Ukrainka omotała brata męża.

Piszę w imieniu mojego męża ponieważ nie jesteśmy w stanie rozwiązać problemu ktory spędza nam sen z powiek. Będzie to dosyc długa historia o bracie męża , który totalnie stracił głowę dla ukrainki, która raczej nie darzy go prawdziwym uczuciem a jedynie leci na piękny dom, dobrze płatna pracę mojego brata, kasę oraz samochód - jak wiadomo na wschodzie takie rzeczy należą do luksusów a wyjść za mąż za Polaka z takim zapleczem to marzenie nie jednej dziewczyny ze wschodu. Z pozoru to cicha zahukana dziewczyna, fanatycznie wręcz wierząca w Boga i rozdająca wszystkim na różne okazje lub bez naokoło święte obrazki, magazynująca wszelakie modlitwy, stylizujaca się na osobę prostolinijną, kochającą dzieci, zwierzątka etc etc. Jednak łatwo można zauważyć że są tego dwie strony medalu, niby taka wierząca a seks uprawia i stosuje zabezpieczenia, zostaje na noc u brata bardzo często, lubi wieczorami popijać sobie z bratem, jakiś czas temu powiedziała nawet mojej teściowej zupełnie na serio że widziała Boga i z nim rozmawiała... To osoba totalnie oderwana od rzeczywistości, która omotała totalnie brata z tego względu że nie czepia się go o nic, nawet o jego codziennie picie dwóch, trzech piw, nic nie robienie w domu, lenistwo do granic możliwości - uważa że skoro był w pracy przez 8 godzin w ciągu dnia, nie ma już żadnych obowiązków poza tym , taki wieczny chłopiec który uważa że praca to jak szkoła dla dzieci - odbębnić swoje i wolne. Nadmienię, iż brat męża mieszka ze swoją matka w domu jednorodzinnym, który został zapisany na brata męża kilka lat wstecz i cały majątek należy do niego wg prawa. Teściowa narzeka że o nic nie dba, nawet trawnika nie wykosi bo leci do tamtej i teraz uwaga..... Pilnuje jej, ponieważ ostatnio wspaniała ukraińska krew wpadła na pomysł (i powiedziała to jawnie do brata męża) że chce zawrzeć związek małżeński za pieniądze z JAKIMŚ Polakiem dla obywatelstwa. Nie z bratem, tylko z jakimś polakiem. Po prostu kopary opadły nam wszystkim. Mało tego brat po takim wyznaniu wcale się do niej nie zniechęcił. Wręcz przeciwnie, zaczął spędzać z nią więcej czasu co jest dla nas kompletnie niezrozumiałe. Co robić? Jak wybić mu ją z głowy tak żeby nie zaprzepascil domowego majątku, bo jak każdy wie gdy dojdzie do ich ślubu, równie dobrze za miesiąc może być rozwód a wtedy wszystko leci do podziału bo ten baran tzn brat męża ;) z pewnością nie podpisze z nią intercyzy. Jak mu obrzydzic te znajomość, na której może ucierpiec moja teściowa która straci majątek i dom na który pracowała całe życie? Szkoda mi jej ponieważ nie zasłużyła sobie na to. To dobra kobieta. Co robić? Gdy kogoś zainteresuje ta sprawa chętnie odpowiem na wszelkie pytania po przeczytaniu tego co napisałam powyżej. Pozdrawiam, Magdalena.

To jego życie nie wracajcie się .

Mój brat też ma żonę Ukrainke, nie wiem o co Ci chodzi. Dlaczego od razu uważasz, że chodzi jej o pieniądze. Może jesteś rasistką?

a moze Murzynka byłaby lepsza?:)

Murzynka przynajmniej seksowniejsza

Jak może być rasistką jak Ukrainką jest blada slowianka? :D raczej jak już nacjonalistka. A ta Ukrainka od brata Autori sama powiedziała, ze chce jakiegoś Polaka dla kasy

Gdzie niby powiedziała, że chce dla kasy?

Ludzie drodzy, tu nie chodzi o żadnej mój rasizm. Mieszkałam z obcokrajowcami ze wschodu mieszkając za granicą parę lat temu i jakoś nie w głowie mi było oceniać ich w ten sposób. Chodzi mi tylko o człowieka, o jego zachowanie. Jak można być z kimś i powiedzieć bez ogródek temu komuś że chce wyjść za mąż dla obywatelstwa za kogoś innego? To w takim razie po co ta dziewczyna jest z moim szwagrem? Dla zabawy, zabicia czasu czy kasy? O co tutaj chodzi? Nie wtrącać się, genialne podejście. Mój mąż jest wiecznie zdenerwowany gdy pomysli o tym, że ktoś taki jak ona może wprowadzić się do jego (niegdyś) domu rodzinnego (w którym notabene mieszka nadal jego matka która ten dom zbudowała i ma tam dożywotkę) , a za chwilę wziąć rozwód i dzielić to wszystko między brata męża a nią. Skąd można wiedzieć co jej się tworzy w głowie i jakie ma na prawdę ma plany? Mój mąż ma się nie wtrącać dla zasady i czekać na piękną katastrofę?

