Córka zażądała nowego Iphona który kosztuje ponad 7 tys złotych szantażuje nas

Mówi że jak nie dostanie to przyjdzie z brzuchem i będzie to nasza wina. Ręce mi opadają. Maz mówi że najlepie się zadłużyć i kupić jej aby nie miec problemów.

Żaden iPhone tyle nie kosztuje. Powiedz jej żeby lepiej przyszła z brzuchem to dostanie kosiniakowe i 500+ i sobie uzbiera na iPhone

Jak sie nie zajmowaliscie wychowaniem corki,to wychowala ja ulica,a teraz macie zniwo. Pozniej zechce BMW-ice,takze szykujcie sie na nastepne zakupy.

Już to prowo pisałaś i to całkiem niedawno.

Pewnie jest w ciąży już a jedynie szykuje sobie grunt pod tą deklaracje nierealnymi oczekiwaniami. Wmów Wam, ze to Wasza wina ;)

To pewnie prawo ale moja siostra kupila 15 letniej córce iPhone za 3500 mimo ze nie sa bogaci... Teraz dzieci maja dobrze. Rodzice się zadluza zeby kupic dziecku.

Moja siostra ma takiego meza z zachciankami, duze dziecko. zarabia on marne 1900 a jak wyjdzie jakis nowy telefon najdrozszy to zaraz go ma na kredyt. tak od 8 lat robi i mial w tym czasie kolo 8 telefonow. Oczywiscie jak bierze nastepny to poprzedni jescze nie jest splacony nawet. zadnego nie ma dluzej niz rok i zawsze przed kupnem nowego poprzedni rozwala ze niby wypadek i koniecznie trzeba kupic nowy

11:26 no ale to jest różnica. On kupuje to sobie sam a nie rodzice. Pozatym dlaczego nie? Z życia trzeba korzystać a nie kisic kasę w skarpecie

Powiedz na spokojnie córce że to będzie tylko i wyłącznie jej problem ze będzie w ciąży. Koniec swobodbego życia, imprez. Nie dajcie się szantazowac. Ale kiepsko wychowaliscie córkę. Jeśli byście traktowali ja na rowni Was. Miala prawa i obowiązki wiedziałaby co jest dobre a co złe i że pieniądze z nieba nie lecą tylko trzeba na nie zapracować.

Powiedz jej ze jak chce to niech wróci z brzuchem ale wątpisz że będzie jej się podobać w domu samotnej mataki. Poztym może sobie zarobić na telefon, po szkole w weekendy

Przecież to prowo a pelikany je łyknęły.