Jestem skąpy jak się wyleczyć?

Jestem młody 23 lata i zauważyłem, że jestem bardzo skąpy. Wynika to z tego, że jestem z biednej rodziny i oszczędzaliśmy na wszystkim. Nie potrafię wydawać pieniędzy. Radość sprawia mi tylko cyfra na koncie, ale wydawanie już nie. Potrafię sobie odmówić wielu rzeczy, byle przyoszczędzić choćby 2 zł. To jest powodem dla którego nie mam dziewczyny, bo by mnie w środku coś skręciło, jakby miał jej postawić bilet do kina za 25 zł(!). Jestem młody i wiem, że skąpstwo to coś złego. Pomożecie mi? Jak stać się rozrzutny, żeby mieć kobietę. PS Mam 23 lata, niecały tysiąc na koncie, jestem z biednej rodziny.

Musisz podzielić dochód na % i tu już zależy od ciebie. Ja od nowego roku zrobię sobie tak 1/3 na lokaty, 1/3 giełda oraz 1/3 wydawać. Można zrobić np 50% do przepuszczenia i 50% do oszczędności.

Poczekaj jeszcze na wjeczorna ona ci coś doradzi.

Mimo wszystko twoje obawy są słuszne ten tysiąc złotych wydasz w tydzień czy miesiąc mając dziewczynę i stawiając jej kino. Dlatego najlepiej kup sobie PlayStation 4 slim i wal konia.

Nad cechami charakteru można pracować jak nad mięśniami: zaplanuj, co właściwie chcesz osiągnąć i daj sobie na to określony czas. Możesz zacząć od wpłacania drobnych kwot na akcje charytatywne.

Ale jesteście wredne :)

gość dziś ciekawa rada, jak inwestować w giełde gość dziś hmmm, ciekawe

dziś gość dziś ciekawa rada, jak inwestować w giełde X Nie ciekawa tylko załatwia wszystko. % musisz podzielić pieniądze a tu są różne metody. Możesz np 10% mieć tylko na miasto których nie liczysz. A pozostałe 40% już wydawać ale z głową. Ja też jestem skapy dzięki czemu odlozylem 150tys do 30. Bywało że nie kupiłem chusteczek bo chciał w kiosku 50gr a ja wiedziałem że za 1,79 jest 10 opakowań w hipermarket real. Giełda ci pomoże poznać pieniądze ze raz zarobisz raz stracisz i to tylko cyferki. Ja nie miałem takiego podziału środków finansowych i było ciężko. Ustaw sobie chociaż 10% do wydawania.

Też jestem z biednego domu. Nie mam węża w kieszeni. To geny, a nie sytuacja z dzieciństwa.

Ja byłem rozrzutny do 20 roku życia. Od 20 do 30 skapy. Żałuję że nie ustawiłem np 10% wydawać i nie grałem na giełdzie. Skapstwo to dobra cechą ale oczywiście z głową.

gość dziś Nie ciekawa tylko załatwia wszystko. % m... X Ale 10% mam wydawać na mieście, na przyjemności czy na giełdzie? Jak grać na giełdzie? gość dziś Też jestem z biednego domu... X Jesteś z tak biednego domu, że wszyscy się myją tylko w zimnej wodzie i chodzą po ciemku, żeby zaoszczędzić na wodzie i prądzie? Bo ja tak czasami miałem jak były chude dni. gość dziś Jesteś tą samą osobą co gość 20:06? PS Kobiety nie lubią skapych...

Ale 10% mam wydawać na mieście, na przyjemności czy na giełdzie? Jak grać na giełdzie? X To już zależy od ciebie jak podzielisz pieniądze ale potrzebujesz podziału. Jest wiele sposobów podziału najlepiej według mnie rownowazyc. X Jesteś z tak biednego domu, że wszyscy się myją tylko w zimnej wodzie i chodzą po ciemku, żeby zaoszczędzić na wodzie i prądzie? Bo ja tak czasami miałem jak były chude dni. X U mnie jest to nadal. Głównie oszczędności prądu i ogrzewania. X gość dziś Jesteś tą samą osobą co gość 20:06? PS Kobiety nie lubią skapych... X Ale lubią bogatych a nie dorobisz się niczego wszystko zawsze wydając.

Facet to bankomat koniec kropka

Ponieważ gdy rownowazysz chcesz zarabiać więcej. Gdy będziesz oszczedzal 90% będzie wystarczać ci minimalna krajowa i nie zrobisz nic by zarabiać więcej. Gdy połowę wydajesz będziesz chciał zarabiać dwa razy tyle. Wtedy wyjdzie ze odkladasz 100% i 100% wydajesz. Najlepsze na skompstwo to dobry podział. W moim będę musiał zarabiać trzy razy tyle.

