Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mamapierwszaka

Mamy pierwszaków pytanie o jedzenie w szkole.

Polecane posty

Gość mamapierwszaka

Mam pytanie do mam pierwszaków i starszych dzieci, które jeszcze pamiętają, jak było na początku szkoły. Syn nic nie zjada w szkole. Nie ma czasu. Dostaje kanapki, owoce, nawet czekoladowych batonikow nie rusza. Zjada dopiero obiad, który jest właściwie po lekcjach. Nawet nie pije, nie zalatwia się. Przerwy są krótkie, po 5-10 min. Pewnie lata na boisku. On ma 6 lat, zmieniliśmy miejsce zamieszkania, ominął zerowke, poszedł od razu do pierwszej klasy. Szkoła społeczna, w klasie 12 dzieci. Nie mam niestety kontaktu z innymi rodzicami, nikogo nie znam, nie mogę popytać. W poprzednim mieście w szkole Pani robiła w czasie lekcji przerwę śniadaniowa, dzieci zjadały w klasie. Tutaj jak dzisiaj rano rozmawiałam z wychowawczynią o tym, że nic nie je, to usłyszałam, że dziecko się nie zagłodzi. No Super! Ż głodu nie padnie, ale koncentracja pewnie zerowa i lekcje dłużą mu sie podwójnie. Dziś mam zebranie w szkole, zamierzam jeszcze raz poruszyć temat, dla tego potrzebuje od Was informacji, jak to wygląda w innych szkołach. Z góry dziękuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój pierwszak, tak jak jego koledzy i koleżanki, jada na przerwie. Dostaje kanapke, owoc- najczesciej jabłko i butelkę wody niegazowanej. Wszystko jest zjedzone, ale są dni kiedy zabawa na przerwie jest tak intensywna, ze kanapka wraca do domu. Nie mają żadnych posiedzen w czasie lekcji na drugie sniadanie. Pytanie, czy Twoje dziecko je drugie sniadanie o tej 10, 11 w domu, np. w weekendy czy nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamapierwszaka
Dzięki za odpowiedź. No właśnie w domu zjada zawsze drugie śniadanie koło 10.30. On ogólnie dużo często je, jest szczupły i wysoki jak na swoje 6 lat. I dlatego też się martwię i zastanawiam, jak on daje radę bez jedzenia, bo w domu na śniadanie zjada bardzo mało, jest mocno zestresowany szkołą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moze to po prostu stres zwiazany ze zmiana szkoly, nowymi kolegami. Daj mu troche czasu...:). Mysle, ze nie warto naskikiwac czy wymagac od nauczycielki, zeby pilnowała go zjedzeniem, babki sa różne, a Wasza widać dośc roszczeniowo nastawiona. Aczkolwiek, mozna miło zasugerowac, zeby Pani mu po prostu przypomniała o tej kanapce, moze jak jego wychowawczyni powie to On to wykona- chociaż tez nie ma co w dziecku wzbudzać takiego strachu przed tym co nauczyciel powie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×