Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Niezdecydowany mąż

Polecane posty

Gość gość

Niestety Po 1,5 roku od ślubu czeka mnie rozwod..Mój mąż jest osoba niezdecydowaną, zdążały mi się kilkukrotne wyprowadzki z naszego mieskania ( poprzednia 3 miesiące po ślubie ) co było dla mnie szokiem .. ostatecznie wrocil przed sylwestrem i byliśmy raZem do końca sierpnia. W międzyczasie staraliśmy się o dziecko ( od dawna mam problemy z zajściem ) myśleliśmy o nowym, większym mieszkaniu albo segmencie. Kupiliśmy wspaniałego pieska, którym się opiekował i bardzo polubił.. Chodziliśmy do kliniki leczenia niepłodności, ale nie doszło do żadnych sztucznych prób zajścia ani badań, był tylko prowadzony monitoring owulacji i jeden zastrzyk na pęknięcie pęcherzyka ( nie staraliśmy się wtedy bo za dwa tygodnie wyjeżdżaliśmy na zagraniczne wakacje i chcieliśmy przekonać się czy sam zastrzyk pomoże w pęknięciu pęcherzyka). W pewnym momencie, gdy dostałam miesiączkę albo byliśmy po wizycie( już nie pamietam) załamałam się i stwierdziłam ze nie chce już chodzić do tej kliniki. Mąż mnie już nie namawiał wiec pomyślałam ze szybko mu przeszło i już mu na dziecku nie zależy . On stwierdził ze mi się odwidziało i to ja już nie chce go mieć . Nie potrafił spytać o moje obawy. Po jakims czasie rozmawialiśmy i powodzialm ze chce się starać i po protestu bałam się rozcarowania. On tego nie rozumie.4 tygodnie temu wyprowadził sie z domu i chce rozwodu. Powiedział ze poznał jakaś dziewczynę z która pisze ( w ogóle jak to brzmi ) ? Ale nie chce się z nikim wiązać bo dop rozstał się ze mna (??) to po co pisze z jakaś dziewczyna ? Jego brat twiedzi ze ściemnia i nikogo nie poznał.. czy takie ciagle wyprowadzki, brak zdecydowania, nerwowość i zmiany zdania( dziecko a zaraz koniec związku ) mogą świadczyć o jakims jego zaburzeniu ? Dodam ze jego rodzice rozstali się a jego ojciec choruje na schizofrenie nie ma żadnego wzorca jak powienien wyglądać zdrowy związek . Ciężko mi zrozumieć, ze może mieć dwie twarze, z jednej strony chłopak stara się we wszystkim,pomagał w domu, dba o mnie, gotuje sprząta więcej niż ja na pewno a zaraz mu odbija i wyprowadza się Co myślicie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakby mi się mąż wyprowadził to już nie miał by żadnej szansy powrotu. Tyle na ten temat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Uważam, że ta wyprowadzka powinna być ostatnia. Dlaczego pozwalasz na powroty? czemu się tak ponizasz w jego oczach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ta wyprowadzka jest ostateczna i rozwod na pewno nastąpi.. nie o to chodzi w moim poście

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeżeli się okaże, że tak możesz się starać o unieważnienie małżeństwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zbyt mało danych musisz bardziej opisac owulacje, pęcherzyki, plemniki, jajniki no i wasz seks, jak wygląda hmm? w jakich pozycjach? po wnikliwych analizach, wspólnymi siłami postaramy się pomóc, oczywiście na miarę kafe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oj tak rzeczywiście opisałam taaaakie szczegóły .... naprawdę jak cię bola takie sprawy to chyba sama masz problemy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×