Jak zmienia się życie po wspólnym zamieszkaniu..

"Śmierdzi, nie myje się, brud jest jego przyjacielem, a ja dostaję szału" X Naprawdę wytrzymujesz z takim typem?-nie wierzę. Spisz w takim smrodzie? Przecież w pracy nikt by nie wytrzymał z takim smierdzielem.

:D

Nie mozna miec wszystkiego :D wybieraj albo charakter alvo wyglad - wyglad ktory na starosc czyli kolo 40? :D nie bedzie mial zadnego znaczenia bo same tez bedziecie brzydkie kolo 40. Wiekszosc "madrych" kobiet wybiera jednak wyglad a pozniej placze na kafe buahahahaheheheheh :D beka z idiotek :D lepiej byc samemu!!!

18:40 Jesteś jeszcze bardzo młody, bo koło 40tki to jeszcze nie starość.

17:06 Urodz mu dziecko? To kobiety mają dużo większe parcie na macierzyństwo niż faceci na ojcostwo. Chcecie mieć bachoreksy, to faceci wam ulegają. Więc nie jecz, że robicie facetom jakaś łaskę.

Kolo 40 nawet najpiekniejsza dziewczyna staje sie brzydka i faceci tez, o to mi chodzilo, ja mam 20 lat. wiec wtedy, kolo 40 wyglad przestaje miec znaczenie a dobry charakter do konca zycia bedzie mial, najczesciej brzydale maja dobre charaktery a przystojniaczki odwrotnie :D

gość dziś No właśnie.. ja normalnie pracuje cały etat i nieraz mi się odechciewa.. najlepiej było jak mieszkałam z rodzicami smiech.gif ) Bo jesteś leniwa kur/wa jak większość bab obecnie, dlatego są rozwody, co za głupie pipy z was, życie to nie serial z TV tłumoki

Pranie to niekonczaca sir historia, alenie prasuje prawir wcale. Sprzatamy po rowno, a gotuje tylko maz.

Co tutaj tyle o tym praniu? Włożyć do pralki to minuta. Góra 5 minut rozwieszanie. Bez przesady.

Ja mam dużo obowiązków w domu.. wcześniej większość robili rodzice.. teraz tym bardziej cenie i szanuje moją mamę, że tyle robiła. Narzekam owszem, że muszę ciągle sprzątać, gotować i pranie też nie jest przyjemne a o prasowaniu już nie wspomnę.. ale robię to bo wiem, że muszę.. tzn chcę.. najlepsza jest satysfakcja jak jest czysto w domu, pranie zrobione a mąż dziękuję za pyszny obiad.. :) takie jest życie. Jeżeli w domu jest dobrze to aż chce się wracać, mąż wie, że czeka na niego obiad i docenią to. Życie we dwoje to wyrzeczenia, ale też wiele przyjemności.

18.40 wybierać? Ok tylko nie dziwcie się potem ze nie ma seksu i intymności bo kobieta wybrała rozumem, tego brzydala ale za to z dobrym sercem no ale seksu nie chce bo ja trochę odrzuca...Cos za cos... Gadasz jak potluczony, podobnie się sobie jest ważne bo małżeństwo to nie tylko rozmowy przyjacielskie, to tez seks wiec pociąg fizyczny jakiś musi być (niekoniecznie ma to być model jak z wybiegu ale ta iskra musi być). Ciekawa jestem czy Ty byś sobie wziął kobietę która kompletnie Cie nie pociąga ale za to ma dobry charakter i złote serce, na peeewno juz to widze ha ha :D. Ale od kobiet to tego wymagacie hipokryci...

"Kolo 40 nawet najpiekniejsza dziewczyna staje sie brzydka i faceci tez, o to mi chodzilo, ja mam 20 lat. wiec wtedy, kolo 40 wyglad przestaje miec znaczenie a dobry charakter do konca zycia bedzie mial, najczesciej brzydale maja dobre charaktery a przystojniaczki odwrotnie " X Twoją wypowiedź trochę usprawiedliwia Twój wiek, ale tylko trochę Wyobraź sobie, że koło 40 wygląd też ma znaczenie i nie chcualabym aby mój mąż chodził z wielkim brzuchem (on zresztą też nie byłby zadowolony). On znałam brzydkich z wredny charakterem, więc zasada do bani.