Ukraińcy to straszni oszuści są ;) Twój brat jest po prostu naiwny. Jak ją zostawi to i tak z takim podejściem trafi na Polke/Angielkę/Hinduskę która go oszuka, wiec narodowość jest tu mało istotne a podejście twoje brata

Tak nie wtrącać się, to jest DOROSŁY FACET, to z kim się zadaje to jego sprawa, a wy nie macie prawa mówić mu z kim ma sobie życie układać.

Jestes psem ogrodnika jak wiekszosc polek. Same go nie chcecie ale nie pozwolicie mu byc szczesliwym z inna osoba.

Z tego co piszesz do dom dostał przed ślubem wiec jest to jego prywatny majątek który nie wchodzi do podziału w razie rozwodu, bo otrzymał go przed ślubem. No chyba że od razu beda mieli dzieci to inna sytuacja.

seks uprawia i stosuje zabezpieczenia X Skąd wiesz? Pod łóżkiem u nich siedzisz? :D

Ja znam przypadek faceta który taką Ukrainkę poznał, podobnie nawijała mu jakieś ichniejsze religijno-magiczne bzdety, doszło do tego że praktycznie zaczęła rządzić jego firmą...

Dziękuję za wszystkie odpowiedzi. Nie, ani teściowa ani mąż ani tym bardziej ja nie leżę u nich pod łóżkiem. Wiadomo o tym ponieważ nie raz szwagier sam z własnej woli rozmawiał z z moim mężem czyli ze swoim bratem o tego typu sprawach. Maz nie wie jak może przemówić bratu do rozsądku, ponieważ wszystko idzie ku temu, ze sytuacja będzie podobna do sytuacji Gościa przytoczonej w związku z zarządzaniem firmą. To właśnie osoba tego typu, cicha, pokorna z pozoru, nie rozmawiająca otwarcie o niczym, a z drugiej strony doskonale wiedziała od samego początku jak obracać się w obcym kraju w chwili kiedy jeszcze nie mogła liczyć tutaj na nikogo. Taka cicha woda, która na prawdę może zmylić człowieka.

Jesteś podła. Twój szwagier ma prawo być szczęśliwy. Uczepiliście się dziewczyny tylko dlatego, że jest z Ukrainy. Nie macie prawa rozwalać jego związku. Jakim trzeba być człowiekiem, żeby próbować rozdzielić dwoje kochających się ludzi?

A może to Ty się związałaś ze swoim mężem dla kasy, co?

Typowa polska cebula wtrącająca się w życie innych, która chciałaby, żeby wszyscy żyli pod jej dyktando. Brak słów...

To nie jest tak że ja z mężem próbujemy rozwalić jego związek - te wszystkie rzeczy które opisałam to są teściowej obserwacje które ja zaniepokoily i nam o tym wszystkim opowiedziała!!! My też mieliśmy pewne swoje obiekcje co do tej dziewczyny ale nie bylismy ich pewni i nie rozglaszalismy ich nikomu! Dopiero teściowa po ostatnim naszym spotkaniu sama zaczęła temat tej dziewczyny i wymienilismy swoje spostrzeżenia na jej temat i wyszło co wyszło. PS. Mój mąż przed ślubem był goły i wesoły a wiec raczej nie miałam specjalnie na co lecieć, drogie Panie. Wszystko co mamy w tej chwili dorobilismy się wspólnie i po ślubie.

Nie wstyd Ci tak oczerniac tutaj tej biednej dziewczyny?

Gdyby była Polką to nie bo by problemu

Skąd dokładnie pochodzi?

Fajnie, też bym chciał taką ukrainke i z chęcią kupował jej drogą seksowną bieliznę.

Z Doniecka jest.

Autorka pewnie zazdrosna, że ta Ukrainką ładniejsza od niej i jeszcze jej męża odbije :D

To nie są żadne oszczerstwa i oczernianie tylko to są suche fakty. Jaki miałabym interes pisać anonimowo na forum kłamstwa które nie mają pokrycia w rzeczywistości?! Radzę uruchomić szare komórki. Tym bardziej że nie jesteśmy uprzedzeni do obcokrajowców wszelkiej maści, sami mamy znajomych zza granicy i również ze wschodu! Mojemu mężowi chodzi o to jak otworzyć mu oczy na pewne sprawy dla jego własnego dobra których on z perspektywy osoby trzeciej nie widzi. Jeszcze raz powtwrzam:nie jesteśmy uprzedzeni do obcokrajowców a wiec to żaden argument z Państwa strony i proszę się na to nie powoływać!

Nie wiem czemu tak po autorce jedziecie, przecież te ze wschodu często same otwarcie przyznają że jadą do Polski czy dalej na zachód żeby znaleźć bogatego frajera i przy okazji zdobyć paszport UE. Nie twierdzę że *wszystkie* tak robią, ale lepiej mieć do nich bardzo ograniczone zaufanie.

Najchętniej bym poznał i kupowaĺ jej drogą bieliznę, ubrania, torebki i drogie błyskotki Ukrainke ze wschodniej Ukrainy, rosyjskojęzyczną.

Wiecie może ja jest po rosyjsku „zrób mi minetke”?;3

To jest jego życie i on ma prawo je przeżyć jak chce.