Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Ten jeden z netu

Będe szczery, jestem żonaty i poznam przyjaciółke internetową

Polecane posty

Gość gość
Zresztą ja osobiście nie wierzę w prawdziwe przyjaźnie w internecie. Możesz mysleć, ze piszesz z kobieta, a np. będziesz pisał z 10- letnim znudzonym chłopcem, albo facetem podszywającym się za kobietę. Poza tym w necie są tylko literki, nie słyszysz czyjegos głosu, nie wyczuwasz emocji... A ton głosu przekazuje więcej niż suche literki. Dlatego możesz mieć o jakiejś osobie całkiem inne wyobrażenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś jakbyś nie kumała to faceci nie lubią pisać a taka przyjaźń z facetem jest nierealna i ociera się o gejostwo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś wiem że wiesz że przez internet można na głos rozmawiać, tylko strzelasz głupa, zgadza się?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćwpytę
Też kiedyś mi się wydawało, że można ot...tak sobie pogadać z kobietą z kafeterii po przyjacielsku. Również uważałem, że z facetami przecież nie da się pogadać o życiu tak, jak z babką. Dziwnym trafem zawsze te rozmowy prowadziły do łóżka, prędzej czy później. Czasami po miesiącu, czasami po kilku bądź kilkunastu miesiącach. Czym dłuższe znajomości tym gorzej, bo panie angażowały się mocniej. A w końcu żona gdzieś przypadkowo mnie namierzała w sieci i był dym. Dlatego teraz nie gadam z babami i nie wierzę, że można gadać bez żadnych odpałów. Jak chcesz mieć legalną koleżankę, przedstaw ją żonie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ło matko, ten goguś od rozmów już i tu temat założył?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale temat nie dotyczy starych zramolałych panien których nikt kijem nie chce tknąć a cóż mówić o pisaniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×