19.20 zgodze się z tym ale nieraz chocbys stanęła na głowie i była idealna żoną to facet i tak Cie zdradzi z atrakcyjna koleżanką z pracy bo tamta ma np lepszą figurę i cycki :/. I może romans tak świetnie ukrywać ze Ty nie będziesz miała pojęcia co się świeci i będziesz reczyla za misiaczka. Niejedna juz reczyla i gadala ,,mój Tomus taki nie jest" a potem szok ze jednak on tez zdradzał, jak mężowie jej kolezanek. Jedno mi pokazało zycie- nie można ufać tak do końca ZADNEMU facetowi. Jak patrzę jacy są dzisiejsi faceci to coraz bardziej doceniam samotność i wolnosc- ma to swoje plusy. Nie chce już związków.

Poza tym kazdy kazdemu sie kiedys znudzi i beda zdrady itd wiec smiesza mnie te idiotki co takie niby szczesliwe w tych ich sielankowych malzenstwach. Ta radosc sie kiedys zemsci, to pewne. Wiekszosci moim znajomym sie ich zony znudzily, kazdy mowi ze zmusza sie do seksu i ze zdradzilby gdyby tylko mial okazje bez chwili zastanowienia. Tak, to pewne, lepiej byc samemu i pod zadnym pozorem nie angazowac sie w zadne znajomosci czy zwiazki bo ta "milosc" z dnia na dzien moze zniknac albo zamienic sie w nienawisc.

"Ta radosc sie kiedys zemsci, to pewne. " X A może ten jad się kiedyś na Tobie zemści.

Ten "jad" to efekt tego jacy sa ludzie. Nie ma sie co na mnie mscic, predzej powinno na tych qrwach ktorych mialem nieprzyjemnosc spotkac. :/

19:51 Jakby każdy tak myślał to byliby sami single. Szkoda, że akurat tak trafiłaś.

Jeżeli mój mąż zmusza się do seksu to musi być dobrym aktorem.

"Ten "jad" to efekt tego jacy sa ludzie. Nie ma sie co na mnie mscic, predzej powinno na tych qrwach ktorych mialem nieprzyjemnosc spotkac. :/" X I dlatego teraz tak źle życzysz ludziom szczęśliwym?

Do tematu... im wcześniej się zamieszka tym lepiej. Potem jest trudniej, bo każdy ma już dużo swoich nawyków i można się pokłócić o głupoty.

No i wiadomo że każdy każdemu się z czasem znudzi. I wtedy normalną żona i normalny mąż siadają że sobą i rozmawiają. I np ustalają że wyjeżdża na sobie na długi weekend oddzielnie. I nikt nikogo o nic nie pyta. Albo próbują Trójkąta albo poznają inna parę. Możliwości jest wiele.

Joanna Wrzesień 6 godz. · Stosuje Piperinox od blisko 3 miesięcy i nie mogę wyjść z podziwu dla tego suplementu. Wcześniej miałam problemy ze zrzucenie nadmiernej wagi, jednak po zastosowaniu Piperinox schudłam już blisko 4 kilogramy! http://nplink.net/Wf8OO7u4

Nie zycze ale jestem pewny ze tak sie stanie. Je/bac "milosc" i zwiazki. Wg mnie ludzkosc moglaby wyginac bo wiekszosc ludzi to nedzne qrwy bez serca, wiekszosc nie zasluguje na to co ma i dobrze ze kazdy kiedys zdechnie. Przynajmniej w tej kwestii jest sprawiedliwosc.

20:48 Masz gorszy dzień ?

Gośc 20:48 jesteś stwórcą. To ty stwarzasz swój wszechświat, kreujesz sytuacje. Masz to, z czym ci po drodze, z czym rezonujesz. Przyciągasz to, jesteś tym, co krytykujesz. Kochaj siebie, tylko tyle.

19.51 zgodze się z tym. To szczęście może trwać kilka lat, gora kilkanaście...

21:47 Ja nikogo nie krytykuje i nigdy tego nie będę robić.

Sorry to nie do Ciebie. Pozdrawiam.

"Nie zycze ale jestem pewny ze tak sie stanie. Je/bac "milosc" i zwiazki. Wg mnie ludzkosc moglaby wyginac bo wiekszosc ludzi to nedzne qrwy bez serca, wiekszosc nie zasluguje na to co ma i dobrze ze kazdy kiedys zdechnie. Przynajmniej w tej kwestii jest sprawiedliwosc." X Nikt by z kimś takim jak Ty na dłuższą metę nie wytrzymał. Tyle jadu, złości na ludzi szczęśliwych jest nie do zniesienie.

A najwięcej do powiedzenia w tej sprawie mają single.