To jak mi radzisz rozłożyć pieniądze jak mam 1000 zł?

autorze, oszczędzaj bo to dobre, ale np. 10% dochodu na przyjemności wydawaj, w tym na laske, choć ona też powinna się dorzucić, chyba że to blachara w takim razie kopnij szmate w du'pe

Juz 3 letnie dziecko wie ze pieniazki sa ze sciany lub od tego pana.

Gościu od giełdy, dasz do siebie jakiś kontakt mail, abyśmy mogli swobodnie korespondowac o pieniądzach?

23skapy dziś To jak mi radzisz rozłożyć pieniądze jak mam 1000 zł? > masz 1000 dochodu miesięcznie czy oszczędności? oszczędności nie wydawaj tylko dochód. Jak nie ma dochodu to nie wydawaj nic poza absolutnym minimum i zdobędź dochód.

dziś To jak mi radzisz rozłożyć pieniądze jak mam 1000 zł? X Takie pieniądze to zainwestuj żeby zacząć zarabiać pieniądze... Książki, biznes, szkoła policealna. Na dziewczyny i tak nie starczy.

Mam 23 lata. Studiuje, nie pracuje. Mam 1000 zł oszczędności :(

dziś Gościu od giełdy, dasz do siebie jakiś kontakt mail, abyśmy mogli swobodnie korespondowac o pieniądzach? X Dam Ci linka do tego bloga https://jakoszczedzacpieniadze.pl/wczesna-emerytura-w-7-lat

dziś Mam 23 lata. Studiuje, nie pracuje. Mam 1000 zł oszczędności smutas.gif X Jeśli bardzo chcesz dziewczyny to spróbuj wszystko wydać na randki z nią. A potem powiedz jej prawdę że nie masz pieniędzy. Choć według mnie lepiej kupić PlayStation.

dziś Mam 23 lata. Studiuje, nie pracuje. Mam 1000 zł oszczędności smutas.gif X Ja bym handlowal na allegro. Kup towaru za 1000 sprzedaj za 2000 itd itp

Ta i wtopi 1000 zł. Dawajcie mądre rady

No niestety musisz się pogodzić że ten tysiąc złotych to g****o pieniędzy. Niby 500 browarów ale... Tu nie ma co dzielić. Na początek połowę odkladaj połowę wydaj. Będzie Ci najłatwiej. Także 500 sobie zostaw a 500 miej na dziewczynę. Kup jej piwo, kasa się szybko skończy musisz zacząć zarabiać pieniądze...

dziś Ta i wtopi 1000 zł. Dawajcie mądre rady X Jeśli on traktuje tysiąc złotych jak ja sto pięćdziesiąt tysięcy to nie wtopi. Przemysli dziesięć razy w co zainwestować. Musi zacząć zarabiać pieniądze. Albo to albo niech pracuje dla kogoś innego.

23skapy dziś Mam 23 lata. Studiuje, nie pracuje. Mam 1000 zł oszczędności smutas.gif Zgoś Do skarpety to a nie na giełde czy inwestycje

Up i to błąd. Gdybym cofnął się w czasie i mając 21lat i 13tys to bym sobie powiedział graj na giełdzie żadnych lokat bankowych. Nie żałuj pieniędzy na randki oraz nie porzucaj hobby. W skarpetce to tylko odsunięcie wydania pieniędzy w czasie. A im starszy tym ten tysiąc złotych będzie mniej warty i śmieszny. Te lata co ma teraz to najlepszy wiek by ryzykować pieniądze. Teraz jak wyda tysiąc złotych na dziewczynę to może będzie miał żonę a mając 30 i nawet sto tysięcy złotych to już nie będzie nawet dobrą partią bo będą bogatsi. Teraz powinien zaryzykować wszystko, by pomnożyć czy znaleźć żonę. Miałem takiego kolegę całe dzieciństwo wszystko sobie odmawiał, co tydzień chodził wplacal 20 do PKO. Nie kupił sobie PlayStation ani nawet klona nesa. I uzbieral powiedzmy nawet 20tys zł tylko co z tego jak wyjechał do Holandii i tam zarobił tyle w kwartał. Zmarnował sobie dzieciństwo. Lepiej żeby zainwestował i stracił przynajmniej czegoś się nauczy o związkach czy giełdzie lub handlu. Tysiąc złotych za dekadę nie zmieni jego sytuacji.

Najlepiej jak by wydał na d****** Ja się obawiam że wyda wszystko a nawet nie zamoczy. Ryzyko zawsze będzie w życiu, nawet jak przekisi w skarpetce do 90 tki, w takim razie powinien kupić złoto :D