycieku... wątpię, żeby to mogło być coś innego niż np. pot zmieszany z balsamem do ciała:) a jeśli chodzi o ten zabieg, o którym mówisz to wydaje mi się, że lepiej jest zainwestować w nipletki niż poddawać się chirurgicznej ingerencji... z tego co dowiedziałam się na tym forum to naprawdę działa... ja zdecydowałam się zaryzykować:) szczerze mówiąc to do niedawna już byłam prawie pogodzona z tym jak wyglądam (podobnie jak u Ciebie mój chłopak bardziej interesował się moimi pośladkami;) hehe) ale jeśli się da to wolę to naprawić:) marzy mi się przespacerować się kiedyś w biały dzień nago po pokoju bez niby przypadkowego zasłaniania biustu...

Halooooooo!!!!! Ja też się zdecydowałam na Niplette !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! jestem strasznie podekscytowana. Już nie mogę się doczekać paczuszki, która powinna nadejść lada dzień. Aż mi serce mocniej bije od paru dni, że jednak da się z tym coś zrobić. Będziemy mogły Bes razem śledzić efekty!! Super co! Już teraz jestem zadowolona, a co będzie później, aż boję się pomyśleć. Pewnie eksploduję ze szczęcia jak Pan Gruby w Monty Pythonie (cha!, cha!) Co do wycieku: To ginekolożka powiedziała, że to jest taki mleczny wyciek. A jak mleko z potem w tym sutku zacznie się psuć, to dlatego daje to tak nieprzyjemny efekt) Do usłyszenia bes i wszystkie dziewczyny. Nie martwcie się!!!!!!!!!!!!!!!

Bes i Biedna -> trzymamy kciuki :)

Czesc Dziewczyny ( i nie tylko jak widze ) :) przeczytalam cale 21 str tematu i powiem szczerze ,ze czuje sie o wiele lepiej, bo nie osamotniona w temacie. Jak wiele z was myslalam,ze ten temat dotyczy tylko mnie ( pomimo tego,ze ginekolog twierdzil,ze jedna na 10 dziewczyn ma takie sutki ). ja jednak nigdy nie widzialam zadnej z podobnym problemem,ani na basenie,ani w szkole za dawnych lat ani nigdzie indziej. To bylo dobijajace. Nie wiedzialam co robic,a zabiegowi poddac sie nie chcialam,bo stronie od skalpela jak tylko mozna. Zakupilam ow cudny Niplette i stosuje sobie juz drugi dzien i narazie po zdjeciu przez jakis czas moje sutki wygladaja olsniewajaco,potem wracaja do \"dziurki\" ale wiem ze to dopiero poczatek. Mam jednak kilka pytan: - co z ukrwieniem sutkow gdy nosimy je po kilka godzin dziennie ? Czy jest ono takie jak powinno,czy podcisnienie nie ma na to wplywu? Moje sutki raz sa bardzo czerwone,kiedyindziej blade. martwi mnie to troche - co w przypadku gdy same sutki sa jakby popekane ,utworzone sa na jednym takie jakby kulki - nie wiem jak to opisac , czy po wyciagnieciu zmieni sie ich wyglad - jak radzicie sobie w sytuacjach intymnych? dotad mialam stalego partnera,ale nasze drogi sie rozeszly a kompleksy jakie mam przez te sutki blokuja mnie na tyle,ze nie chce z nikim byc bo wiem,ze przyjdzie ten czas blizszego spotkania i co wtedy? Z gory dziekuje za odpowiedz i powiem Wam ,ze jestem pelna podziwu dla Was,ze mialyscie odwage wewnetrzna pomimo swoim ( naszych ) kompleksow rozpoczac ten temat . Brawo dziewczyny !!!

do niunia81 pragne nieskromnie zauważyć, ze ten wątek założyłem Ja, Jarząbek... :D tzn. chciałem tylko zwrócic uwagę na fakt, ze mężczyźni bywaja czasami przydatni pzdr!

Harry Silver przepraszam, to chyba przez to ,ze tyle sie naczytalam,a poczatek gdzies mi umknal. Wybacz. Nie chcialam umniejszyc twoich zaslug,a sa naprawde duze. Czekam na odzew dziewczyn. Pozdrawiam

ja nadal czekam na moje niplettki:) cieszę się bardzo biedna i niunia81, że zaczynamy poprawiać naturę w tym samym czasie..hihi będę miała większą motywację, bo boję się, że jeśli nie zobaczę od razu rezultatów to się zniechęcę... ale z Wami będzie mi raźniej:) niunia81- na Twoje pierwsze pytani niestety nie umiem jeszcze odpowiedzieć, ale jeśli chodzi o pytanie o sytuacje intymne to niektóre rzeczy są dla mnie nie do przejścia.. i nic nie daje to że mój chłopak mówi, że mu się podobam taka.. po prostu wstydzę się okropnie moich piersi i ukrywam je zwykle jak tylko mogę:( tylko czasem w przypływie emocji zapominam o tym:D mam już tego serdecznie dość, dość staników usztywnianych, żeby ktoś przypadkiem nie zauważył, że mam jednen sutek:( kurde... nawet kostium kąpielowy na basen mam z gąbkami.. nie cierpię go ale sie wstydzę ubrać normalny, bo wszystko byłoby jak na dłoni:) wywnętrzyłam się nieco przed Wami:D pozdrawiam i mam nadzieję, że nam się uda:)

hei:) Od jakiegos czasu sledzilam wasze wypowiedzi i w koncu sie zdecydowalam. Nie bede pisac, jak sie czulam przez te moje 20-kilka lat, myslac, ze jestem jedyna kobieta, z uposledzonymi sutkami;), bo chyba nikt nie rozumie tego lepiej niz wy. Dzisiaj pierwszy dzien kuracji:) Szarpnelam sie w koncu na dwie nipletki i nosze (z krotka przerwa) prawie od 10. Bede was informowac o rezultatach i trzymam kciuki:)

Dziewczyny 3mam za WAS kciuki!! ;] Jak już powiedziałam,nie przeszkadza mi ten jeden sutek,ale moze w niedługim czasie zdecysuje sie na Nipletke...tak żeby było wszystko pięknie ;] I wtedy wiecie co zrobie? Pojde sobie na basenik w stroju kąpielowym,przez który wyraznie będą moje piersi przeswitywac ...!! :D

Kochane kolezanki, coraz nas wiecej :) Siedze wlasnie przed monitorem z ow \"ustrojstwem\" na piersiach i co chwile zerkam jakie one duze po odessaniu. tez nie moge sie doczekac efektow koncowych. Mnie marzy mi sie lato i normalny cienki topik, do ktorego nie bede musiala zakladac grubasnego stanika. Dzisiaj sutki lekko obolale ale przeciez to ich pierwsze tak dlugie \"wizyty na zewnatrz\" ,mysle,ze z czasem sie troche uodpornia. Pomimo tego nosze twardo i bede nosic. Naprawde powiem Wam,ze takie niby nic,bo przeciez z czyms takim zyc mozna, a jednak zmiany tak wiele potrafia zmienic i ile dac szczescia. tak wiec piszmy na biezaco jakie sa nasze sukcesy i jakie pierwsze zmiany. Pozdrawiam serdecznie