Będe szczery, jestem żonaty i poznam przyjaciółke internetową

Rozkazywac mozesz sobie jedynie, prawo wolnej woli

Szczerze mówiąc, nie chciałabym być przyjaciółką zonatego, wolałabym sobie poszukać kogoś z kim miałabym wspólne tematy do rozmów i wspólne życie :p

A jak byl koacielny to co haha mogila juz ? Katole sa najlepsi w poddanstwie czarnosukiennym

A to nie znalazlas jeszcze? Bo ty na kafe tez sa faceci do rozmow i co teraz

Znajdę sobie, chociaż nie wiem czy na kafe, spokojna twoja pusta bania. Tematy o seksie i o kupie średnio motywują mnie do desperackich poszukiwań w tym miejscu.

Dojrzałe kobiety zapraszam na coffee400@interia.pl pozdrawiam Mateusz

Wynocha bo dostaniesz takiego kopa że dóps odpadnie

Co wynocha? Tu jest wolnosc wypowiedzi

Wszystko ze mną w porządku. Nie jestem chora. Nawet nie wiem co to grypa :D. Napisałam, to co tu widzę, to co w pracy słyszę i nic więcej :)

A ja szukam tu normalnej kobiety do rozmów

I zapewne zdrowej na ciele i duszy :D Kochającej ludzi, świat, szalonej, empatycznej, dobrej w seksie, z fantazją itd.:)

Wiem że siebie opisałaś i takie zalety masz ale mnie tylko wirtualna znajomość interesuje

Szukaj, kto szuka ten znajdzie :) Pisz, nie krępuj się :)

Wolę pisać na priv

A ja wolę się spotykać a nie pisać.

Nie lubię pisać priv, aż tak się nie nudzę. Szkoda czasu i życia na litery :D Może za 30 lat na emeryturze pomyślę o tym :D

posumujmy: z tego co przeczytałem, to takie pi.tol.enie o Chopinie. na co to komu potrzebne? wole poczytać dobra książkę, pójść na spacer, umówić się na randkę z realną kobietą, niz siedzieć cały dzień i pi.to.lić bez sensu. adios!

Jest to możliwe, czemu nie, ale właściwie dlaczego chcesz rozwijać przyjaźń online, z dala od żony. Czy małżeństwo wyklucza istnienie przyjaźni i znajomości? Czy żona zabrania ci rozmawiać z innymi kobietami że musisz to robić na kafeterii?

bo może się onanizować przy głupocie chętnych do rozmowy :P

10.41, dlaczego pytasz?

Przeciez to prowo przeniesione z 30-latków/życie dojrzałe a wy łyknęliście i podbijacie bębenek.

gość oczywiście dziś Szczerze mówiąc, nie chciałabym być przyjaciółką zonatego, wolałabym sobie poszukać kogoś z kim miałabym wspólne tematy do rozmów i wspólne życie jezyk.gif Zgłoś Bo ty szukasz związku nie przyjaźni

gość dziś Jest to możliwe, czemu nie, ale właściwie dlaczego chcesz rozwijać przyjaźń online, z dala od żony. Czy małżeństwo wyklucza istnienie przyjaźni i znajomości? Czy żona zabrania ci rozmawiać z innymi kobietami że musisz to robić na kafeterii? > jaka żona chce aby facet spotykał się z koleżankami? Co innego gdy ma koleżanki tylko wirtualnie. Wtedy nie ma zagrożenia.

kobiety to egoistki, chcą faceta na wyłączność

Nie ma idealnych ludzi, chyba to wiesz i rozumiesz. Żona jest dobrą matką i żoną, gospodynią, kochanką, ale nie koniecznie rozmówczynią. Takie trudne do zrozumienia? x A może to ty jesteś amebą o ograniczonych horyzontach i żonie nie chce się z tobą głupio dyskutować bo i nie ma o czym :D Rozumiem, że ona też może mieć przyjaciela na boku?

gość dziś A niech sobie ma, nie mam z tym problemu. Nie jestem egoistą jak wiele kobiet.

Ona może ma a ty nigdy nie będziesz miała, tobie zostanie tylko latanie za facetami z nadzieją że któryś zechce z tobą pisać ale nic z tego bo nadajesz się tylko do tego co bęben, do walenia bo pusta jesteś

Po co piszesz z tym prowokatorem?

Też szukam takiej internetowej przyjaciółki do rozmów

Ale skoro to nie ma być romans i chodzi Ci tylko o rozmowę, to niby dlaczego musi to być przyjaciółka, a nie wystarczy Ci przyjaciel? Bo nie bardzo rozumiem, piszesz dość zawile bo raz ,że niby nie chcesz żeby to było coś więcej, a później, że z czasem by sie to rozwinęło... Jakos się to wszystko nie klei.